Forum Ogrodnicze Oaza

Wysiewałam 16 lutego.Jest to drugi rok kiedy mam astry z rozsady.Część nasion/mieszam wszystkie gatunki ze sobą/ sieję bezpośrednio do gruntu.

Marysiu - bardzo dziękuję jeszcze raz - zapisuję w kajecie jako zalecenie na drugi rok. Kocham astry, zawsze kupowałam kilka sadzonek, ale najwyższa pora zrobić je samodzielnie.

Adrian .... no ...tak, korzeniowe - odległość, w jakiej je sadziłam, to około 25 cm, ale przy najbliższej okazji zmierzę dokładnie. Inna sprawa, że u mnie posadzone już warzywa rosną kiepsko, więc i tak nie robię sobie wielkiej nadziei.
Kurczę, to mam o czym myśleć

A jak 25 to ok na fotce jakoś gęsto wyglądają

Gdyby nie fakt, że na działkę mam 20 km, sprawdziłabym ten rozstaw już teraz, ale obiecuję, że z samej ciekawości zmierzę przy najbliższej okazji, może już w piątek.
Wiesz, będę szczęśliwa, jeśli bulwy będą miały choć 30 dkg

Może na tym zdjęciu widać odległości :

Czasem na zdjęciu ciężko ocenić.
U mnie jak patrzę na zdjęciu na sadzonki moich pomidorów, to są gęsto jak diabli. Gdybym nie znała wymiarów foliaka i nie wiedziała, jak sadziłam, stwierdziłabym, że tam max. 15 centymetrów jest.
A tu nie, bo wzdłuż ściany liczącej sobie 6 metrów mam 10 sadzonek - czyli jeśli się nie machnęłam, to wychodzi sadzonka co każde około 60 cm, prawie że wzorowo. W jednym miejscu mi tylko "zjechało" przy sadzeniu i jest tych powiedzmy 40 cm, ale i tak nijak na to nie wygląda.
Aniu, śliczne sadzonki!

A tak w ogóle to zapomniałam się pochwalić
Pomidorki mi pięknie przetrwały Zośkę w foliaku. Od jutra już ma być cieplutko.

Ja chyba pierwsze pomidory zacznę wysadzać po niedzieli, bo na razie przelotnie ale pada.

Wiki, u mnie foliaczek ma charakter wędrowny: w ubiegłym sezonie ochraniał bakłażany i papryki, a w tym selery i pory. Później, końcem maja będzie osłoną dla ostrych i słodkich papryk.
Pomidorki w gruncie sadzę co 50 - 70 cm w zależności od siły wzrostu odmiany lub metody sadzenia ( np. 2 x 1 ), natomiast nie mam żadnego doświadczenia "tunelowego". Jedyne, co mogę Ci podpowiedzieć, to zadbanie o dobrą wentylację i przerzedzanie liści, aby uniknąć chorób grzybowych - ale to już z pewnością wiesz.

Mocno trzymam kciuki za uprawę

Paweł - ja też w okolicach niedzieli, ale następnej ( 26 maja ) Teraz, nawet jeśli będzie cieplej, to gleba chyba mimo to będzie jeszcze zimna.

Moja papryka już dorosła a nawet przerosła i czeka na wysadzenie do gruntu.





Dużo papryk ma już kwiaty, pączki w pierwszym rozwidleniu usunęłam u wszystkich papryk.



Tej papryce uszczknęłam wierzchołek za trzecim liściem i ładnie się rozkrzewiła, będę ją obserwować i zobaczę czy ta metoda jest lepsza.



Niektóre są bardzo wysokie szczególnie u papryk Ramiro i u Kapii Kurtowskiej

.

Chyba nie będę czekała do końca maja tylko wysadzę ją wcześniej.

Bakłażany naqjchętniej wyprowadziłabym z domu do ogrodu. Było b.zimno i na kilka dni znowu przeniosłam je do domu.





Od lewej Do Szaszłyków, Casper, Solomon



Też od lewej strony : Mileda F1, Zamorskij Połosatni, Mrimornyj



Aniu podaję odmiany bo wiem, że na niektórych szczególnie Ci zależy.

Casper rozkrzewia się i ma już drugie grono kwiatowe. Inne też już kwitną



Te bakłażany wysiane były też 19 lutego tylko długo kiełkowały.


.

Jeszcze drugi rzut sałaty. Dwie odmiany: Attractie te zielone, nają długo nie wybijać w pędy nasienne i odm.Rosemarry, której nasinka otrzymałam od naszej Mammy, widać już czerwonawy kolor.

Aduś, bardzo serdecznie Ci dziękuję za pochylenie się nad "moimi" odmianami - począwszy od ich wyboru , nie sposób nie docenić wysiłku, pracy i czasu poświęconego tym bakłażanom, oraz wspaniałej ręki i opieki.
Casper, wg opisu, powinien wytworzyć białe owoce i śmiało może być prowadzony w dużej donicy, poza tym jest zaliczany do starych, sprawdzonych i cenionych odmian zresztą już teraz widać, jaki jest dorodny - jestem niezwykle ciekawa Twojej opinii.
Jego oraz Solomona sprowadziłam z Chorwacji, a Miledę i Szaszłykowego dostałam z Ukrainy - niech przyniosą Ci radość i zadowolenie.

Aniu
będę dokładnie opisywać te odmiany i przedstawiać je tak aby było je widać w całej okazałości. Już teraz pokazują jaki mają apetyt, martwię się właśnie o nawożenie ponieważ mam problemy z przyswajaniem wiedzy o nawożeniu, poprostu przydałyby mi się wytyczne jak i czym nawozić. Mam nadzieję, że w końcu gdzieś znajdę wskazówki.

Może to Cię zainteresuje ?

www.ho.haslo.pl/article.php?id=1778

www.ho.haslo.pl/article.php?id=347

Adasiowa wrote:
Aniu Górny rząd masz sadzony co około 35cm, natomiast dolny co 30cm. Z racji jednak że rośiny są szerokie, to masz pomiędzy nimi jakoś 25cm przerwy w górnym(nie licząc środkowego) i około 20cm przerwy miedzy dolnymi.

To tak co widać ze zdjęcia.

Nic się Aniu nie martw. Ja miałem w ub roku sadzoną nędzną rozsadę z targu co 30 cm :





A mimo to porosły mi dosyć przyzwoite selery:

ale dałeś Mietku po oczach, bardzo udane wręcz wzorowe

Miałem tylko 10 sztuk i wszystkie były jeden w jeden jak bliźniaki. Porozdawałem znajomym masę liści do suszenia i mrożenia, a ja z Rodziną zjedliśmy ostatniego selera w sałatce na Wielkanoc.