Forum Ogrodnicze Oaza

Niech pada

Ale niech nie mrozi

Dzięki Koma,że napisałaś o zabezpieczonych daliach.Moje jeszcze są w kartonie na balkonie.To znaczy były,bo zabrałam je do mieszkania.

Jak przyrżło deszczem 2 godziny temu to do tej pory stoją kałuże. Cały czas pada i szarugi przechodzą. Już jest 8 st. Ma dojść do 3 st u nas. Zobaczymy.

Nie wiem czy dobrze mi się kojarzy ale chyba jak pada to lepiej dla roślin z przymrozkiem, tworzy się chyba taka warstewka izolująca z lodu. Chodzi co prawda o mgiełkę a nie deszcz ale wilgotna ziemia też lepiej kumuluje ciepło więc bądźmy dobrej myśli. Przynajmniej wiemy że będzie mróz i ile możemy to się zabezpieczymy, najgożej jak przymrozek zaskoczy

I jak niebo zachmurzone to mniejsze ochlodzenie będzie. Przy czystym niebie lub pełni to przymrozek by był jak nic.

Jak zaskoczy nas w czerwcu jak kiedyś to będzie po rozsadach.

U mnie 4°C i od godziny pada spokojny deszcz.

U mnie ok. 17 lunęło a teraz pada jednostajnie. Wszystkie zbiorniki przepełnione deszczówką i aż żal, że się z nich przelewa. Co mogłam to wiadrami rozniosłam w miejsca gdzie wody zawsze mało, przemokłam do suchej nitki no i zmarzłam. Martwię się o posadzone w foliaku pomidory, nakryte kilkoma warstwami fizeliny i palą się znicze ale przez szpary ciągnie okropnie, teraz jest ok. 5 stopni

lucysia wrote: Tak jest przy przymrozkach radiacyjnych podczas wyżu kiedy nie ma chmur i ciepło jest wypromieniowywane w atmosferę. Teraz mamy front chłodny i zimno jest nawiewane. Można to sprawdzić w linku, który podałem wcześniej. Skrolując obraz można go powiekszyć, przy max. powiekszeniu pojawiaja się temperatury . Na powierzchni gruntu jest o stopień, dwa wiecej niż na wys. 1,5 m.

Pogoda do godz. 15 była wspaniała. Uwijałam się w ogrodzie jak mrówka. Później z przerwami padał deszcz, ale spokojny. Najważniejsze, że zaprawiłam dołki pod pomidory Wieczorem wyszłam zobaczyć, czy wylazły po deszczu ślimaki Wniosek z inspekcji jeden: ślimaki w natarciu Teraz leje i mocno wieje, ale u nas na szczęście przymrozku nie przewidują
Maja korzystała ze słonecznej pogody


A ja jakbym roboty miała mało poczyniłam kotleciki z soczewicy i liści rzodkiewki


A ser z soboty dałam do oleju z miętą, a drugi z melisą


Spokojnej nocy bez przymrozku

KaLo jak dobrze rozumiem to w takiej sytuacji może być tak, że truskawek nie zmrozi a winogrona na wys 1-1.5 już tak.
No to nie będzie winogron

lucysia nie strasz mnie mrożonym winogronem bo u moich kilku maluchów kwiatki są

Od kilku godzin nonstop pada, tylko +2°C

Ela ja też się o nie martwię. Szczególnie po tym co napisał KaLo. Szkoda by ich było. Już kwiatki widać.

U mnie też nadal pada, podlewać nie trzeba będzie dość długo tylko czy zbierać będzie co. Termometry pokazują od 3,6 do 3,1 st.
lucysia początki kwiatków są na młodych winoroślach, tak przy samej ziemi. Na starszych krzewach kwiatostanów nie widać. Może jakoś się uda, że nic im nie będzie.

Moje rosną w większości przy południowych ścianach, więc może nie będzie źle. Zostawiam w tym roku kontrolne grona na Lancelocie, Sfinksie i Nowym Podarku Zaporoża i fajnie byłoby ich spróbować.
Też zauważyłem, że im starszy krzew tym później startuje. Nabierają doświadczenia

Nie na darmo dziwnie się dzisiaj czułam Tak mam przed burzą,ale burzy nie było.Do 16tej duszno,temperatura doszła do 25 stopni w cieniu.Rozsady od samego rana były na zewnątrz,ale po południu powoli zaczęłam je znosić.Niebo zaczęło się zmieniać,wiał coraz chłodniejszy wiatr.O 17tej zaczęło padać i nie ustaje.Żałuję,że mam tylko 2 zbiorniki na deszczówkę,bo już pewnie się przelewa.
Teraz w namiocie pod przykryciem jest 9,7*,poza namiotem 1,5 Jeszcze kilka nocy Spokojnej mimo wszystko nocy.Ważne zdrowie a reszta jakoś się ułoży.

Od wczoraj cały czas pada, słabiej, mocniej ale bez przerwy.

W tej chwili 4,1 stopnia na plusie, może nie przymrozi, ale teraz pada deszcz ze śniegiem.
Nie pomyślała bym, że im się ta pogoda sprawdzi.