Forum Ogrodnicze Oaza

I do mnie dziś rano przyleciały ....nie wiem tylko, czy to gołębie, czy renifery, czy dziadek mróz ze wschodu.

Rozpieczętowałam kopertę, a za plecami wrzask, "czyś ty babo zwariowała"? Widok - wrzeszczącego chłopa nad głową był chyba nieziemski, a moja ucieszona mina też wskazywała na wariactwo. W każdym razie wszyscy siedząc przy śniadaniu stwierdzili "mamuśka zwariowała".
A mąż dokończył dyskusję, "tylko nie jęcz, że ci coś boli"
Kochani bardzo dziękuję, a kłaniam się Tobie Aniu do samej podłogi.
Mam cichą nadzieję, że się odwdzięczę.

Alicjo, bardzo dziękuję za wiadomość , a nasionek nie chowaj gdzieś głęboko, jako że niebawem zaczynamy siać. Ja chwilowo muszę jeszcze poczekać, ponieważ w mieszkaniu jest chłodno, światła niewiele, więc nie chcę narażać nasion na zmarnowanie, ale mam nadzieję, że pod koniec stycznia pierwsze ostre papryki trafią do kiełkowania - czyli już niedługo

Dzisiaj gołębie poleciały z przesyłkami do osób wymienionych we wcześniejszym poście ( przypomnę: bozkowalczyk, Evien, Grażyna255 i Marlenka ) oraz dodatkowo do:

- Hani Armaszy
- Grażynki Pestki
- Zosi Olegowej

Baczcie pilnie, coby wysłańców nie przeoczyć !!!

Ja dzisiaj spędziłam pół dnia z córką na "szaleństwie"zakupowym .Obładowane torbami wracamy do domu,a tam ...mała paczuszka z nasionkami.I zgadnijcie,co?Większa jest radocha z dwóch nasionek wymarzonego pomidorka niż z tych wszystkich rzeczy,które można kupić.A,że nasza Ania dołożyła jeszcze TO I OWO,to czeka mnie wieczór radosnego "rozgryzania" odmian. Piękne dzięki dla wszystkich,którzy się do tego przyczynili.

Aniu nasiona wysłane 17 grudnia jeszcze nie dotarły, może gdzieś krążą, mam nadzieję, że dotrą. Nową kopertę wyślę w poniedziałek, sprawdziło się powiedzenie mojej babci " chcesz, żeby było zrobione zrób sama". Koperta zrobiła wycieczkę i wróciła

Karinko, myślę, że możemy jeszcze spokojnie poczekać do poniedziałku/wtorku ( 30/31 grudnia ) - np. mojego listonosza nie widziałam od ubiegłego czwartku, dzisiaj też nie chodził, więc bądźmy cierpliwe. W ostateczności wyślesz kopertę już w Nowym Roku, tak będzie najbezpieczniej.
A ja w międzyczasie zorientuję się, czy w 2020r nie podrożeją opłaty pocztowe.

Dzisiaj i ja się cieszyłam po powrocie do domu .
Aniu no brak mi słów - powiem więc tylko DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ ,DZIĘKUJĘ

Siedzę i przekładam z kupki po prawej stronie na kupkę po lewej....tyle radości.

Serdeczne podziękowania też dla Galiny i Agi

oooo....i doczytałam, że jeszcze jedna koperta do mnie wędruje,no będzie się działo w moim ogrodzie ,oj będzie

Mojego listu też jeszcze nie ma

Muszę Was powiadomić, co dzisiaj odkryłam. Dotyczy to Berlinki, to ta zielona z lewej strony.


Została mi jeszcze jedna, więc żeby się nie zmarnowała, bo już wyglądała marnie, postanowiłam dać ją do potrawki. Jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że jest przyjemnie ostra . Przecież parę ich zjadłam i nic nie zauważyłam, a dzisiaj taka niespodzianka . Będzie więc przy uprawie przyjemny czas oczekiwania na wyniki

Janeczko, kiedyś spisałam sobie odmiany, które do mnie przysłałaś i pamiętam, że wśród nich była Berlinka. Zapisałam ją jako jedno z "chciejstw", więc będę polować na nią na Paprykowym Straganiku. Dziękuję Ci bardzo

A ten .... hm.... pomarańczowy fiutek - pamiętasz może, co to ? W sensie odmiany, rzecz jasna

Znalazłam opisy papryk Janeczki

JaNina wrote:

Bardzo podobną papryczkę miałam w tym roku.Była to Pimento Cristal

Z tej racji, że pakuję dla ludków nasiona, wpadły mi w ręce gromadzone od 2-3 lat także i paprykowe - wśród nich znalazłam pierwsze, jakie wysiewałam trzy lata temu Pimentos Padron, które okazały się łagodną wersją. Bardzo się na nie ucieszyłam, bo te papryki usmażone na oliwie i posypane solą smakowały wybornie. Postaram się w przyszłym sezonie pobudzić je do życia, rezygnując np. z Hungarian Yellow Wax.
Generalnie nastawiam się na uprawę słodkich papryk, bo zapasy ostrych starczą mi na 2 lata.

Wyłożyłam do kiełkowania nasiona kilku pomidorków, m.in. dwie straganikowe nowości: "niskiego" a'la Kibica z ukraińskich nasion od Agi Agatki i opisanego jako niski, samokończący Mietielica od Galki68. Od kilku godzin siedzą na routerze - trzymajmy kciuki za obudzenie.

I troszkę wiosny na grudniowym parapecie

Dostałam od Ani nasionka papryki Carliston - szukam jak głupia po forum i nie mogę znaleźć info o tym, czy ona jest słodka czy ostra. Szykuję sobie kajet z notatkami na temat każdej odmiany papryki, pomidora czy bakłażana i za nic w świecie nie chcę mieć luki przy Carlistonie. Bardzo proszę osoby które ją uprawiały o słówko na ten temat

Marzenko, Carliston to papryka słodka, bardzo smaczna i plenna. Smaczna z grilla jeszcze zielona, jak i do chrupania czerwona.


Nasiona pozyskałam z papryki kupionej w tureckim sklepie. Jak w naszej wyszukiwarce wpiszesz Carliston, to parę moich postów „wyskoczy”

Janinko bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Szał świąteczny minął, to teraz można notatki porobić co, gdzie, kiedy, żebym czegoś nie pomyliła czy zapomniała posiać

Marzenko, opis większości papryczek, które wysyłałam ludkom, znajdziesz w wątkach tematycznych:

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...uprawianych-w-2019-r

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...-pojemnikach-czesc-2

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...pod-oslonami-czesc-2

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...odkiej-w-pojemnikach

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...-gruncie-i-pod-folia

Ania dziękuję. Lektura w sam raz na niedzielne, leniwe przedpołudnie