Forum Ogrodnicze Oaza

Stara Babcina Malinówka z AWN

Witam .Dawno nie zaglądałam,ponieważ przeżyłam ostatnio tragedię rodzinną i nie miałam czasu na zajmowanie się moimi uprawami,ale pomimo braku jakichkolwiek oprysków i pracy przy nich ,na dzień dzisiejszy wyglądają tak ;












Nie są może tak wybujałe i zawalone owocami,ale w trudnym dla mnie okresie,w sumie jak do tej pory,same się sobą zajmowaly.Pryskałam je na początku lipca PW+SP.
Tylko ten jeden raz.Dzisiaj znowu je popryskam tą samą mieszanką.Ale smakują wybornie.Wszystkie niemalże odmiany mam ze straganika.Pozdrawiam serdecznie całą brać
forumkową.

Janinka - n

Pierniczek, piękna "starowinka" Ci urosła

Też tak pomyślałam.

Kilka odmian odpada a kilka dochodzi na przyszły rok

Yellow Pearshaped owoce żółte w kształcie gruszki.Słodki i soczysty.Krzaczek bardzo wysoki,ponad 2 metry.Dzisiaj dostał trzeci,najdłuższy palik jaki miałam-2,30m.

Cuor di Bue w gruncie kończą powoli owocowanie.Wysiane 14 marca.Są smaczne soczyste,słodkokwaśne,bardzo pomidorowe.Miały SZW,ale na paru owocach.Krzaki cherlawe,w miarę zdrowe,dzieliły się na kolejne pędy.Trzeba pilnować ,bo puszcza dużo wilków.Raz pryskane PW przy upałach.



To te 3 sztuki na pierwszym planie.Owoce w typie Bawolego Serca,choć chyba mniej słodkie.Trochę krąglejsze,pękate.


Na ostatnim zdjęciu po prawej Bawole Serce.Przy zrywaniu pomieszane bardzo się myliły.
Obydwa pomidory deserowe,mięsiste i soczyste,szybko dojrzewają,miękną.Świetne na kanapkę i przecier.Z dojrzałych dobrze ściąga się skórkę.

Tydzień temu zauważyłam w tunelu zmiany ZZ na liściach, usunęłam porażone liście,zerwałam wszystkie zapalone pomidory i wykonałam oprysk Infinito 5ml/l + mocznik 5 g/l. Zmian więcej nie widać, przez ten czas pomidory zaczerwieniły się na krzaczkach








Czekista





Corazon





K-37 w folii po ataku szarej pleśni w maju najwyższe grona zawiązał ładnie




Red per





Sweet Marmande też bardzo cenię ze względu na smak i długie przechowywanie

Nie mam słów


Od góry: miodowy, biały i zielona Agatka, to moje kolorowe nowości, białe i miodowe jemy od lipca, zielone dopiero się rozkręcają, a na wszystkie warto było czekać, jeszcze raz dziękuję wszystkim Straganikowym Darczyńcom . Te pomidorki zostają że mną

Natchniona przez Was, przepuściła może dziś moje białe pomidorki przez wyciskarkę , trochę się obawiałam, że nie pójdą, bo są za miękkie, ale udało się , okazuje się, że nie trzeba gotować i przecierać, dzięki za ten pomysł.
I talerz pyszności na kolację


Śliczna Zielona Agatka (Green Aghate)

Mój dzisiejszy zbiór. W tym roku zaniedbałem pomidory. Ale może zbiory nie będą takie źle.

Te plamki na liściach to alternarioza. A żółte liście i plamki na łodydze to objawy tej samej choroby tylko stadium zaawnsowane? Czy też inna chorób albo niedobór?

Crimson Cushion - zostaje na przyszły rok

Pomidory dalej są

pierniczek wrote: U Mnie też tak wygląda Stara Babcina i nie tylko . Myślałem że jest to wina nasion , ale pomidory samosiejki z zeszłego roku też tak mają zdeformowane owoce . Czy czasami nie jest to wina tegorocznej pogody ?

Nie wszystkie takie były, trafiło się kilka ładnych i kształtnych. Ale pomidory gruntowe też miały dużo staśmionych kwiatów. Może to rzeczywiście wina pogody.

Czy Anahit ma gen twardości?
Jakiś taki jest że poleżakuje sobie.

Moje pomidory zaczynają mieć jasne obwódki przy szypulkach. Co to może być.