Forum Ogrodnicze Oaza

Janinko, piękny masz warzywnik. Nie ukrywam, że taki uporządkowany mi się marzy a nie kawał łąki. No cóż...porządek też mi się marzy

Dziś prawdziwe lato, pierwszy raz pracowaliśmy w krótkich rękawkach.
Teraz dopiero wróciliśmy "z pola"
Dwa dni ciężkiej pracy, dużo rozsad wysadzonych i zabezpieczonych.
Zimno ogrodnicy nam już nie straszni

wczoraj 21 stopni , w nocy ładnie padało, równe gęste krople. Roślinki więc podlane , poranek słoneczny i przyjemny tylko jak patrzę na prognozy nadchodzącej nocy to mam lekki dreszczyk

Mamma, jak się ma warzywnik 10 metrów od tarasu, to musi jakoś wyglądać, żebym mogła spokojnie Ja z kolei zazdroszczę Ci miejsca w warzywniku , ale może i dobrze, że go nie mam
Noc była ciepła, nad ranem 12*. Inspekty na noc zostały pootwierane, a rozsady ogórków i cukinii zostały na stole na tarasie. Szkoda, że nadchodzi ochłodzenie .
Moja Glicynia będzie miała pierwszy raz sporo kwiatów


Trzymajcie się w nadchodzącym tygodniu zdrowo i ciepło

Dzień dobry!

Od rana już 17 stopni, świeci słońce i jest piękny dzień.

Z planów na dzisiaj nici, dołki i pielenie zaczekają do jutra.

Ciepła nocka już minęła z temperaturą 15,4*C.Poranek słoneczny i j słoneczko nadal świeci.Jest już duszno i gorąco.Na słonecznym balkonie 28,2* w cieniu jest 19*.Nie ma wiatru i c taka cisza jak przed burzą.Spokojnego poniedziałku.

Już jest 18 stopni. Niebo muśnięte paroma chmurkami. Na razie delikatny wiatr.
U nas cztery noce mają być chłodne





Wiosna na całego














Dobrego dzionka

A w Włocławku pochmurnie i temperatura 19°C

Janeczko, niezależnie ile metrów od tarasu - warzywniak jak z ilustrowanego pisemka, i tym razem ma to być komplement, bo chodzi mi o stronę wizualną.
Bywa, że 5 metrów od tarasu mam ... nieporządek ( i to, zauważ, w ogrodzie wyłącznie ozdobnym ), ale fakt, rzadko daję radę po prostu przesiadywać i
Inna sprawa, że by wznosić takie piękne konstrukcje, raczej trzeba mieć hm, mocnego koalicjanta w pracach ogrodowych - a w tutaj moje rozmowy są delikatnie mówiąc trudne, a raczej - beznadziejne.
Glicynia jak już raz zakwitła, będzie lepiej i lepiej. Na moją czekałam przynajmniej 8 lat - a w tej chwili:



We Wrocławiu na razie świeci słońce, ciepło i lekko parno, czuje się nadciągającą wilgoć, bo po południu według "mojego Niemca" ma spaść 15 l wody na metr kwadratowy .

Zapach na dziś: azalia Toucan, stara odmiana (1958) z grupy Knap Hill, musi mieć w sobie geny pontyjskiej, bo pachnie szaleńczo:

Noc bardzo ciepła 13°C. Wyszłam rano na spacer w cienkiej kurteczce i było mi za ciepło. Musiałam zdjąć.
Teraz są już 22°C. Po południu burze z piorunami. Z jutrzejszej prognozy zniknęły opady śniegu, ale to chyba dlatego, że zniknęły jakiekolwiek opady.
To mówisz Aniu, że Twoja glicynia zaczęła kwitnąć po ośmiu latach. Moja ma trzy, więc jeszcze pięć lat czekania mi zostało. Pod warunkiem, że jest faktycznie rozmnażana in vitro, jak mnie zapewniali sprzedawcy na targach "Zieleń to życie", bo na kwitnięcie glicynii z nasion moi rodzice czekali 15 lat.

Wczoraj korzystając ze słonecznej pogody cyknęłam kilka zdjęć wiosny.
Kwitną ostatnie narcyzy:



Zaczynają kwitnąć azalie japońskie:







Świerk z wiosennymi przyrostami:



Rododendron:



Wiosenne hosty:

Bardzo ciepła noc, obecnie +16*C, niebo zachmurzone, aż wierzyć się nie chce, że prognozują dzisiaj na godz.20.00 tylko +5*C...



Miłego poniedziałkowania

Dzień dobry. Po wczorajszym upalnym dniu wspomnienia. Noc 8 a teraz tyle samo. Całe niebo zaciągnięte chmurami. Na razie nie pada. W szklarni 12, rozsady pochowane. Słonecznego dnia życzę.

Wczoraj o 20tej było jeszcze 18 stopni,nocka z temperaturą 10,8 na zewnątrz minęła spokojnie.Teraz prawie całe towarzystwo zażywa świeżego powietrza i już jest 18 stopni.Bardzo miły ranek,kawa przed domem sprawia ogromną przyjemność ,słychać śpiew ptaków,rechot żab..jedynie psuje efekt ruch na S-ce,który od kilku dni robi się coraz większy.
Co nieco kwitnie,lub niedługo będzie kwitło



Właśnie wczoraj glicynia zaczęła otwierać pąki.Nie wiem,czy przetrwają ten tydzień.U mnie zakwitła pierwszy raz 4 lata po wysadzeniu.

Udanego dnia wszystkim i duuuużo cierpliwości

Wczoraj fajnie podlało, ale coś za coś. Mnie ścięło. Nie zrobiłam tego, co powinnam.

Śnieżne Kotły
13:51


20:14


Gąś z kaczkami:


Tulipan lilac wonder:


I pierwiosnek NN obsypany brzozowym pyłkiem:


Spokojnego dnia.

Dziewczyny - skoro macie glicynie, zapraszam do udzielania się w wątku tematycznym. Tamże dużo porad, co robić, by zapewnić sobie obfite kwitnienie.

Bea, niekoniecznie akurat osiem, podejrzewam, że ta moja wielka była właśnie rozmnażana generatywnie, kupiłam jako dwudziestocentymetrowy patyczek w takim kartoniku, jak teraz w Biedronkach sprzedają magnolie itepe. To na zdjęciu to właściwie dwie glicynie, sadzone równocześnie. I ta w większym cieniu kwitnie do tej pory skąpo, mimo że tak samo nawożona i "strzyżona". Nasłonecznienie ma moim zdaniem bardzo duży wpływ. Prócz tego - odmiana. Mam w mieście jeszcze jedną, typu Violacea plena - kwiaty śliczne, cóż z tego, skoro trzy na krzyż. Robi za zieloną kurtynę zapewniającą mi minimalną prywatność na tarasie, odkąd 50 m od mojego płotu stanął blok.
A z dwóch posadzonych na wsi - właśnie pełna (Amethyst Falls) zaczęła kwitnąć po trzech latach chyba - a "zwykła" jeszcze nigdy.
Tak że - życzę pięknych kaskad fioletu już niedługo!

Chmurzy się coraz mocniej.

A przy okazji - do mojej liliowej ściany zlatuje się moc bzyczącego narodu, pewnie pszczoły miodne też.

Czytam o waszej pogodzie ze zdziwieniem, bo do nas już chyba Zimna Zośka dociera. Jest 10 stopni, chłodno, zaciągnięte niebo z wiszącym niepokojem w powietrzu.
Napawam się kwiatami Łatkowej wisterii, bo moja bogato zapączkowana, być może na skutek nadchodzących przymrozków powtórzy smutny widok roku ubiegłego.

Nimfa opisz swoja obielę tutaj , forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...a-exochorda?start=18 Chyba, ze to cudo ma inne imię to wtedy opisz ja tutaj. forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/6...we-czy-kosc-sloniowa Zdjecia w watku pogodowym sa na daną chwile, do wątków tematycznych ciągle się wraca, a takie cudo warte jest swojego miejsca i pamięci.

Czy u Was też zapowiadają 0 stopni w nocy? Nie mogę sobie tego wyobrazić, bo teraz jest 27! Zaczęłam wszystko co się da wnosić do pomieszczeń.W szklarni na noc włączę grzejnik. Ale wszystkiego nie dam rady zabezpieczyć...Groszki cukrowe, ziemniaki, maliny...Uprawa warzyw robi się z roku na rok coraz trudniejsza.

Aga

Internetowa prognoza u mnie mówi o 0 w nocy, a teraz w ciągu 7 godzin ostrzeżenie o burzy i gradobiciu.

Nie wiem co mi przeżyje to ochłodzenie