TEMAT: Uprawa roślin w podłożach inertnych część II

Uprawa roślin w podłożach inertnych część II 21 Mar 2019 21:42 #649442

  • bdan
  • bdan's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 104
  • Otrzymane dziękuję: 36
Kajtkowa wrote:
Danusiu tego perlitu jak najbardziej możesz używać do mieszania z ziemią.
Zastanów się, czy nie byłoby Ci wygodniej mieć całej rozsady w tym samym podłożu i tak samo fertygowanej?Ja polecam perlit :) .Ewentualnie jak już pomidorki będą miały solidne korzonki to możesz całe towarzystwo przesadzić do ziemi wymieszanej z perlitem.Jak zjedzą nawóz zawarty w ziemi to znów zaczniesz dokarmiać je wszystkie tą samą pożywką z nawozem do pelargonii z B.
Elu na pewno byłoby wygodniej, ale za pózno zdecydowałam się na perlit i mam już wykiełkowane nasionka w ziemi, siewki już wyszły. Tego już nie cofnę. Boję się eksperymentalnie wszystkie przepikowac do perlitu, Ania pisze, że przepikowywała z ziemi do perlitu, ale ona to jest mistrzynią w rozsadach. Jak mi sie nie uda, to mam nadzieję, że chociaż te w ziemi będą
Zastanawiam się jak oczyścić te korzonki z ziemi, czy jakoś delikatnie otrząsnąć, czy wypłukać w wodzie.
Danka
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Uprawa roślin w podłożach inertnych część II 21 Mar 2019 21:48 #649443

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Danusiu, dziękuję ( pozory mylą :oops: ), ale naprawdę nie masz czego się obawiać - przesadzenie do perlitu lub uprawa w podłożu mieszanym wyjdzie tylko na dobre Twoim pomidorkom. Jednak abyś nie denerwowała się niepotrzebnie, posadź sobie w perlicie jedynie kilka roślinek celem eksperymentu. Myślę, że korzonki wystarczy dokładnie i delikatnie otrząsnąć z resztek ziemi ( płukanie w wodzie to zbyt duży stres dla maluchów, a poza tym można uszkodzić korzonki ).
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): bdan

Uprawa roślin w podłożach inertnych część II 21 Mar 2019 21:49 #649444

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Adasiowa wrote:
Od dzisiaj zagościł u mnie czarodziejski dzbanek, który uwolni mnie od stresu związanego ze sprawdzaniem, czy woda z kranu jest prawidłowo zakwaszona i czy nie zaszkodzi roślinom.

Takim sposobem wprowadza się do uprawy pewien porządek. Nawożenie masz z głowy. Brawo Ty !
Ostatnio zmieniany: 21 Mar 2019 21:51 przez pomodoro.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Uprawa roślin w podłożach inertnych część II 21 Mar 2019 21:51 #649446

  • Keti
  • Keti's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 42
  • Otrzymane dziękuję: 149
Adasiowa wrote:
Keti, te pomidorki są bardzo wybiegnięte - byłoby dobrze, abyś znalazła dla nich większe kubki, tzn. dłuższe ( mogą być węższe ) - chodzi o to, aby ponad powierzchnię podłoża wystawał pęd z liśćmi o jak najmniejszej długości. Łodyga ukryta pod podłożem wypuści korzenie przybyszowe i one wzmocnią całą rozsadę.
Cukinię wysiewamy zazwyczaj na przełomie kwietnia/maja lub w I tygodniu maja. Rozsada rośnie bardzo szybko, wymaga dużej ilości światła i ciepła. Zapraszam do wątku o uprawie dyniowatych - tam wszystkie informacje masz pod ręką. forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...kow-i-patisonow-cz-2

No to zaszalałam z tą cukinią :hammer: Będzie z niej coś jeszcze? może w garażu postawić (ok.15*C)? wysiałam prawie dwie paczki więc trochę szkoda... Pomidorkom poszukam lepszych miejscówek :) Bardzo dziękuję za wszelkie uwagi :thanks:
Kasia/Pozdrawiam wszystkich miłośników ogrodów :)

Uprawa roślin w podłożach inertnych część II 21 Mar 2019 22:09 #649449

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Mietku, gwoli ścisłości i uczciwości brawa należą się Tobie, czyż nie :) ?

Keti ... do wysadzenia w grunt Twojej cukinii zostały równo dwa miesiące. Nie wyobrażam sobie utrzymania w odpowiedniej kondycji takiej rozsady, a pomijam umieszczenie jej w garażu z taką temperaturą i chyba nie najlepszym oświetleniem. Szkoda, że wysiałaś od razu dwie paczki. Na Twoim miejscu ponowiłabym wysiew we właściwym terminie.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 21 Mar 2019 22:10 przez Adasiowa.
Za tę wiadomość podziękował(a): pomodoro, Keti

Uprawa roślin w podłożach inertnych część II 21 Mar 2019 22:15 #649451

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Zmiana sposobu nawożenia najwidoczniej spodobała się moim papryczkom. Rosną jak szalone , równiutkie jedna w jedną.


IMG_1283.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): rychu44, bdan, Adasiowa, Zbyszko46, Pizza

Uprawa roślin w podłożach inertnych część II 22 Mar 2019 08:02 #649480

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Adasiowa wrote:

Natomiast do dokarmiania roślin mam przygotowany czerwony Kristalon oraz kwas do zakwaszania wody z kranu. Zrobiłam także test płynem Helliga kranówki z kwasem - dodawałam kolejno po 1 ml, za każdym razem sprawdzając odczyn.
Woda z kranu osiągnęła pH = 6 po dodaniu 4 ml kwasu. Jutro czeka mnie test odczynu pożywki.

Jesteśmy przygotowani do nowego sezonu :)


Zgodnie z obietnicą zrobiłam test odczynu pożywki sporządzonej z koncentratu Kristalonu ( 50g/0,5l wody demineralizowanej ).
Do 1l butelki z wodą z kranu dodałam nawóz w dawce 5ml i stopniowo dodawałam po 1 ml kwasu, za każdym razem sprawdzając pH pożywki. Kwaśny odczyn uzyskałam po dodaniu 4,5 ml tego kwasu.
Reasumując nową opcję opieki nad rozsadami: w moim przypadku do nawożenia posłuży pożywka na bazie kranówki z Kristalonem i kwasem, a do podlewania - woda przefiltrowana przez dzbanek.
Razem z pomidorkami i słodkimi paprykami czekamy zatem na wiosnę.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): pomodoro

Uprawa roślin w podłożach inertnych część II 22 Mar 2019 08:41 #649486

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Masz zatem w litrze pożywki :

- azotu 60 + 30 = 90 mg

- fosforu 60/2,3 = 26 mg

- potasu 180 /1,2 = 150 mg

Stosunek azotu do potasu 90/150 = 0,60

Stosunek azotu do potasu w pożywce standardowej 210/340 = 0,62


I szafa gra :)
Ostatnio zmieniany: 22 Mar 2019 08:41 przez pomodoro.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Uprawa roślin w podłożach inertnych część II 22 Mar 2019 08:59 #649489

  • amsiz
  • amsiz's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 264
  • Otrzymane dziękuję: 366
Czy przy uprawie w perlicie w kubeczkach zewnętrznych utrzymujecie pewien poziom wody, czy po podlaniu, gdy przecieknie, to resztę wody wylewacie?
Aga
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Uprawa roślin w podłożach inertnych część II 22 Mar 2019 09:10 #649493

  • bdan
  • bdan's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 104
  • Otrzymane dziękuję: 36
Adasiowa wrote:
Reasumując nową opcję opieki nad rozsadami: w moim przypadku do nawożenia posłuży pożywka na bazie kranówki z Kristalonem i kwasem, a do podlewania - woda przefiltrowana przez dzbanek.
Razem z pomidorkami i słodkimi paprykami czekamy zatem na wiosnę.


Aniu mam dylemat. W notatkach mam zapisane : "W okresach pomiędzy nawożeniem stosujemy wyłącznie wodę zakwaszoną" W moim przypadku przy nawożeniu nawozem z B powinnam podlewać wodą zakwaszoną, czy wodą demineralizowaną lub deszczówką (nie wiem do czego dopasować tę wodę przefiltrowaną przez dzbanek)
Danka

Uprawa roślin w podłożach inertnych część II 22 Mar 2019 09:14 #649494

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Pierwsze maluchy już nawiezione; na ochotnika zgłosiły się słodkie papryki, wymagające pikowania - nie odmówiłam i nawiozłam.

Agusiu, robię tak, że przez chwilę utrzymuję poziom płynu w kubeczku zewnętrznym ( mniej więcej 1 cm ), a później nadmiar wylewam; zależy to także od fazy wzrostu roślinki. Jeśli przez otwory odpływowe przerastają korzonki, nie pozwalam im na moczenie się. Ale wiesz ... to tylko moje osobiste metody.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Uprawa roślin w podłożach inertnych część II 22 Mar 2019 09:20 #649495

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Danusiu, ponieważ w moim przypadku do podlewania/nawożenia używam wyłącznie wody z kranu ( o znacznej twardości ), wynikła konieczność jej zakwaszania. Aby ułatwić sobie te czynności i nie stosować octu 10%, będę używać DO PODLEWANIA tylko wodę z dzbanka, która dzięki filtrowi ma odpowiedni odczyn.
Woda przefiltrowana przez dzbanek = deszczówka = woda demineralizowana - ponieważ mają właściwe pH. Tak to rozumiem.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 22 Mar 2019 09:20 przez Adasiowa.

Uprawa roślin w podłożach inertnych część II 22 Mar 2019 10:15 #649500

  • bdan
  • bdan's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 104
  • Otrzymane dziękuję: 36
Adasiowa wrote:
Danusiu, ponieważ w moim przypadku do podlewania/nawożenia używam wyłącznie wody z kranu ( o znacznej twardości ), wynikła konieczność jej zakwaszania. Aby ułatwić sobie te czynności i nie stosować octu 10%, będę używać DO PODLEWANIA tylko wodę z dzbanka, która dzięki filtrowi ma odpowiedni odczyn.
Woda przefiltrowana przez dzbanek = deszczówka = woda demineralizowana - ponieważ mają właściwe pH. Tak to rozumiem.

To jeszcze ma dylemat czy roślinki mogą coś bardziej lubić, tzn. woda demineralizowaną(deszczówkę) czy kranówkę zakwaszoną? Czy może jest im to obojętne?
Bo Twoja wygoda dla mnie nie podlega dyskusji :)
Danka

Uprawa roślin w podłożach inertnych część II 22 Mar 2019 10:57 #649508

  • Keti
  • Keti's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 42
  • Otrzymane dziękuję: 149
Adasiowa wrote:
Keti, te pomidorki są bardzo wybiegnięte - byłoby dobrze, abyś znalazła dla nich większe kubki, tzn. dłuższe ( mogą być węższe ) - chodzi o to, aby ponad powierzchnię podłoża wystawał pęd z liśćmi o jak najmniejszej długości. Łodyga ukryta pod podłożem wypuści korzenie przybyszowe i one wzmocnią całą rozsadę.
Cukinię wysiewamy zazwyczaj na przełomie kwietnia/maja lub w I tygodniu maja. Rozsada rośnie bardzo szybko, wymaga dużej ilości światła i ciepła. Zapraszam do wątku o uprawie dyniowatych - tam wszystkie informacje masz pod ręką. forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...kow-i-patisonow-cz-2
Potrzeba matką wynalazków :flower: Teraz muszą rosnąć, nie mają wyjścia :P

pomidor-2.jpg
Kasia/Pozdrawiam wszystkich miłośników ogrodów :)
Za tę wiadomość podziękował(a): pomodoro, rychu44, Adasiowa, janinka-n

Uprawa roślin w podłożach inertnych część II 22 Mar 2019 12:00 #649521

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Danusiu, najważniejsze, aby woda do podlewania miała kwaśny odczyn, który ułatwi rozsadom pobieranie składników pokarmowych z podłoża. Ponieważ nie mam dostępu do deszczówki, a woda demineralizowana jest jednak na dłuższą metę kosztowna, więc w moim przypadku woda z kranu przefiltrowana jest najlepszym wyjściem z sytuacji.

Keti - czyli jednak można. Trzymam kciuki za pomidorki. :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): bdan

Uprawa roślin w podłożach inertnych część II 22 Mar 2019 12:08 #649522

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
bdan wrote:
To jeszcze ma dylemat czy roślinki mogą coś bardziej lubić, tzn. woda demineralizowaną(deszczówkę) czy kranówkę zakwaszoną? Czy może jest im to obojętne?
Bo Twoja wygoda dla mnie nie podlega dyskusji :)

Wapń i magnez, dwa pierwiastki powodujące głównie twardość wody są podawane roślinom wraz z pożywką. Pozostałe składniki potrzebne roślinom tj azot, potas i fosfor są dodawane do kranówki w formie nawozu NPK, a ilość tego nawozu jest dopasowana do zawartych w tej wodzie wapnia i magnezu. Samo podlewanie twardą kranówką spowoduje , że nadmiar wapnia i magnezu, które rośliny nie przejedzą, będą się odkładać w podłożu i systematycznie go zasalać. Może to niekorzystnie wpłynąć na wzrost roślin, a nawet go zahamować. Dlatego do samego podlewania dobrze jest używać wody pozbawionej minerałów. Może to być darmowa deszczówka albo ta sama woda z kranu przepuszczona przez filtr Brita, jak to robi Ania. Nie wymaga ona, tj woda pozbawiona wapnia i magnezu, dodatkowego zakwaszania.

Nie każdy jest chemikiem, stąd moja propozycja, by postępować ściśle według przedstawionych tu schematów nawożenia. Niewiele się zdadzą moje " wykłady ", jeśli ktoś posiada inne wykształcenie niż chemiczne.
Za tę wiadomość podziękował(a): rychu44, bdan, Adasiowa, ewakatarzyna

Uprawa roślin w podłożach inertnych część II 22 Mar 2019 12:16 #649526

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
amsiz wrote:
Czy przy uprawie w perlicie w kubeczkach zewnętrznych utrzymujecie pewien poziom wody, czy po podlaniu, gdy przecieknie, to resztę wody wylewacie?
Aga

To zależy ile się tej wody wleje do perlitu ponad miarę. Jeśli jest za dużo, to po włożeniu wewnętrznego kubka poziom wody w zewnętrznym kubku podnosi się zbyt wysoko wypierając spomiędzy ziaren perlitu powietrze. W efekcie rośliny mogą być zalane. Jeśli nie ma się wprawy, to lepiej po podlaniu odczekać trochę i wylać z zewnętrznego kubka nadmiar wody.
Ostatnio zmieniany: 22 Mar 2019 12:24 przez pomodoro.
Za tę wiadomość podziękował(a): rychu44, bdan, Adasiowa, amsiz

Uprawa roślin w podłożach inertnych część II 22 Mar 2019 13:39 #649542

  • bdan
  • bdan's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 104
  • Otrzymane dziękuję: 36
pomodoro wrote:
bdan wrote:
To jeszcze ma dylemat czy roślinki mogą coś bardziej lubić, tzn. woda demineralizowaną(deszczówkę) czy kranówkę zakwaszoną? Czy może jest im to obojętne?
Bo Twoja wygoda dla mnie nie podlega dyskusji :)

Wapń i magnez, dwa pierwiastki powodujące głównie twardość wody są podawane roślinom wraz z pożywką. Pozostałe składniki potrzebne roślinom tj azot, potas i fosfor są dodawane do kranówki w formie nawozu NPK, a ilość tego nawozu jest dopasowana do zawartych w tej wodzie wapnia i magnezu. Samo podlewanie twardą kranówką spowoduje , że nadmiar wapnia i magnezu, które rośliny nie przejedzą, będą się odkładać w podłożu i systematycznie go zasalać. Może to niekorzystnie wpłynąć na wzrost roślin, a nawet go zahamować. Dlatego do samego podlewania dobrze jest używać wody pozbawionej minerałów. Może to być darmowa deszczówka albo ta sama woda z kranu przepuszczona przez filtr Brita, jak to robi Ania. Nie wymaga ona, tj woda pozbawiona wapnia i magnezu, dodatkowego zakwaszania.

Przepraszam za moje pytania, ale dopiero się uczę, a w vademcum jest taki zapis: "W okresach pomiędzy nawożeniem stosujemy wyłącznie wodę zakwaszoną", więc sądziłam, że podlewamy wodą kranową z odpowiednim dodatkiem octu.

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...-aktualizacja#646837

Więc już zgłupiałam.

rozumiem, że takie rozumowanie jest ok:

"W okresach pomiędzy nawożeniem stosujemy wodę demineralizowaną,deszczówkę,wodę z kranu przepuszczoną przez filtr Brita albo wodę z kranu zakwaszoną, czyli z dodatkiem octu, żeby było pH = 6"
Danka
Ostatnio zmieniany: 22 Mar 2019 13:40 przez bdan.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.886 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum