Forum Ogrodnicze Oaza

U nas dziś była likwidacja krzaków i chyba jesteśmy ustawieni dyniowo na całą jesień. Najładniej plonowała blue Hubbard którą mamy pierwszy rok.. Mam nadzieję że smakowo też podpasuje rodzinie.

magdalkaj wrote: Madziu fasolki będą na Targu Warzywnym, a nasionka dyń wysyłamy dopiero pod koniec roku jak konsumpcja i suszenie nasion będzie na finiszu.
Jakby co adres wisi na Straganiku Dyniowym, ale będziemy otwierać nowy temat.

Dziś przerobiłem jedną dynię Galleuxa z wz i jedną czerwoną karocę.

Galleux z miąższem grubym, barwa pomarańczowa, na ilość i wielkość pestek też nie można narzekać, w porównaniu z orginałem (nie krzyżówką) jest wg znacznie większy.

W przyszłym sezonie ograniczę ilość wysiewanych dyń, część rozdałem rodzinie, z pozostałych może zrobię zupy.

Sposób Pomodoro, żeby wysiewać po 3 nasiona do kubka sprawdził się i tak będę je wysiewał w przyszłym roku.

lucysia wrote: No kurczę, z moich dyń tylko u jednej drewnieje. Reszta radośnie zielona, a przymrozki zaczynają krążyć po okolicy... Chyba jednak utnę, niech "dochodzą" w domu. I tak ich tyle, co kot napłakał, na bieżąco wszystko zjemy. Na przetwory będę musiała kupić.

Moje Lungi też zwiozłam z zielonymi ogonkami. Dwie sztuki "dochodzą" na balkonie.

A moje Sweet Dumpling ok.10 szt. nie dostały jeszcze zielonych pasków. Okryłam je włókniną, ale wiatr miał inne zdanie, trochę liście przymroziło w kilku miejscach. Też mam krucho z dyniami w tym roku.

Nie martwmy się już tegorocznymi dyniowymi zbiorami; sezon za nami, więc nie oglądajmy się wstecz - teraz możemy spokojnie zaplanować wysiewy na przyszły rok
U mnie na pewno zagości wieloletnia "przyjaciółka", czyli cukinia Bianca di Trieste, a w tym sezonie najbardziej zasłużyła sobie na ten wybór. Nie dość, że wysadzona stanowczo za późno, to jakimś cudem przeżyła ostatnie przygruntowe przymrozki. Liście prezentowały się nader żałośnie, ale udało mi się zebrać cztery zawiązane, trochę zmrożone cukinki.

Na zdjęcie załapały się rzodkiewki spod chmurki, natka pietruszki, "koperek" z samosiewu i ocalałe strączki fasolki szparagowej.

Z dyniek obowiązkowo planuję Australian Butter i Hokkaido.
Pozdrawiam cieplutko

U mnie w tunelu rosną jeszcze 2 cukinie. Przetrwały 3 noce z przymrozkami i owocują.

Najpierw leżakowały na murku grzejąc się na sloneczku


Teraz leżakują w domu w korytarzu. Dopuki nie uprzatnę piwnicy i nie zrobię dla nich miejsca


Na sloneczku stanowczo ładniej się prezentowały

Mam jeszcze w gruncie dwa krzaczki cukinii.
Na grządce Ardendo


I w trawie Iskander


Wszystkie starsze liście ściął przymrozek, ale te najmniejsze są w dobrej kondycji

Tak pisałam :Babcia Ala wrote:
Dziś zebrałam te nieszczęsne moje dynie, oto moja dyniowa porażka, owoce nie dorosły

Aluszka, jeśli stopa obok kartonu nie jest stopą dziecka, to mając ten punkt odniesienia, Twoje Sweet Dumpling są bardzo dorodne. Widywałam różne S.D, ale takich jeszcze nie.
p.s. to jedna z lepszych, słodkich odmian

Teraz to widzę, zdjęcie przekłamane, dynie nie stoją na podłodze. Stopa należy do mnie, rozmiar 37, dwoje skarpet Dobrze, że to napisałaś, wyjęłam je do ponownego zdjęcia ze skrzynki, a na nich pełno mszyc. Skrzynka stała na werandzie, a ja tam dzisiaj schroniłam część ostrych doniczkowych papryk przed chłodem. Nie wiem czy to mszyca, która lezie też na papryki, ale teraz tym mszycom może być wszystko jedno kto jest żywicielem. Chodzi mi o to, że dynieczki nie mają tych zielonych pasków, jak dynia pierwsza z prawej u dołu, którą zebrałam dojrzałą. Nie wiem czy z tych dyń coś będzie zjadliwego. Czerwony kubek na poranną kawę wszyscy znają.

Dynia z nasionami bez łuskowymi .

Rozkroiłam dziś Blue Hubbarda ( najmniejszego)


Myślałam że będzie niedojrzały, ale miąższ wygląda ok i pięknie pachnie. Dynia jest dosyć słodka, mało kartoflana. Niestety komora nasienna duża a skórka twarda jak kamień. Dobrze się będzie przechowywać. Do zapieczenia ujdzie, ale chyba lepsza będzie w plackach.

Corrado
Co to za odmiana dyni?
Ja miałem olge i zebrałem z 1kg nasion, ale poszło w parę dni... na następny rok tez by mi się przydała taka kolekcja jak Twoja

Czy ktoś wie co to za gatunek?

Evien wrote:
Niestety ale nie wiem jaka nazwa odmiany . Sadzę tę dynię od lat. Ma dość dużo nasion które nie trzeba łuskać aby sobie je pochrupać . Dynie też można wykorzystać na wiele sposobów kulinarnych, a jeśli one się skończą można zrobić zacier księżycowy.