Forum Ogrodnicze Oaza

Dziękuję pięknie, ale... no, do perełki to temu chyba jeszcze daleko. Wystarczy spojrzeć, jak wygląda "bazowa" część warzywnika. Pielenia tam a pielenia.




Co do prezentacji tunelu w Warzywniku, to chyba w temacie pogodowym wstawiałam zdjęcia z procesu montowania gagatka. Ale szczerze... to mam pamięć taką sobie, więc równie dobrze mogło faktycznie nie być.
W maluchu obok są ogórki, na razie sztuk sześć, do których wsadzenia zostałam przymuszona, bo "wszędzie już powsadzali, wszędzie już mają, a Ty marudzić będziesz, że zimno, no przestań". Sceptycznie nastawiona byłam i jestem, ale żyją i dają radę, choć porządnie ruszą pewnie i tak dopiero, kiedy się zrobi cieplej.

scav wrote:
Dzięki Scav, bardzo interesujące prace. Wreszcie wiem, gdzie jest ta tajemnicza ureaza.
Zastanawia mnie, że nawet mały dodatek kredy do kwaśnego torfu powoduje zmianę jego pH do wartości powyżej 7.
Na tym naszym forum są amatorzy hobbyści, ale na pewno chcą korzystać z rzetelnej wiedzy a nie fantazji, mitów, błędnych dogmatów.

To teraz już wiesz scav do kogo masz się zwrócić po rzetelną wiedzę, bez mitów i błędnych dogmatów , a nie fantazję.

Do naszego kolegi Pol

Nareszcie będę miał święty spokój.

Pomodoro, od lat jesteś dla mnie "pogromcą mitów" numer jeden na forach ogrodniczych.
Doceniam ogrom Twoich prac naukowo-eksperymentalnych i słuszność wyciąganych wniosków.
Podziwiam życzliwośc i chęć pomagania.
Ja absolutnie nie czuję się na siłach udzielać porad, nie mam też za wiele wolnego czasu, jestem takim niedzielnym forumowiczem.

Pol wrote:
Z rosnącym codziennie zdumieniem czytam poszczególne wpisy w wątkach tematycznych i widzę, że od jakiegoś czasu zaczynają w nich mnożyć się niczym nie poparte, stawiane tezy.
Dlatego bardzo proszę, aby w przyszłości przytaczać dokładne cytaty, na podstawie których wysuwacie wnioski. Skoro mamy ambicję być forum nie tylko dla amatorów, to stosujmy metody powszechnie przyjęte w pracach naukowych, w których zamieszcza się źródło i autora informacji oraz uzasadnienie użycia słowa: fantazja, mit etc..

Popadacie tutaj z jednej skrajności w drugą.

Jak szaleć, to szaleć .
A mówiąc poważnie: myślę, że tak będzie uczciwie, aby biorąc udział w dyskusji posiłkować się konkretnym cytatem - zauważ Błażeju, że najgorsze są niedomówienia czy dwuznaczności.
Poza tym kultura i szacunek dla drugiego człowieka wymagają, aby wypowiedzieć swoją kwestię do końca

Aniu Adasiowa, te nasionka to właśnie ta balsamka, przepraszam, że dopiero dziś odpowiadam

Dziękuję Uleczko i w takim razie od razu bardzo Cię poproszę o zdawanie relacji z przebiegu uprawy w wątku o rzadkich warzywach

będzie relacja, oczywiście
Dziś całe to towarzystwo wsadziłam do doniczek.
Kilka nasionek wysłałam na Straganik, może ktoś się skusił

Aniu Może będąc tu na forum całodobowo tego nie zauważasz ale ludzie z boku patrzący na dyskusje tu na forum, dziwnie odbierają to co się tu dzieje. Ciężko później podsyłać linki do wątków, jak co chwile pytają o co tam chodziło w tym czy w tamtej dyskusji.

Albo ktoś chce udzielać porad albo nie, a nie wybiera sobie forumowiczów i jednym odpowie, bo mu się podmilają, a innym nie, bo powie coś co tej osobie nie pasuje.

Z kolei inne osoby jakby zagubiły zdrowy rozsądek i jak takie stado za przeproszeniem baranów podąża na rzeź za pasterzem.

Inni boją się cokolwiek napisać, by nie być okrzyknięty czarną owcą.

Normalnie cyrk.

Dobrze, że warzywnik, to dla mnie hobby i pasja, a nie sposób na życie i bawię się uprawą, bo inaczej długo bym się zastanawiał czy wogóle to napisać ale nie zależy mi na aprobacie tłumu.

Uważaj też jaką strone obierasz, bo ludzie są pamiętliwi i to obie strony. Dlatego lepiej pozostań neutralna.

Ja nigdy nie będe jakimś autorytetem ale z drugiej strony też czuje się świetnie z tym, że moje uprawy nie zależą od kogoś humoru.

Z drugiej strony jest coraz więcej for czy grup ogrodniczych i ludzie też tam uprawiają warzywa, na skale amatorską jak i przemysłową.

Możesz sobie nawet wziąć moją osobę na przykład, że mimo ogromnych przeciwności, warzywa idzie uprawiać i mieć satysfakcje z uprawy, nawet jeśli rok w rok zdarzają się porażki.

Błażeju na forum trafiłam trzy lata temu i wszystko co wiem o uprawie warzyw,przede wszystkim pomidorów,nauczyłam się tutaj za co jestem bardzo wdzięczna doświadczonym forumowiczom, którzy zechcieli dzielić się swoją wiedzą.
Od jakiegoś czasu nachodzi mnie refleksja,że teraz forum jest tak zabałaganione "mądrościami", że pewnie po przeczytaniu kilku stron machnęłabym ręką i dalej kupowała warzywa w markecie.
Wirtualne podlizywanie się czy lęk przed podpadnięciem?

Nie wiem właśnie ale zrobiło się ostatnio dziwnie.

Jako, że to wątek o rozsadach...

Plan jest taki, że jak pozbędę się pomidorów, na balkon wyjdą papryki, rodzynki i bakłażany. Moje pomidorki (trochę mnie poniosło) i papryki chudziutkie (wasze takie fajne grubaski), jak wyjdą na wolność to myślę - ciut, ciut nadrobią





Wyżej: cukinie i dynie; co niektóre połamane przez gołębie (jakoś upodobały sobie nasz balkon)
Niżej: kwiatki i majeranek


I chudzinki:


Papryka słodka Artist zostaje na balkonie; ma już dwa owoce

Moje rozsady dosłownie już się kiszą w tym ścisku.

Błażeju
Dziękuję za trzeźwość oceny mojego postu oraz za lekcję i ostrzeżenie, jakich mi udzieliłeś - dały mi dużo do myślenia.

Od 5 lat moderuję ten Warzywnik, starając się stworzyć sympatyczne, życzliwe i pomocne miejsce przy ogromnym udziale wspaniałych ludzi. Jak widać, nie udało się.
Nigdy wcześniej nie dochodziło do takiej eskalacji animozji i "wymiany zdań", których sama padłam ofiarą zarówno publicznie, jak i na pw. Może więc warto zastanowić się, CO JEST TEGO PRZYCZYNĄ ?

Masz rację - aktualnie istnieją inne fora ogrodnicze, na każdym z nich panują inne zasady współistnienia, a niemal na każdym wzajemne zależności. Wybór należy do nas samych.

Czy nie jestem obiektywna ? O tym niech zadecydują forumowicze.

Pozdrawiam cieplutko ...

Nie wiem dokładnie o co chodzi,ale Ty Aniu i wszystkie Ludki z mistrzem Pomodoro jesteście moimi guru.Nie ma tak cudownych i bezinteresownych i cierpliwych
osób nigdzie.Kocham Was i nasze FORUM. i TYLE.

Janinko, dziecko moje, bardzo miło mi czytać te słowa, ale skoro moderatorowi stawiany jest, delikatnie mówiąc, zarzut , braku obiektywizmu, to jest to dla mnie wyraźny sygnał, że nadszedł czas na zmiany.
Moderator musi być w 100% neutralny i transparentny.
Za bardzo kocham nasz Warzywnik, aby przysparzać mu wstydu i utraty godności, a za nic w świecie nie chcę swoją postawą drażnić forumowiczów. W końcu nic nie trwa wiecznie.
Dziękuję Ci.