TEMAT: POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVI

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVI 06 Sty 2023 13:15 #820083

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6317
  • Otrzymane dziękuję: 29666
zwykły chłop wrote:
Alicjo, gdyby przypadkiem czosnek Majówka puścił strzały (niby zimowy więc pewnie puści :think: ) będziesz zbierać cebulki powietrzne ?

Mogę zebrać dla Ciebie, bo ja tych maleństw nie sadzę, nie mam mocy przerobowych ani warunków, za duża glina, mało które maleństwa chcą w niej rosnąć, musiałabym ją "uzdatniać" do tego celu.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, MARRY, ewakatarzyna, renmanka, zwykły chłop, JaKasiula, Mejra


Zielone okna z estimeble.pl

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVI 06 Sty 2023 13:58 #820087

  • zwykły chłop
  • zwykły chłop's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1548
  • Otrzymane dziękuję: 8235
Jak by Ci się udało zebrać, to był bym wdzięczny, wystarczy jeden kwiat, wysieję sobie i za dwa lata doczekam 'Majówki' :P
pozdrawiam Adam

SZACUNEK - to tylko odrobina wyrozumiałości i pamięci o drugiej osobie. To tak niewiele a tak wiele zmienia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula, Mejra

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVI 06 Sty 2023 16:05 #820098

  • Kaja
  • Kaja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1912
  • Otrzymane dziękuję: 6412
W Gdańsku pogoda zmienia się na zimową. pada spokojnie, bo wiatru brak. Temperatura też spada. Za oknem (2 piętro) pokazuje +2 stopnie.
IMG_20230106_153341.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Łatka, koma, MARRY, Zygowa, ewakatarzyna, zwykły chłop, JaKasiula, Mejra, Lulu

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVI 06 Sty 2023 16:41 #820101

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19994
  • Otrzymane dziękuję: 83459
A w Karkonoszach wręcz przeciwnie.



Jak widać, góry prawie całkiem czarne, nawet Śnieżka ledwo-ledwo polukrowana. Nic dziwnego, szalał fen, oto skutek, ledwo przeszłyśmy naszą trasą spacerkową.



Przebłyski słońca, potem ołowiane chmurzyska, odrobina deszczu i znowu słońce -tak było cały dzień. Temperatura o drugiej po południu:



Słucham w tej chwili w radiu, że na północnym wschodzie spory mróz - i prawie nie wierzę.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Kaja, koma, Zygowa, ewakatarzyna, zwykły chłop, Babcia Ala, JaKasiula, Mejra

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVI 07 Sty 2023 08:55 #820146

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19994
  • Otrzymane dziękuję: 83459
Kogo zasypało? Wieczorem dostałam fotkę od przyjaciółki z Lublina - jej auto przykryte białą puchówką...
U mnie w Karkonoszach nic z tych rzeczy.



Teraz +6, dość pogodnie, choć słońcu trudno wzbić się dostatecznie wysoko, by świecić na cokolwiek poza hotelem na przełęczy. Mimo ciepła stołówka oblegana.



Są dwa. Może małżeństwo? :bad-idea:

Pogodnej soboty!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Kaja, koma, Zygowa, ewakatarzyna, renmanka, JaKasiula, Mejra

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVI 07 Sty 2023 09:01 #820147

  • koma
  • koma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3801
  • Otrzymane dziękuję: 32083
Jeszcze nie zasypało, ale jest biało i śnieg zaczął mocniej padać. Temp.minus 4.


20230107_085648.jpg
Maria
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Kaja, Łatka, Zygowa, ewakatarzyna, renmanka, Babcia Ala, JaKasiula, Mejra

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVI 07 Sty 2023 09:04 #820148

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43744
Aktualna temperatura to 9,2*C i brak wiatru.Pokazuje się wschodzące słońce choć nie pełne.Są chmurki,które częściowo zasłaniają promienie słoneczne.Dziś nawet trawa wysoka nie porusza się.Prognozowana jest słoneczna sobota.Vhyba uda mi się dosadzić czosnek,ziemia nie jest przymarznięta,a że to jest zimowy więc nie obawiam się o wschody.Spokojnego weekendu. :bye: :bye: :bravo: :bravo: :coffe: :coffe: ;) ;)

003-430.jpg

002-613.jpg
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Kaja, Łatka, koma, bastis, Zygowa, ewakatarzyna, renmanka, Babcia Ala, JaKasiula, Mejra

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVI 07 Sty 2023 09:05 #820149

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
U nas 5*, ale na plusie. Niebo błękitne i słaby wiatr.

01160248-D31F-4E5C-AD82-6C6C3D892C30.jpeg


Chyba dzisiaj wyjdę do ogrodu :)
Spokojnego dnia :bye:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Ostatnio zmieniany: 07 Sty 2023 09:07 przez JaNina. Powód: Wkleiłam inne zdjęcie
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Kaja, Łatka, koma, bastis, Zygowa, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula, Mejra

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVI 07 Sty 2023 09:32 #820150

  • Tajga dzika
  • Tajga dzika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Zielarz z dziczy
  • Posty: 437
  • Otrzymane dziękuję: 1980
W nocy śnieg spadł a teraz koło 0st, przygotowanie tunelu trwa. W tym sezonie cały tunel będzie pod uprawy papryki.
Cały tydzień deszczowy się zapowiada dodatkowo.

Tak wiece miłego weekendu :ouch:

IMG20230107092751.jpg
Pozdrawiam Sylwester
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, bela, Kaja, Łatka, koma, bastis, JaNina, Zygowa, del, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula, Mejra

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVI 07 Sty 2023 09:50 #820151

  • czarna2066
  • czarna2066's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1015
  • Otrzymane dziękuję: 7321
Wczoraj późnym wieczorem zaczęło sypać.
Aktualnie 0°. Tak więc za długo ta biała pierzynka się nie utrzyma :think:
IMG_20230107_094927.jpg


Spokojnego weekendu :)
Pozdrawiam Beata
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Kaja, Łatka, koma, bastis, JaNina, Zygowa, ewakatarzyna, renmanka, Babcia Ala, JaKasiula, Mejra

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVI 07 Sty 2023 11:06 #820154

  • Mejra
  • Mejra's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 621
  • Otrzymane dziękuję: 6750
Biało?no,no...
U nas 7+…słoneczko świeci i jest bezwietrznie..
Zdróweczka....


IMG_20230107_101700.jpg


IMG_20230107_101832.jpg
Pozdrawiam,Anka
Ostatnio zmieniany: 07 Sty 2023 11:07 przez Mejra.
Temat został zablokowany.

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVI 07 Sty 2023 12:32 #820161

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6317
  • Otrzymane dziękuję: 29666
Łatka wrote:



Są dwa. Może małżeństwo? :bad-idea:

Pogodnej soboty!

I on i ona mają czerwoną plamę pod ogonem od strony brzuszka, ale on ma dodatkowo czerwoną ciapę na karku od strony grzbietu. Na zdjęciu to Pani Dzięciołowa.

Sylwester/Tajga Dzika, mam nadzieję, że nie przykopujesz tego śniegu w tunelu. Śniegu nie należy przykopywać, bo przykopany powoduje, że ziemia wiosną dłużej się ogrzewa.

Sunshine B) , słupek doszedł w tej chwili do 9o, na horyzoncie południowym wał olbrzymich kłębiastych chmur, wiatr słaby.

Dla tych co się być może dziwią, że jak mówił wnuk "Baba kopi (kopie)" - tymi ręcami, przygotowałam zdjęcia mojego "skromnego" warzywnika (wymiary 15,4m x 15,4m = ca. 225 m2)
Z jednej strony, zabudowania na środku to sąsiednia działka

DSCF0102.jpg


i z przeciwległego rogu

DSCF0104.jpg


Ta fura z prawej strony szklarni, to końskie pączki w workach, tak pozazdrościłam naszej Jance, że też sobie zorganizowałam, a co. Mam nadzieję, że się "przerobią" do wiosny.

Edit: idę kopać :ouch:
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 07 Sty 2023 12:36 przez Babcia Ala.
Temat został zablokowany.

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVI 07 Sty 2023 13:18 #820170

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
Fiu fiu - niezłe areały :bravo:
Dzisiaj sobota, więc następna porcja klopsików u mnie będzie :happy: Mam tylko mały problem :( Męża coś "siekło w krzyżu" :jeez:
Dalej słonecznie B)
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Kaja, koma, Zygowa, ewakatarzyna, renmanka, Babcia Ala, JaKasiula, Mejra

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVI 07 Sty 2023 15:13 #820178

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
Janinko dużo zdrówka dla małżonka :kiss3:

Kilka dni temu ponad 10st na +. Dziś nawet śnieżek poprószył.W Sylwestra wykopywałam marchew bo mi się nornice zaprosiły do skrzyń mimo siatki na spodzie. Wyżarły co ładniejsze głodomory.No cóż i tak 3 wiaderka zostały.Niestety zmutowanej Ambrozji na jasny kolor ,ale i tak smakuje marchewką.A dziś już na dwór nie chce się wychodzić.W Nowy Rok wiosna a teraz znów zima.

Kto mi wytłumaczy dlaczego jak stopniały śniegi to uciekły od nas prawie wszystkie ptaszki.Stołówka pełna,ziarno rozsypane nawet na ziemi a one tylko po kilka sztuk na słonince siedzą.Jakby wszystkie wymiotło wraz ze śniegiem.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Ostatnio zmieniany: 07 Sty 2023 18:03 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, bela, Łatka, MARRY, ewakatarzyna, JaKasiula, Mejra

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVI 07 Sty 2023 18:09 #820188

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19994
  • Otrzymane dziękuję: 83459
Lucysiu, ptaki korzystają z naszej pomocy tylko w stanie wyższej konieczności, zwłaszcza te bardziej płochliwe gatunki. Taka sytuacja jest dla nich potencjalnie niebezpieczna - są "na widoku" i we własnej ocenie zapewne same mogą stać się "produktem spożywczym" dla drapieżników skrzydlatych czy futrzastych. Fakt, zwłaszcza w miastach przyzwyczajają się, ale to też nie jest zbyt dobre, że tracą czujność.
Jak jest ciepło, coś tam sobie same uskubią.
Alu, Twój warzywnik - :supr3: :supr3: :supr3:
I jeszcze narzekasz, że nie zdążyłaś go przygotować po sezonie.
Ja takiego tip-top porządku nie mam na rabatach kwiatowych nawet.
Ostatnio zmieniany: 07 Sty 2023 18:10 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Kaja, lucysia, koma, MARRY, JaNina, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula, Mejra

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVI 07 Sty 2023 19:05 #820195

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6317
  • Otrzymane dziękuję: 29666
Aniu, za to w obejściu :jeez: , po gruntownym remoncie: dach cały zrzucony razem ze szlaką (żużel), która kiedyś była materiałem izolacyjnym, ocieplanie ścian, remont tarasu też do betonu, etc. Teoretycznie skończyli końcem roku 2019. Mieli przyjść na wiosnę dokończyć fragment elewacji, schody, wybuchła pandemia i... rozeszło się po kościach. My dwa stare dziady po covidzie (ja tak mówię), ja po dwóch i po boreliozie ile możemy zrobić. Na razie dobrze, że chociaż dajemy radę pracować i jakieś bieżące sprawy uprzątać. Ale ja przez te moje dolegliwości narobiłam sobie bałaganu, bo pracowałam i starałam się jednak coś uprawiać, a na wszystko nie starczało sił, a teraz jeszcze nie doszłam do tego, żeby to zacząć porządkować.
W 2021 przeniosłam biuro do domu i teraz nie ma już nawet jak przejść, upchnęłam "graty" z 35 m2, więc w domu gorzej niż w obejściu :jeez: . Ja jednak pomimo tego wszystkiego cieszę się, że nie umarłam na covid, że żyję, bo to wcale takie oczywiste nie jest i że mogę pracować zawodowo i ogrodowo, chociaż wolniej niż kiedyś. Resztę pomału do przodu staram się pchać. Jak Janka napisała: jak się każdy dzień coś zrobi, to roboty ubywa. Raz mam sił już więcej, potem znowu mniej, ale jestem w o wiele lepszej kondycji fizycznej i psychicznej i tego się trzymam.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Temat został zablokowany.

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVI 07 Sty 2023 20:39 #820205

  • renmanka
  • renmanka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 810
  • Otrzymane dziękuję: 5237
Alu bardzo ładnie Ci warzywnik wyszedł. Widać ogrom pracy. Gratuluję Ci efektu. Oby pogoda nam dopisała i plony były udane.
Cieszy mnie, że ze zdrowiem u Ciebie lepiej i że "tyle" Ci się chce.

Bo u mnie to różnie. Młoda jeszcze jestem, ale jak się rozmarudzę i rozleniwię, to żal patrzeć. Aktualnie rozwala mnie błoto, którego u mnie na metry wgłąb. Płyną z pól powyżej jakieś cieki wodne z wywalonych drenów, zaczęło się w ulewę w Boże Ciało i tak to się leje dzień w dzień. Dobrze, że nam nie zalewa piwnicy, ale u kur i kaczek nie ma gdzie nogi postawić.
No to se pomarudziłam.

Teraz coś około zera, smog.
Pozdrawiam Celina
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Łatka, MARRY, JaNina, ewakatarzyna, JaKasiula, Mejra

POGODA W NASZYCH WARZYWNIKACH CZĘŚĆ XVI 07 Sty 2023 20:46 #820208

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6317
  • Otrzymane dziękuję: 29666
Nie da się tej wody skierować w innym kierunku wykopując niewielki rowek, na szerokość szpadla, a głębokość na 1/2? Ja tak zrobiłam, bo w czasie nawalnych deszczy zalewa część mojej działki z sąsiedniego pola uprawnego, więc skierowałam wodę w choinki, a potem już do rowu sama spływa. Celina u nas - u Ciebie i u mnie- przeważnie jest gdzieś z górki.

Edit: Ja nie mam zwierząt, które zajmują sporo czasu, wiem bo miałam, kózki też. Chciało mi się coraz mniej, ale doceniłam w zeszłym roku to, że w ogóle mogę coś robić. Bez planów nie da się żyć, wszystko jest w głowie. Ogród "zmusił" mnie do przywracania sobie siły fizycznej, ręka z nieruszania nią z powodu bólu mi tak schudła, że się sama przeraziłam. Ogród mnie trzyma przy życiu.
Jak był syn i marudziłam, że to kopanie widłami, to nudne zajęcie, to usłyszałam: "Mama to masz jak aerobik" :rotfl1:
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 07 Sty 2023 20:55 przez Babcia Ala.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, bela, Łatka, koma, MARRY, JaNina, ewakatarzyna, renmanka, JaKasiula, Mejra


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.892 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum