Forum Ogrodnicze Oaza

No to powiem, niech ludziska na koniec niedzieli się ubawią. Wsypałam do kisty 20 l granulatu i dolałam 20 l wody. Popatrzyłam, no mało. Kista duża, to dosypię. No i dosypałam jeszcze 10 l granulatu i dolałam 10 l wody. W poczuciu dobrze spełnionego obowiązku poszłam do domu. Na drugi dzień, zgodnie z zaleceniem Mistrza idę przemieszać. Kista pełna, wody mało. No to dolałam. Na następny dzień znowu idę. Rany Julek, co tam się działo Ścianek bocznych mało co nie rozwaliło, górą wszystko wyłaziło. Na szczęście nic nie wylazło bokami. No to dawaj, następny pojemnik. U mnie na szczęście skończyło się na dwóch. Naiwna myślałam, że granulat się rozpuści, a nie spęcznieje. Prawda to, że człowiek się tylko starzeje, a nie mądrzeje. Przynajmniej w moim wypadku

Nie przejmuj się - kiedy robiłam po raz pierwszy OW, byłam na skraju cierpliwości, sądząc, że węglan wapnia powinien rozpuścić się w wodzie na "przezroczysto"....
Dlatego do dziś dnia wolę zapytać dwa razy, upewnić się drugie tyle i po wykonaniu preparatu potwierdzić prawidłowość sporządzenia mikstury.
Niektórzy już osiwieli przeze mnie

Janinko, dzięki za inspirację. Kistę mam, "resztę" nabędę drogą kupna.

Anusia, dzięki Twoim pytaniom stada Forumków nie popełniały błędów. Kto pyta nie błądzi.

Aniu, grunt to wyciągnąć wnioski, Alleluja i do przodu. Ja tam jestem siwa i dobrze mi z tym Ale nie osiwiałam przez Ciebie, to nie Twoja zasługa

To i ja mam "wstydliwe" pytanie Mój sąsiad zza płota ma kilka owiec robiących za kosiarki.Wyszły już na pastwisko i na trawie leży pełno czystego "złota" w postaci okrąglutkich czyściutkich kulek.Nie wiem tylko czy takie świeżynki nadają się zrobienia nalewki.Zbierać ten urobek? Sąsiad też eko-zakręcony więc nie będę się krępować

Jak najbardziej.

Zanotować i zapamiętać.

Kajtkowa wrote:
Proszę nie zapomnieć rozcieńczyć tego przefermentowanego obornika 1 : 10.

Dziś moje pomidorki dostały saletrzak pod korzeń.Na razie mają się nie najgorzej.Dziś grzejnik był włączony od 4 30 do 7.Słońce szybko ogrzało namiot.

Józiu, zdumiewasz! Jakie wymiary ma Twój tunel foliowy?
Bo tak sobie patrzę i myślę, że miejsce masz wykorzystane maksymalnie.
Pomidorki godne pozazdroszczenia!

Janinko to mogą się pośmiać z nas obydwu. Miałam identyczną sytuację. W ubiegłym roku miałam granulowany obornik który po zalaniu wodą dość długo się rozpuszczał i nie puchł. A ten już na drugi dzień był miękki i mocno nabrał ciała.

Rozsady pomidorów do wysadzenia w folii

Patrząc na tunel Krecika już wiem, że w szklarni sadzenie pomidorów trzeba zacząć koło 10 kwietnia. I zaopatrzeć się w grzejnik

Wczoraj nie załączyły się wszystkie zdjęcia, reszta rozsad

Kiedy planujesz sadzić, bo rozsadę masz widzę gotową?

Planuję wysadzić wszystko do tunelu około 1 maja, gdy ziemia będzie cieplejsza a w zapasie czekają doniczki po 1 kg serkach w razie potrzeby. Mam tunel w miejscu gdzie pod wieczór jest już cień, na tą chwilę wieczorem w tunelu jest po prostu chłodno więc termin 1 maj jest dla mnie optymalny. Rozsada całe dnie spędza na słonecznym balkonie a noce w chłodnym pokoju

Na werandzie Rozsada którą będzie wysadzona jutro.

Nie wiem czemu zdjęcia do góry nogami się wstawiły. Te w pokoju do gruntu