Forum Ogrodnicze Oaza

15 st i pada. Super, przynajmniej jedna rzecz mi odpada.
Szybkie śniadanie, kawa, przegląd Forum i do pracy. Niedoczas...

Małgosiu, ciekawa jestem, czy i u mnie "tam" pada, cały czas siwieję do reszty myśląc o rododendronach.

Aniu Adasiowa, Ty to zawsze umiesz znaleźć miłe słowa .
Fakt faktem, że jak patrzę na Wasze olbrzymie uprawy, w czaszce kołaczą mi dwa pytania: kto to wszystko "obrabia" i - co ważniejsze - kto to wszystko zjada . Dla zabawy posadziłam z wysianych nasion ładnych, rozmaitych sałat może 8 sztuk między bratkami w skrzynkach i jeszcze miedzy tulipanami, bo żal mi było wyrzucać mocne "flance". dalsze kilka... Skonsumowane 2 główki i kilka garści listków, reszta wybija w kwiaty.

Niemiec nie kłamał, oziębiło się istotnie, może nie do tego stopnia, co w górach, ale termometr pokazuje ledwie 20^o. Koło wpół do ósmej lunęło rzęsiście, ale tylko na chwilkę, nawet taras pod milinem nie zmókł. W tej chwili ledwie kropi. Lepszy rydz...
Zapach na dziś -



Jest to Soraya, mieszaniec herbatni z "domu" Meillanda, z 1955 roku, a więc minimalnie starsza ode mnie . Ale nie ten egzemplarz - on ma dla mnie dużą wartość emocjonalną, to kolejny odkład z prapraprababki, którą dostali moi młodzi wówczas rodzice wprowadzając się do nowo zbudowanego domu... Róża, a dostałam ja z kolei ja od ojca, gdy "weszłam w posiadanie ogrodu" 20 lat temu, jest w tej chwili też już stara i walczę o zachowanie jej - a przynajmniej kolejnego odkładu - przy życiu...

Rano ok.piątej było słoneczko.Ok.godz.6 30 zaczęło padać i pada drobny spokojny deszczyk.Podlewanie dziś odpada,jedynie pod folią.Teraz termometr wskazuje 20,6*C.Wiatr ucichł całkowicie.Chwila odpoczynku od pracy i temperatury.Spokojnego dnia.

Łateńko - zawsze piszę szczerą prawdę.

Miałabym do Was ogromną prośbę. Absolutnie nie znam się na różach, a szukam odmiany o podobnym pokroju jak moja biała Swanna, ale o czerwonych lub jeszcze lepiej: pomarańczowych kwiatach. Będę naprawdę wdzięczna za każdą podpowiedź.

To wspomniana Swanna; co prawda jest odmianą płożącą (?), ale puściłam ją kilka lat temu jako pnącą i jakoś rośnie.

Temperatura 20 stopni, pochmurno, rześko, więc poranna kawa smakuje wyśmienicie . Nawet trochę pokropiło.
Trochę odpoczynku przyda się wszystkim, ja osobiście czuję się bardzo zmęczona.
Miłego, dobrego i pogodnego piątku Kochani...

Słoneczko,deszczu nadal brak,temperatura 23 w cieniu.Będzie upalny dzień.A z rana taka niespodzianka:









Sezon na borówki amerykańskie uważam za rozpoczęty!
Pozdrawiam borówkowo.

U mnie dzisiaj ma być upalnie Już teraz 27*. Na razie słonko świeci oszczędnie,a po wczorajszej burzy, dzisiaj jest lżej oddychać.
Bukiecik groszku dla wszystkich


Miłego i spokojnego dnia

Aniu - wygląda, że u Ciebie pada lub padało:




Zalew Pilchowicki - w ostatnich dniach spuścili dużo wody = szykują się na "jakieś atrakcje":





Nabieram "rozpędu do pracy" jak ten ślimak na wirażu:


Spokojnego dnia

Na polu posiano łubin, a wyrosło:


Też ładne

aga wrote: A ciekawe jak tam w lesie z jagodami

He he, gruszki na wierzbie, słoneczniki zamiast łubinu
Jeśli o mnie chodzi, serdecznie żałuję, że u nas (mam na myśli moje okolice i trasy, którymi się poruszam) nie ma słonecznikowych pól. W Waszej są? Takie złote łany w krajach nawet ciut dalej, jak Węgry, robią na mnie ogromne, pozytywne wrażenie. I chyba nie bardzo są wrażliwe na suszę... Może to jest ten kierunek?
Małgosiu -
Na kogo liczyć, jak nie na przyjaciół, gdy człowiek w stresie?

Aniu Adasiowa- ponieważ i tak pogoda raczej mniej ogrodowa, zajrzyj do naszego Ilustrowanego spisu różanego, może coś Ci wpadnie w oko - i w serce (do róż trzeba je mieć, bo to charakterne bestie). Mimo że opiekuję się różanym działem, znam się mgliście i fragmentarycznie - tyle, co mam swoich. A czerwone ramblery mam dwa, na wsi - i polecałabym Amadeusa, podobno róże autorstwa Kordesa są generalnie zdrowe. Mój egzemplarz, około sześcio- siedmioletni, raczej to potwierdza.

U nas dzisiaj jest 25*C i pada. Co jakiś czas przez kilka minut pada ulewny deszcz. Tak więc lato zaczęło się prawidłowo.
Jest ciepło, przyjemnie i od czasu do czasu pada.

.

Miłego dnia.

Noc była ciepła ok.20*.O czwartej obudziła mnie burza i ulewa,potem tylko padał deszcz,tak do szóstej,temperatura spadła o cztery stopnie.Teraz jest 23,2* i niebo zachmurzone.Spadlo ok.30 l wody na m2.Jak dla mnie dużo no i mam nowa deszczówkę.
Spokojnego dnia.

Pozdrawiam Teresa

Czas zacząć przetwórstwo. Dżem agrestowo- porzeczkowo- malinowy. Agrest ze świeżych zbiorów, a reszta to owoce w soku własnym zawekowane w ub. sezonie

Agrest z dodatkiem cukru do podsmażenia




A tu wspomniane owoce w soku własnym

Witajcie pod Krakowem ciepło, 26 stopni w półcieniu. Wczoraj rano chłodno, a w południe tak przypierało, że dziewczynki ledwo szły w procesji. Więc troszkę odpuściły. Dziś już fajniej, bo nie ma duszno. Kawka w ogrodzie i obchód


Kolejna werbena rozkwitła czerwona teraz.






Kolejnym daliom rozkwitają pierwsze pąki


Bratki mimi na właściwym miejscu, widać im pasuje bo ładnie kwitną


A tu malutkie bratki wsadzone we wtorek do gruntu.

Pierwszy kwiat chyba liliowca ale pewności nie mam.


Moje dwa skromne krzaczki lawendy kwitną.




Dwa nieznane rodzaje kwiatów z ogródka.
Kilka malinek córka wypatrzyła


Dojrzewa porzeczka czerwona


Właśnie zaczął padać deszczyk.
Miłego dnia

Już po robocie. Dżemik w słoikach

Pogoda fajna. "Dopiero" 30,ale wilgotność spora po wczorajszej burzy. Dziecko pospało się w aucie jak wracałyśmy z przedszkola a zwierzaki padają:


Poza tym wyrwałam groszek cukrowy, zebrałam nasiona i część posiałam nowe. Za 6 tyg znów zbiory.

U mnie od dwóch godzin pada deszcz ,taki spokojny, rzęsisty.Nie ma wiatru ,a rośliny z wdzięcznością przyjmują każdą kroplę życiodajnego deszczu.Temperatura spadła do 20*. Wyczekiwana od dawna przerwa od upałów,a i podlewać nie będzie potrzeba przez kilka dni.
miłego popołudnia

U nas też.
A dodatkowo w telewizji powiedzieli, że ponad 30 lat temu na pierwszym miejscu brytyjskiej listy przebojów pojawił się
Jason Donovan z piosenką "Sealed With A Kiss".
Wróciły wspomnienia



Dopełnieniem tego może być The Egles "Hotel Kalifornia"

Wczoraj jak zaczęło lać to przez 30 minut była ściana deszczu wraz z silnym wiatrem. Później jeszcze godzinę padało dość silnie, a w nocy jeszcze poprawiło. Podlało świetnie, ale zaraz zrobiło się parno. Dziś słyszałem kanonadę grzmotów gdzieś w oddali, ale na szczęście już nie padało.