Forum Ogrodnicze Oaza

Dzisiejszy wschód słońca

na moje oko zwiastuje wietrzny dzień. Jest +2...

Wczoraj mimo, że nie miałam czasu fociłam Zalew - takie coś może się już nie trafić








Spokojnego dnia.

Ciągle pada, boję się, że zaleje mi mój przyszły warzywnik

Lucysiu, masz rację, zabieram się już za to ze trzy lata.
Są dwa, drugi jest niski i będzie drzewkiem bonsai.



Chcę wam jeszcze pokazać jedną z roślin z zeszłorocznych zakupów, to Jiaogulan inaczej gynostemma. Ponoć roślina długowieczności.
Roślinka niby delikatna a niezniszczalna. Od zeszłego roku, 3 razy przeżyła rozszarpanie przez szczeniaka, mróz, suszę itp.
W tym roku już zacznę ją testować organoleptycznie na sobie

W nocy nie było przymrozku ,cały czas jest na plusie 3*C pochmurnie.Od wczoraj cały czas wieje wiatr co potęguje jeszcze większe zimno.

Witajcie
Na termometrze +4, ,co prawda nie słoneczny dzień, ale brak deszczu i wiatru zachęcił mnie do dłuższego spacerku niż codzienny(szkoła-dom)






Wszystkie łąki dokoła zaminowane.


Bazie kwitną
Przy okazji spacerku wytestowałam chustę, cieplusia,milusia.

Miłego dnia

Wróciłam z ogrodu. Między chmurami przebija się słońce. Jeśli pominąć, że jest zimno i wieje, to można powiedzieć, że nawet jest całkiem ładnie
Rabarbar wyłazi na powierzchnię


W sobotę ma być ładnie, to może da się ugrzebać trochę kompostu, żeby go przykryć
Przyniosłam sobie też trochę brukselki na obiad


Może nie jest imponująca, ale przynajmniej smaczna
Józek ma taką męską jaskinię

Krecik stary wrote:
Józiu, wybacz, ale jakąś fałszywą propagandę szerzą te Twoje prognozy... w moich jest nadal tak:



Pada codziennie, ale przy tych temperaturach - chyba bałwanów w najbliższym czasie nie zobaczymy, mam na myśli śnieżne...
Wczoraj wyciągnęłam na chwilę do ogrodu małżonka, i to zbrojnego w pilarkę - pozbyłam się kolejnego konaru jabłonki- parszywki, przycięłam "wilki" a zbierając gałązki odkryłam, że do "kwiatów zimy" dołączył mój mały oczar Diane:



Mimo przenikającego zimnego wiatru nim zacznie mocno padać lecę do parku ze zdrową suką - z okulawioną już zrobiłam mini-spacerek, teraz muszę z każdą osobno i jestem wyspacerowana szalenie

Małgosiu, Aniu ależ Wy macie piękne widoki Ja niestety mieszkam w środku dużego osiedla - wszędzie beton, dookoła budynki, kominy i fabryka przed oknami

Kujawska aura nijaka - raz bardziej chłodno, raz mniej, raz wieje bardziej raz mniej, raz pada, raz nie, tylko słoneczka ani grama nie widać już od dłuższego czasu

Aniu dziś mam trzeci dzień śniegu,ale zamiast płatków spadło kilka kropelek deszczu.Słoneczko schowało się za chmury.Dziś naprawdę nie wiem komu wierzyć,a może to słowo w dzisiejszym realu już niepotrzebne?Wilgoci jak brakowało tak dalej nie ma.

W nocy trochę padał śnieg z deszczem.Od rana pochmurnie,wieje wiatr,temp.4 stopnie.




Rozsada ma dużo światła,ale słońca jak na lekarstwo.Rośnie bardzo powoli.




Szukają w garażu bulwek begonii/chyba diabeł je ogonem nakrył/,zaglądnęłam do jednej z papierowych toreb,a tam lekko przykryte trocinami mieczyki tak wyglądają/masa korzeni i wypuszczone duże kły/

Rano byłam z psem i nie zmarzłam chociaż na termometrze było 3,9 st. Teraz jest 4 stopnie, wieje wiatr i mży. Paskudnie, tylko i to

Śnieg stopniał i tyle go widzieli!
Teraz jet 5 stopni na plusie. Wieje nieprzyjemny wiatr.
Śłońce co chwilę chowa się za chmurami.



Rozkwitła marketowa pocieszajka




Przytargałam jeszcze dwa, bo Ten różowy Towarzystwa sobie zażyczył




Pozdrawiam cieplutko

Przylepa!! Ewciu tak prowadzę sznurki:

-sznurek najwyższy przymocowany do słupka
-sznurek niższy przymocowany do belki namiotu
-mocowanie trytką wzdłuż namiotu co 3 słupek
-sznurek budowlany podobno b.wytrzymały kolor żółty
U mnie koniec prac na zewnątrz bo pada deszczyk i co ważne jest nadal ciepło.Na brzoskwini pąki pobielały-czas na oprysk.No i po deszczu grabienie całego areału.Nie mam nic przeciwko opadom deszczu nawet do niedzieli.

Mamma wrote: To posadź klementynkę precoce, wytrzymuje krótkotrwałe spadki temperatur do -12. Mam tą odmianę klementynki, nie testowałem mrozoodporności, ale ty na zachodzie Polski możesz spróbować przezimować w gruncie, ja swoją zimuje w domu, bo za zimno.

U mnie po śniegu nie ma śladu, ale cały czas pada deszcz, słabiej lub mocniej ale w zasadzie bez przerwy lub z małymi przerwami.

Szaro, buro i ponuro a kawa dzisiaj smakowała znakomicie, tylko bardzo szybko się skończyła.

Elu - Bietkae - sunia przecudna, przesyłam całuska dla niej

Czekam soboty, bo mam wolne i pojadę na działkę. Na poprawę humoru wysiałam sałatę i przeglądam nasionka pomidorów, niestety lista zamiast się zmniejszać znowu się wydłużyła, o matko jak ja to zmieszczę ?!?!

U mnie dziś cały dzień deszcz pada ale UWAGA, w następnym tygodniu środa-czwartek nawet -12, jak się sprawdzi taka prognoza to może być nieciekawie, roślinki wylazły na słoneczko i może je lekko złapać jak mawia mój Tata

W nocy mocno padał deszcz,w ciągu dnia temperatura +5* i silny zimny wiatr,a przy tym dużo wilgoci w powietrzu.Zimno i szaro choć było chwilami i słoneczko.Nawet kotka wolała pozostać w domu



pozdrawiam cieplutko

Jak przewidywałem, po śniegu zostało wspomnienie. W sobotę wg prognoz ma być 10 st. C.

Dziś deszczowo i nadal pada, może trochę to poprawi bilans wodny.

U mnie po śniegu nie ma śladu, pogoda paskudna, bo pada przez cały dzień i mocno wieje. Bardzo zimno pomimo +5 stopni.

Należało więc uprzyjemnić sobie brzydki dzionek miłymi zajęciami w zaciszu domowym:


Przeglądaniem nasion warzyw na ten sezon (to, co na zdjęciu, to nie wszystko jeszcze ) :






I słodkościami:





Przyjemnego wieczoru