Forum Ogrodnicze Oaza

Od rana nie padało i chyba za długo, bo właśnie siąpi.

Nowy członek mojej rodziny




Edzia też przygarnięta z działek.

Chyba tak już mam, że wszystko przygarniam

Merdam sznurki do ogórków. Mąż przyszedł na kilka truskawek. Pochodził, pozglądał i rzecze:
Nawet ładnie wszystko rośnie, pogoda sprzyja. Ciepło i pada to dla warzyw dobrze.
A tu masz kanciastą plamistość, tu mączniaka a tak wogóle to pomidory o tej porze to powinny być jak pięści!

Nie ma jak optymizm inaczej . Od razu człowiek maleje i ręce mu opadają.

Lucysiu

Jeśli Cię to pocieszy, to mój mąż też nie widzi problemu w tegorocznej surze

Tak już mają po prostu

Mój tak samo. A co to za pomidory. W tamtym roku to o tej porze to już 2 wiadra dałaś mi do przerobu a teraz to kilka tylko dużych a reszta małych. Nie mogłabyś tych o dużych owocach posadzić. Ech,jak tu dogodzić..

Dziewczyny a ja tak się zastanawiam jakbym był mężem którejś z Was i oboje chcielibyśmy rządzić w ogrodzie,jakby to wyglądało?Aż strach pomyśleć,bo nawet pewnie nie mogłybyście ponarzekać.

Żeby nie było to tamto to u mnie dziś o dziwo nie padało i jeszcze jest słoneczko.Termometr wskazuje 22,8*C.I oby tak było trochę dłużej.Wody w glebie jest na tę chwilę w nadmiarze.Wszystkie cebulowe tak warzywa jak i kwiaty zaczynają podgniwać.

Ok Józek Józek

Wiadomo kto w ogródku rzadzi

Dziś i u mnie była słoneczna, upalna pogoda. Wysadziłem ostatnią partię ogórków. Zacząłem opielać papryki, które nawiozłem przy okazji saletrą wapniową. Dziś zauważyłem pierwszego kwitnącego ogórka .

Zaczęły kwitnąć lilie, czekam na dalie, liczę, że do końca czerwca pierwsze zaczną kwitnąć.

Może jutro wysadzę ostatnie sadzonki pomidorów, mam jeszcze kilka urwanych wilków w wodzie, które jeśli puszczą korzenie to także wsadzę. Rok extremalny jak dla mnie.

Ale fajny jeżuś. Jak tu mieszkamy ponad 6 lat to żadnego nie widziałam
Nie wiem dlaczego w lesie nie ma jeży

Mój małż tylko ”rozkazy ogrodowe wykonuje". Nawet parę razy zarobił OPR za ”brak myślenia". Jednak on mówi, że w ogrodzie nie ma zamiaru myśleć to mój rewir

Dziś gorąco i brak jakiejkolwiek energii i siły do pracy.
A Pipiki rosną jak na drożdżach.

Ale słodziaki Jeżyk też cudny,ale chyba dorosły, to może rodzinkę założyć i dopiero będzie straż działkowa.A może już jest!U nas w poprzednich latach się przechadzały,raz nawet maluch zgubił mamę i piszczał przez parę minut aż do niego przyszła.Od jesieni ich nie widać,choć niedawno ktoś zostawił "niespodziankę" w kilku miejscach,a nie był to kot,więc może...

No tak a ja bym tak chciała by

ktos porządził się w moim ogrodzie pod moje dyktando nic nie robić leżeć w trawie piwko pić

U mnie w ogrodzeniu moje. Mąż się nie wtrąca, ot skrytykował. Skosi trawę i to wsio.
Wszelkie kwiaty, warzywa moje. Ja myślę , kombinuję i wykonuję.
Zrobił skrzynie. Wystarczy. Tylko niech w czerwcu nie oczekuje pomidorów w gruncie takich jak z tunelu i to ogrzewanego bo mnie wpienia.

U mnie nie jest tak łatwo,fakt warzywnik jest mój i na życzenie wjeżdża ciężki sprzęt.Ale ostatnio prosiłam,żeby poczekał aż trochę powyrywam jeżynę zanim przemiesza ziemię po przeniesionych malinach.Ale jak zawsze usłyszałam ,że TO SIĘ WYZBIERA.Więc teraz wyciągam co chwilę wybijające w tamtym miejscu jeżyny,o powoju nie wspomnę Na dodatek wszystko co zielone ma iść na kompost,nawet z nasionami . Udało mi się wyzbierać większość perzu ,osty i chrzan.Nie można się nudzić,a teraz po deszczu

Dziś "duchota". Popołudniu troszkę pogrzmiało i pokropiło - chwila, moment. Susza straszna. Do obrobienia na jutro "kwiatowisko" (przed pracą, którą rozpoczynam 12:30), na niedzielę zostawiam warzywnik.

Nie może być tak, że w związku jest dwoje ogrodników - albo "ona", albo "on". U nas jest "ona". "On" kosi, podziwia, narzeka na plony, co sezon biadoli, że późno, że mało... a na koniec nie ma w co łap wsadzić
Bywa też odwrotnie: to "on" jest ogrodnikiem, a "ona" biadoli

Taką "Franses Williams", z kilkoma innymi sadzonkami sobie fundnęłam jako prezent "przedurodzinowy"

Dzień dobry w piątek!

Od rana wstało słońce i już jest 17 stopni

Pomidor na dziś



Koperkowy

Miłego, udanego dnia

Druga noc z temperaturą 17*. Wczoraj trochę pogrzmiało, spadło 2 krople deszczu, Parno i duszno było. Dzisiaj też ma być burzowo. A róże kwitną i cudownie pachną.

7 rano i już 20 stopni, będzie ostro grzać dzisiaj, ale my już tak mamy , było sucho to chcieliśmy deszczu, był deszcz to chcieliśmy słońca, było zimno to chcieliśmy ciepła, teraz pewnie za chłodem będziemy tęsknić bo nam słoneczko w ogrodzie warzywa przypali

Witam Wszystkich
Dawno mgły nie było
zachmurzenie całkowite, aktualnie +19°C, zapowiadane są przelotne opady
Dzisiejsze maksimum +24°C,
Historyczne dane -

najwyższa temperatura, +33°C (1994r)
najniższa temperatura, +9°C (1993r)
W poprzednich 30 latach tego dnia padało 18 na 30 razy




Miłego piątkowania

Nocka minęła spokojnie bez deszczu z temperaturą 17,2*C.Poranek z lekka słoneczny ale jakby się chmurzyło.Teraz termometr wskazuje 22,2*C,jest bezwietrznie,ale chyba jednak będzie padało.Biała lilia padła inne zaczynają kwitnąć,ale też odczuwają nadmiar wilgoci.Wszystkim spokojnego dnia,no i weekendu też.