Forum Ogrodnicze Oaza

No i się zaczyna

Przy Malinowym Gigancie inne pomidory wyglądają na koktajlowe .

Mietku, a te zielone ze "wzorkiem", to co to za pomidor?

To krasnoludek odmiany Thong. Zbieram je w różnej fazie dojrzałości, by wyczaić moment przydatności ich do konsumpcji.

Powinnam opisać swoje zmagania z pomidorkami, bo część pomidorów mam z wymiany. Moje pomidory zaraz po wysadzeniu do tunelu zostały zalane przez wielką ulewę, lało jakby się chmura oberwała, a foliak mam w pobliżu domu, a teren lekko pochyły, jak polało to cała woda z dachu przeszła przez mój tunel. Wody było tak dużo, ze pomidory prawie się utopiły, długo nie mogły ruszyć z wegetacja, podejrzewam że musiały odbudować swój system korzeniowy. Ledwo ruszyły z miejsca nastały upały i większość z nich straciła pierwsze grona, później jak się trochę ochłodziło to udało im się zawiązać co nie co na drugim gronie, po tym znowu upały wróciły i znowu nie chciały zawiązywać owoców. Pogoda w tym roku nie rozpieszcza, albo zimno albo gorąco. Przy upałach powyżej 30+ przykrywałam tunel zimową agrowłókniną i trochę schładzałam tym temperaturę wewnątrz foliaka. Mimo schładzania owoców mam mało, ledwie 1/3 plonów zeszłorocznych. Pomidory zaczęły dopiero teraz dojrzewać, opóźnienie znaczne prawie miesiąc, ale to pewnie tez dlatego ze korzenie zalane woda musiały się długo odbudowywać.

Jakby mało tego było to wysadzając kładłam obok krzaczków pojemniki po pomidorach z myślą ze opisze je później, gdy będę podwiązywać pomidory do sznurków, jak ta woda przeszła to wszystkie pojemniki wylądowały po za tunelem i tak mniej więcej jak sobie przypomniałam gdzie co sadziłam tak próbowałam opisać te pomidory, ale coś mi się jednak nie zgadza, mam nadzieje że poprawicie mnie jeżeli wskażę złą nazwę pomidora.

Chocolate Stripes dopiero zaczyna dojrzewać, ale chyba jest jednym z tych pomidorów który najlepiej mi się udał w tunelu, niektóre krzaczki maja nawet po trzy grona, co jest sukcesem w tym roku przy dużych owocach





Malachitowa Szkatułka dojrzał tydzień przed innymi, krzaczek ładny, owoce duże ale ich mało, za to sporo śpiących

Anna Russian

Jak wysyp to na całego!

Zdjęcia słabej jakości, przy sztucznym oświetleniu z racji pory dnia.

ciąg dalszy oazowych skarbów z wymiany

Paw też bardzo słabo wiązał owoce, niby niektórym krzakom udało się dojść do trzeciego grona jednak owoców mało




białe plamy na liściach i owocach powstały po oprysku Acrobatem, bo w pewnym momencie na liściach wystąpiły plamy podobne do zarazy ziemniaczanej, więc na wszelki wypadek popryskałam. Wcześniej pomidory były chronione Pw i DMSO

Perła Kaszub udało się jej też zawiązać owoce na trzech gronach, ale tylko po dwa owoce góra trzy na gronie




Cosmonaut Volkov





Najbardziej zadowolona jestem z wiązania owoców poprzez pomidorka Coniles, smaku jeszcze nie znam, bo w dalszym ciągu zielone, chociaż jak widzę to jeden zmienia barwę.

pomodoro wrote: Zawsze zbierasz tak nie dojrzałe pomidory? Ja czekam aż będą mocno dojrzałe na krzaku.
Powolne Dojrzewanie w pudełku zmienia walory smakowe?

Generalnie-tak. Niestety mam działkę w zaciszu nieopodal lasu i często zbyt dojrzałe owoce były uszkodzone przez ptactwo. Poza tym, pomidory gruntowe , jak są smaczne, to nawet i te zerwane w fazie zapalonej.
Właśnie konsumujemy z Żoną mojego rekordzistę Cuor di Bue, też był zerwany jako zapalony. Niebo w gębie !.

Też mam wysyp! Zważywszy na mój maleńki ogródek,to zbiory są KOSMICZNE!



Idę zbierać dalej...

Też zrywam niezupełnie dojrzałe pomidor, które dochodzą w domu.Powodem jest konieczność odciążenia krzewu i danie szansy "śpiochom". W tym roku pomidory urosły ogromne, zarówno rośliny jak i owoce.Może hartowanie przez pogodę im posłużyło?

K 37




Przygotowane do podarowania bo domownicy już odmawiają diety pomidorowej, spiżarnia pełna, cała masa czeka jeszcze na zamrożenie, a na krzewach wciąż czerwono i zielono.Mam tylko 25 krzewów.Cieszę się bardzo, ale... już planuję następny sezon

Zrywam pomidory w różnej fazie, zapalone, częściowo i całkowicie dojrzałe , w zależności od pogody i ilości na krzaku. Odciążam krzak , a gruntowych więcej zdążę zebrać.

Piękna pogoda to i zbiory są, fantastyczny sezon!







Pozdrawiam!

Dzisiaj planowałam kolejne zbiory.Ale ważniejsze było ponowne palikowanie i ratowanie łamiących się pomidorów.Zakupiona niedawno piła stołowa,to strzał w "10".Paliki 2 metrowe wystarczyły.O takim urodzaju nawet nie marzyłam.Pomidory w gruncie po prostu szaleją.Wcześniej opisywałam niektóre odmiany ,dzisiaj chwalę się krzaczkami.























Szklarnia

Czas na nasiona .

Mam pytanie , czy jest jakieś wytłumaczenie dlaczego wszystkie , ale to wszystkie na dwóch krzakach tak wyglądają .
Odmiana to RAF . Obok inne odmiany wyglądają normalnie . Opryski ,nawożenie , podlewanie dla wszystkich takie same .

Oto moje niektóre pomidory pod folią:

K-122 malinowy

k-36 pozostaje

K-149 malinowy pozostaje
K-37/3 pozostaje


dziś zerwane i ugotowany przecier przeznaczony dla rodziny.