Forum Ogrodnicze Oaza

ama wrote:
To nie przypadek

Lukas79 wrote: Co to znaczy? W jakiej temperaturze się to odbywa. Robisz rozsadę na zewnątrz czy w pomieszczeniu?

eldo wszystko od dawna siedziało od dawna w lekko dogrzewanej nocami szklarence

więc dobrze przygotowane do obecnych nocnych temperatur ))

Moje ogórki odm. Monisia, wyłożone do skiełkowania 28.04. W dniu 30. 04. przeniosłem skiełkowane nasiona w 100% do podłoża w pojemniczkach 200 ml. Za kilka dni pójdą do gruntu.

jak od linijki ))

na sznurki dasz, że takie samotne ?

Lukas79 dziś przygotowałem pod ogórki zagon i konstrukcję. Ogórki beda rosły na siatce.

A ja jeszcze wcale, tylko 4 sztuki na wczesne do jedzenia. Jak patrzę na prognozę, to nie zamierzam biegać ich okrywać, bo i tak bez tego mam wystarczająco zajęć ogródkowych. Zawsze ogórki na rozsadę siałam około początku końca kwietnia lub początku maja, ale w tym roku pogoda ma falstart, posieję po 15-tym, urosną, dyniowate szybko rosną. Ziemia u mnie nadal nieogrzana, 3 dni upału nie zrobiło cudu.

U mnie w zwykłych grządkach temperatura na głębokości 15-20 cm jest ok. 20st C. W grządce specjalnie przygotowanej pod ogórki dochodzi do 30 st. Dzisiaj posadziłem "na wodę" 46 szt wykiełkowanych ogórasków. Pewnie dostaną jakiś niski tunelik ale nie z powodu temperatur tylko z powodu spodziewanych opadów i burz.

Jak wygląda u Ciebie przygotowanie specjalnej grządki pod ogórki? A sadzenie "na wodę", to nasiona z kiełkami w mokry rowek?

Ze 3 tygodnie wstecz wykopałem rów na głębokość szpadla , szeroki 60-70 cm. i napełniłem tym co leżało na kompostowniku od zeszłego roku, udeptałem, polałem wodą , posypałem odrobinę mocznikiem i dałem warstwę ziemi kilka centymetrów. Na to następna warstwa "organiki" + trawa z aeracji + mocznik i woda. Na to reszta ziemi. Po prostu zrobiłem taki prymitywny podkład grzejny. Wczoraj sadziłem maluchy ze zdjęcia metodą pomidorową czyli dołeczek, woda, sadzonka i obsypanie ziemią. Powinno się udać.

W nocy po paru ciepłych suchych dniach burza, od rana deszcz. Udało mi się skoczyć szybko do warzywniaka, a na grządce z ogórkami 30 mikro ślimaków bez skorupek Dwa ogórki dały radę zeżreć, gdyby to nie były noworodki to już bym miała po ogórkach. Co ciekawe na reszcie grządek pusto, jedynie w szpinaku jakieś dwa niedobitki. Pozostaje mi na noc nakryć ogórki słoiczkami

no szkoda by ślimaki się zaziębiły )))

nic już nie pozostaje niż się z tego pośmiać - u mnie to samo - wszędzie tego pełno a apetyt mają dość konkretny ....

jedynym ratunkiem jest wsadzanie możliwie dużych rozsad - ale mi w szklarni (gdzie robię rozsady) też buszują i tam chyba mam te najbardziej tłuste

Zauważyłam że w tych szklarniach i tunelach jest ich dużo chyba łatwiej było im tam przezimować

Wcześniej też było apetyczne żarcie + ciepło

I życie, jak w bajce

A mi się wydaje, że w części naszych szklarń/foliaków to drewno jest powodem gromadzenia się ślimorów. One kochają drewno. I chłodny wilgotny beton. Tyle z moich obserwacji. Niebieskie magiczne bobki załatwią sprawę...

ja nie mam grama drewna ....

mam same amelinium i tego nawet nie można pomalować - a ustrojstwa mam od groma

może wywieszę jakąś kartkę, by poszły do sąsiada, on ma drewniana

---

wiem, jak skuteczne są te niebieskie bobki


ale, ze względu na kundle ich nawet nie dotknę i ostatnio wywaliłem w kubeł, by mnie nie kusiło.....

Witam Wszystkich!

PW+sal.pot+siar.mg+HT

Podpowiedziałby ktoś jak zrobić taki roztwór? Ile czego dawkować na litr wody? Oprysk chciałbym stosować zapobiegawczo na ogorki. Pozdrawiam.

U mnie też ślimaczki wyżerke sobie robią... a teraz fajnie pada więc będą szaleć...
Sadzę w pojemnikach i pewno po niedzieli wysadzę do gruntu.