TEMAT: Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 27 Cze 2019 09:48 #665030

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3984
  • Otrzymane dziękuję: 21384
Druga kawa...
Powoli mi się uspokaja "rzeczywistość". Na zewnątrz jest fajniej jak w domu, bo wiaterek wieje.

Biorę się za roślinki i trochę za kury.

"Aby mi się nie nudziło" miałam awarię prądu. Inkubatory załadowane. Wszystko miało się wykluć do 19-go. Już myślałam, że "po ptokach"... 22-go zaczęły się kluć i klują się do dziś, po kilka, obłęd - bo nie mogą być razem... Tygodniowe mogą zamęczyć jednodniówki. Kurnik niedokończony (podłoga do poprawienia), więc nie mogę zrobić "wersji ostatecznej dla kurczaków". Najgorsze, co może być to "efekt domina". I tak z każdej strony...
Ech
P6276297.jpg


Spokojnego Dnia
Ostatnio zmieniany: 27 Cze 2019 09:49 przez CHI.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 27 Cze 2019 10:15 #665034

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Łatka wrote:
Beatko, podajmy sobie ręce w niedoli...prognoza może się zmienić, jak to długoterminowe, ale na razie deszczu zupełnie nie widać. A mnie grozi rozwód za "lanie wody" :crazy: .

Ja mam o tyle dobrze w tej niedoli, że głównym fanem podlewania jest mój mąż. To on codziennie pyta, czy czegoś nie trzeba podlać i biega z wężem po ogrodzie. Na szczęście mamy własną studnię, więc koszt podlewania, to koszt prądu potrzebnego do wydobycia wody, a to są groszowe sprawy. Sprawdzaliście czy nie opłacalne wyłoby wywiercenie własnej studni?
Ja powoli tracę nadzieję, że mój milin będzie wyglądał tak jak Twój. Dwa lub trzy lata temu silna ulewa zmyła mi go ze ściany, a był to rok gdy pierwszy raz miał pąki. Jak się trochę odbudował i ładnie zakwitł to silne wiatry znów oderwały go od ściany. Za gładki tynk mam, czy co? Nic to, znów przytnę i niech się wspina od nowa.
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 28 Cze 2019 08:43 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, rozalia, Biotit, CHI, Kajtkowa, Mamma, UllaM, Jasia, Nimfa, hakul

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 27 Cze 2019 10:22 #665037

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7121
  • Otrzymane dziękuję: 43729
Temperatura o godz.4 30 wynosiła 25,2*C.Teraz w cieniu jest troszkę ponad 23*,natomiast w lekkim półcieniu 32,3*.WIeje dość mocny wiaterek i o dziwo chłodny,żeby nie powiedzieć momentami zimny.Wczoraj wszystko co zielone leżało potokiem,oprócz czosnku.Twardsze roślinki jak papryka fasolka miały opuszczone liście..Dziś wszystko wygląda znacznie lepiej.A kwiatki sobie też jakoś radzą.Moje cynie:
006-48.jpg

005-72.jpg

009-22.jpg

007-29.jpg

Zaczynają kwitnąć boczne pędy.Ogólnie mam kwiatki jasne z różnymi odcieniami.Za tydzień powinno być kolorowo.
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 27 Cze 2019 14:30 #665090

  • Biotit
  • Biotit's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 974
  • Otrzymane dziękuję: 2359
Noc fatalna + 26 C. Dobrze, że już jest lepiej.
Oczywiście nie padało, grzmiało i skończyło się w Piasecznie, niestety.

Tak więc sumując w czerwcu spadło 9 l wody. Miesiąc jeszcze trwa.

Na działce powoli zaczynają kwitnąć dalie i powoli dochodzi do ciemnego koloru czerecha.
27.6Cerechajeszczenie.jpg
Na Woli do woli

pozdrawiam Piotr
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 27 Cze 2019 15:31 #665104

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
Wreszcie chłodniej na te pare dni
Screenshot_2019-06-27-15-29-05.png
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 27 Cze 2019 16:47 #665107

  • koma
  • koma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3798
  • Otrzymane dziękuję: 32061
Temp.od 23 do 25.Niebo mocno zachmurzone z nieśmiałymi promieniami słońca.Wieje bardzo silni wiatr.Nie wiem,co wydarzyło się podczas mojej godzinnej nieobecności w domu,bo po powrocie wszystkie skrzynki i donice z kwiatami stojące na parapetach i tarasie,leżały na ziemi.Aż łezka mi się zakręciła-połamane petunie,pelargonie i piękne begonie.Ucierpiały też obficie owocujące pomidorki miniaturki.
Czekam na upragniony deszcz.Nie zapowiada się ciekawie.Poziom wody w stawie/0,5 ha/obniżył się o 65 cm

20190627_093925.jpg
Maria
Ostatnio zmieniany: 27 Cze 2019 20:48 przez Betula.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 27 Cze 2019 20:02 #665139

  • Pestka
  • Pestka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1624
  • Otrzymane dziękuję: 8497
U mnie znów mocno pada a do tego jeszcze bardzo silny wiatr.W ciągu dnia słońce mocno przypiekało ,ale wiatr sprawiał ,że nie czuło się upału.W domu od 4 rano do 8 pootwierałam szeroko wszystkie okna ,trochę pomogło i zrobiło się chłodniej.Teraz termometr pokazuje tylko 18*. Można odetchnąć od upałów i odpocząć od podlewania.
pozdrawiam Grażyna

Ogrodnictwo to ćwiczenie optymizmu.
Czasami jest triumfem nadziei nad doświadczeniem
(Marina Schinz)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, rozalia, Biotit, CHI, Betula, Kajtkowa, Mamma, UllaM, Jasia, aga, hakul, sznurki Ani

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 27 Cze 2019 20:11 #665140

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1578
  • Otrzymane dziękuję: 12060
U nas dzisiaj piękny dzień. Słońce często chowa się za chmurami, wieje wiatr, dużo młodych ptaszków w ogrodzie, które zmuszają nas do opuszczonych żaluzji, bo latają na oślep. Wśród większych ptaków mieszka też ten Jegomość z rodzina - i uwaga! On naprawdę dzieci nosi. Pełno u nas na osiedlu maluchów i jeszcze duzo się urodzi. No chyba, że to efekt czegoś innego, hmmm ;)

IMG_20190627_130638.jpg
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Łatka, rozalia, Biotit, CHI, Betula, Kajtkowa, Mamma, UllaM, Jasia, aga, JaNina, hakul

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 27 Cze 2019 20:59 #665150

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Wróciłam właśnie z rowerowego treningu po puszczy słupeckiej. I jestem podłamana suszą. Bagna wprawdzie nie wyschły, komarów masa. Ale rzeka Czarna Struga jest ze 2 razy węższa niż 2 tygodnie temu i wody w niej góra po kolana. Płynie może 1/10 wody co poprzednio. A deszczu w prognozach nie widać.
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): kuhara, Krecik stary, Łatka, rozalia, Kajtkowa, Mamma, UllaM, Jasia, Nimfa, aga, JaNina, hakul

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 27 Cze 2019 22:09 #665162

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Moi drodzy, mam do Was wyjątkową prośbę o podpisanie tej petycji.
Jeżeli tylko możecie, zaangażujcie proszę jeszcze kogoś.
Czym więcej podpisów, tym lepiej.
To nic nie kosztuje, a cierpiący ludzie są ciągle ignorowani przez system.
Tyle lat, a nic się nie rusza.
Sprawa jest mi osobiście bardzo bliska.
Z góry bardzo dziękuję :thanks:
www.petycjeonline.com/forum/159964
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 27 Cze 2019 22:10 przez Mamma.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Łatka, rozalia, Biotit, CHI, Betula, Kajtkowa, Jasia, Basia Rozyczka, Nimfa, aga, JaNina

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 27 Cze 2019 23:12 #665170

  • Biotit
  • Biotit's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 974
  • Otrzymane dziękuję: 2359
Marlena, nie żebym był za obecną władzą...ale coś w tym kierunku zrobili już w zeszłym roku. Otóż w każdym Województwie jest 1 ośrodek referencyjny, który nieodpłatnie diagnozuje w/w przypadłość. W W-wie jest to Instytut Reumatologii.

A że temat to pogoda, to jest przyjemy wieczór,a na zew tylko 19 C.
Na Woli do woli

pozdrawiam Piotr
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rozalia, CHI, Betula, Kajtkowa, Jasia, Nimfa, aga, JaNina

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 28 Cze 2019 07:22 #665177

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Nad ranem 17 stopni, niebo całkowicie zachmurzone, co daje chwilę wytchnienia od ostatnich, bardzo męczących, poznańskich upałów. Na opady nadal nie możemy liczyć, co oznacza, że od dwóch miesięcy nie mieliśmy porządnego deszczu.
Ale ponieważ na szaleństwa pogodowe nie mamy żadnego wpływu, a i dzisiaj wyczekiwany początek weekendu, życzę wszystkim Warzywnym Ludkom spokojnego, dobrego i uśmiechniętego piątku :)









Pozdrawiam cieplutko ...
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 28 Cze 2019 07:27 #665178

  • sznurki Ani
  • sznurki Ani's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 896
  • Otrzymane dziękuję: 3997
Witajcie.
Okolice Krakowa rano chłodne o 6 było 14 stopni. Teraz świeci słońce, wiaterek powiewa. My w drodze do Krakowa. Na szczęście tylko z synem. Nie pomyślcie o mnie "wyrodna matka". Jak jadę z cała trójcą jedno na rękach, drugie za rękę. A oczy na 3. To czasem po takim kilku godzinnym wyjeździe mam dość. Wole cały dzień iść w pole.

1561699110892-1444465496.jpg

Miłego dnia
Ostatnio zmieniany: 28 Cze 2019 07:28 przez sznurki Ani.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, rozalia, Biotit, CHI, Betula, UllaM, Nimfa, aga, JaNina

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 28 Cze 2019 08:06 #665181

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Noc rześka 12°C. Teraz nie wiele więcej, bo 15°C. W ciągu dnia ma być 23°C, więc wedle standardów tegorocznego czerwca chłodno. Ale od jutra wraca ciepło, a niedzielę znów upał 35°C.
Korzystając z przyjemnej słonecznej, ale nie za gorącej pogody planuję nadrobić prace w ogrodzie.
Miłego dnia Wszystkim!
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rozalia, Biotit, Kajtkowa, UllaM, sznurki Ani

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 28 Cze 2019 08:08 #665182

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3984
  • Otrzymane dziękuję: 21384
Wczoraj był pierwszy dzień, że w domku było cieplej niż na zewnątrz. Pierwsze wrażenie, że się wchodzi do pieca...
Odpaliłam podlewanie i budzik, aby pilnować przestawianie :devil1:

Wczoraj posadziłam w końcu pomidory - w donice.
Dziś może (jak się uda) posadzę ogórki i cukinię. Najpierw muszę przygotować miejsce - sadzę je na kompostowniku.

Śniadanie, kawa, chwilę na Forum i do pracy.

Spokojnego dnia
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 28 Cze 2019 08:29 #665188

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54391
Wczorajszy dzień kończyłam podlewaniem. Pod koniec musiałam ubrać sweter , bo było mi trochę zimno i komary mi dokuczały. Jak szłam spać, to było 16*, teraz jest 14* i niebo zachmurzone. Jeżeli chodzi o mnie, to może tak być do końca dnia. Tylko przydałoby się więcej niż trochę deszczu.
To samosiejkami rącznika, zawsze robiłam rozsadę, w tym roku mi się nie chciało i proszę. Trochę tylko w zbyt dostępnym miejscu wylazł, bo przy ścieżce, a zawsze z powodu jego właściwości sądziłam go w głębi kwietnika. :idea1: . No cóż, trzeba będzie bardziej na dzieci uważać, ale na szczęście rzadko tam chodzą, więc będzie dobrze.

FD5752B6-EC57-45EE-9339-4ADFD56E6ED6.jpeg

Kwitną szałwie

6971CDE2-CCF1-47B2-A112-617772795F35.jpeg


DE9515C5-EAA7-4007-BC44-7D5D9BAF94DB.jpeg

I floksy

C36B1D79-5A43-4AEB-B822-144E333B020C.jpeg

I jest kolorowo :)
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Ostatnio zmieniany: 28 Cze 2019 08:30 przez JaNina.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, rozalia, Biotit, CHI, Basia Rozyczka

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 28 Cze 2019 08:33 #665189

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7121
  • Otrzymane dziękuję: 43729
Temperatura ok.godz.5 wynosiła 18,2*C,ale było zimno.Poranek bez słoneczka ,teraz świeci jakby zza mgły.Termometr w tym słoneczku wskazuje 24,6*C,a w cieniu jest 18*.Powiewa lekki ale zimny wiaterek.Pomału zbliża się jesień :rotfl1: :rotfl1: .Wczoraj wyrwałem groszek,w poniedziałek pójdzie cebula i czosnek.Dobrze,że chociaż kwiatki kwitną do listopada.Bardzo podoba mi się ta żółta aksamitka. :coffe: :bravo: :bravo: :bye: :bye:
003-132.jpg

004-101.jpg
Pozdrawiam Józek!!
Ostatnio zmieniany: 28 Cze 2019 08:35 przez Krecik stary.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jan4, Adasiowa, rozalia, Biotit, CHI, Betula, Kajtkowa, Basia Rozyczka, sznurki Ani

Pogoda w naszych warzywnikach cz. VII 28 Cze 2019 08:48 #665192

  • Henryk
  • Henryk's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 243
  • Otrzymane dziękuję: 223
Królestwo za wodę.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH, rozalia, Zielona, UllaM


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.507 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum