TEMAT: Pogoda w naszych warzywnikach część XI

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 25 Paź 2020 09:37 #732319

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3985
  • Otrzymane dziękuję: 21393
:fly: żyję, piję kawę, w kominku się pali...

A mało brakowało.
Moje psy dostają jeść 9 i 21. To jest święte. Mogę pójść spać o 8, a za pięć 9 jest pobudka, bo żarcie i nie ma, że boli. To samo wieczorem. Mogą się szlajać po terenie ale o 21 jest łomot do drzwi.

A dziś zmiana czasu. Powiedziałam im, że jest ósma i do śniadania jeszcze godzina. Myślałam, że mnie zeżrą.:devil1:

No cóż od dziś jedzą 8 i 20... :yummi:

Rano mgła i tylko 8 st o 4. Teraz słońce i 14.
Wczoraj dałam sobie w kość, najpierw kurniki, a potem ogarnianie wiaty z rozwalonym dachem.
Cedrik mnie rozczulił. Zamiast bawić się z resztą cały czas mnie pilnował, aż w końcu uwalił się na świeżych trocinach:
PA249715.jpg


Koguty zmieniły miejscówkę:
z tej:
PA249713.jpg

na taką:
PA249722.jpg


Cały czas coś kwitnie, robię zdjęcia, ale piękna pogoda goni do pracy.

PA239639.jpg



Spokojnego dnia.
Ostatnio zmieniany: 25 Paź 2020 09:52 przez CHI.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 25 Paź 2020 09:38 #732320

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Przesyłam wszystkim Ludkom uśmiech i piękne słońce wraz z życzeniami bardzo udanej, spokojnej i zdrowej niedzieli :)

Nad ranem temperatura oscylowała wokół 8 stopni, teraz pod wpływem słonecznego ciepła wędruję w górę, a jednak wiatr ( delikatny ) skutecznie wychładza powietrze. Mimo to zapowiada się prawdziwy, złoty, jesienny dzień.
Kochani - z żurawiami spotkamy się jeszcze nie raz; mniej więcej do końca grudnia, o ile pozwolą temperatury i obfitość pożywienia na polach, będą przelatywać na naszym niebie: wczesnym rankiem na żerowiska, a wieczorem na miejsca noclegowe. Niektóre ptaki potrafią nawet przezimować w polskim klimacie.







Pozdrawiam cieplutko i zdrowo :hug:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 25 Paź 2020 11:26 #732330

  • ewakatarzyna
  • ewakatarzyna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1798
  • Otrzymane dziękuję: 13153
U nas mgła jeszcze całkiem nie opadła.
Teraz jest 11 stopni. Duża wilgotność.
Wiatr leciutko porusza listkami jarzębin.
Pod nimi złoty dywan.


DSC01950m.jpg


DSC01949m.jpg









Miłej niedzieli :coffe: :comp: :drink1: :flower1:
Pozdrawiam Ewa
Ostatnio zmieniany: 25 Paź 2020 11:27 przez ewakatarzyna.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 25 Paź 2020 11:27 #732331

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
Przepiękna Złota Jesień!
Wyszłyśmy z Julką o 9 do warzywnika. Ona taplala się w wodzie a potem błocie a ja pieliłam skrzynie. Strasznie dużo mleczy się zasiało. Ziemia mokra aż mlaska. Super jest. Zaraz idę znowu.
Małe kocie dziś zamruczało a teraz się wścieka :)
16036216130484425815594297332231.jpg
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Ostatnio zmieniany: 25 Paź 2020 11:28 przez lucysia.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 25 Paź 2020 12:27 #732335

  • gałązka
  • gałązka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1040
  • Otrzymane dziękuję: 3800
14,4 C. Słoneczko świeci. Zaraz się zbieram na działkę, bo rosół jedliśmy o 10:20 :D Trzeba trochę pooddychać świeżym powietrzem.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 25 Paź 2020 12:46 #732337

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Jejku...jak pięknie, słonko świeci i jak na koniec października ciepło (16*C) :dance:

Grzyby dały mi w kość a tu jeszcze trza w słoiki pakować. Nie ma pomiłuj :lev:
No i jeszcze piec CO się zbuntował...czekamy na część zamienną :whistle:
Takie tam...codzienności ;)

IMG_20201025_084112025.jpg

Po paprykach jesieni nie widać.

IMG_20201025_084217389_HDR.jpg


Lucysiu, ale bym takiego kocia pomęczyła B)

Spokojnej niedzieli :bye:
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 25 Paź 2020 13:41 #732345

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6318
  • Otrzymane dziękuję: 29673
Wszyscy macie słońce, a u nas mgła taka, że na 150 m nie widać i 10 stopni :( ,trudno.
JaKasiula ten ogórecznik nie jest spóźniony, on tak ma, gdy już sam dba o zachowanie gatunku, kwitnie od wiosny do jesieni, ale za każdym razem inny egzemplarz z samosiewu, dopiero silniejszy przymrozek, go unicestwi. To bardzo, bardzo dobra roślina dla pszczół i trzmieli, ma bardzo dużą wydajność nektarową i nektaruje nawet w niskich temperaturach, a trzmiele tego potrzebują, bo one oblatują w niższych temperaturach niż pszczoły, bo mają taki puszek i nie jest im tak zimno :). Ogórecznik gości u mnie stale z powodu owadów i żółtlica, która otula Twój ogórecznik również. Jak dobrze, że nie tylko ja mam chwasty w ogrodzie, dzięki za to zdjęcie, bo jak patrzę na te wysprzątane warzywniki, to się zastanawiam czy ze mną wszystko w porządku, ja wszystkie kwitnące rośliny zostawiłam z powodu owadów, co będą jeść, gdy przyświeci słonko, nawet motyle i zawisaki jeszcze fruwają.
Mamma, piękna papryka w szklarni czy w ogrodzie zimowym?

DSCF0174.jpg


DSCF0175.jpg


DSCF0176.jpg
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 25 Paź 2020 13:56 #732349

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
Mamma czarny maluszek oswaja się z nami. Ruda Psotka trochę za mocno chce się z nim bawić. Stare konie prychają na nią,ale i tak lepiej reagują na czarnego jak na Psotkę miesiąc temu. Już się przyzwyczaiły że może być coś małego w domu :)
I dziś był już taki odprężony. Nie przemykał od drapaka do jedzenia po cichutku.

Wyszłyśmy z Psotką drugi raz do warzywnika. Ogarnięte 10 skrzyń. Jeszcze drobiazg wyrwać i fasolkę posprzątać i w szklarni papryki. I pozamiatane.
Rabata pod katalpami obsadzona, zostanie tylko liście grabić.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Ostatnio zmieniany: 25 Paź 2020 14:03 przez lucysia.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 25 Paź 2020 18:10 #732370

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3297
  • Otrzymane dziękuję: 9872
Cudowna, piękna i słoneczna niedziela na działce :dance: Pracowałam w samej koszuli, było wyjątkowo ciepło, bez wiatru.
W ciągu tygodnia musiał być przymrozek, bo dalie w 2/3 były zwarzone - teraz wykopane czekają na nowy sezon.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, rozalia, Marlenka, CHI, Nimfa, ewakatarzyna, Szczypiorek, JaKasiula

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 25 Paź 2020 20:19 #732388

  • Kaja
  • Kaja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1913
  • Otrzymane dziękuję: 6412
Dzisiaj prawie cały dzień byliśmy na działce.Ciepło i piękne słońce.Chwasty rosną jak w lecie.Nic z nimi nie można zrobić,bo w gliniastej ziemi po ostatnich dużych opadach żaden nie chce wyjść z korzeniem.Wzmocniłam drutem siatkę przed dzikami. Ciekawe,czy zda egzamin. Na działce obok mają dużo iglaków i od zeszłego roku w trawie pod nimi o tej porze jest wysyp rydzów.Dostałam miseczkę.Chciałabym je zamrozić,ale podobno będą gorzkie.Kiedyś wyrzuciłam kilka pojemników z kurkami,bo zjeść ich z powodu goryczy się nie dało.
Piszą obgotować,ale jedni krótko inni długo zalecają gotowanie.Ma ktoś doświadczenie z mrożeniem rydzów?
Może lepiej jest usmażyć na maśle i zamrozić tak przyrządzone.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, rozalia, Marlenka, CHI, lucysia, Nimfa, Mandorla, ewakatarzyna, Szczypiorek, JaKasiula

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 25 Paź 2020 20:52 #732395

  • najemnik
  • najemnik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1381
  • Otrzymane dziękuję: 9133
Do południa było mglisto, później przebiło się słońce, podobnie zresztą jak wczoraj, ale weekend był w pracy.

Nadal kwitną dalie, niektórym tylko pod wpływem deszczu przełamują się łodygi. Trzymajcie się ciepło.


Part of the message is hidden for the guests. Please log in or register to see it.
Ogrodnictwo to moje hobby, które daje satysfakcję i uczy pokory.

Zapraszam do wymiany kłączy dalii.

Pomidorowe pewniaki na 2025: Wielmoża, Bycze serce z noskiem, Gigant Podlasia, Cytrynek
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Łatka, rozalia, Marlenka, CHI, Nimfa, Mandorla, ewakatarzyna, Szczypiorek, renmanka, JaKasiula

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 25 Paź 2020 21:45 #732404

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
W Poznaniu zamieszki - trwają od kilku dni, jak w większości polskich miast, ale dzisiejszym wieczór upływa pod znakiem pojazdów na sygnale.
Nie wiem, co będzie dalej. Najgorszy jest brak poczucia bezpieczeństwa i tego, co przyniesie kolejny dzień - oby był spokojny.
Dobrej nocy Ludkowie ...
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 26 Paź 2020 00:18 #732408

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2647
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Być może zakończył się właśnie ostatni tak piękny weekend tego roku... Ciepło, słonecznie, kolorowo, pachnąco...




Małgosiu (CHI), co się stało...? :supr3:
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Ostatnio zmieniany: 26 Paź 2020 00:24 przez Mandorla.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rozalia, Marlenka, CHI, Nimfa, ewakatarzyna, Szczypiorek, JaKasiula

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 26 Paź 2020 07:02 #732412

  • JaKasiula
  • JaKasiula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3808
  • Otrzymane dziękuję: 20306
Dzień dobry wszystkim :bye:
Pochmurno, w miarę ciepło, 12°.
Wczorajsza pogoda, przepiękna :hearts: oby jak najwiecej jeszcze takich dni było.
Z moich, coraz bardziej złotych brzóz spada coraz wiecej liści. Wczoraj trochę sobie pomachałam grabiami. Liści nie wyrzucam. Z "trawnika" zgrabiam je na rabatki. Pełnią rolę ściółki, a drobne, brzozowe listki przez zimę sie rozłożą i użyźnią trochę moją słabą glebę.
Ususzyłam też kolejną porcję zieleniny. Zebrałam pigwowce, dużo juz opadło, więc chyba nie było co czekać dłużej.
Uważajcie na siebie.
Miłego, spokojnego dnia :bye:

IMG_20201025_153516.jpg


IMG_20201025_153355.jpg
Ostatnio zmieniany: 26 Paź 2020 07:08 przez JaKasiula.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, rozalia, CHI, Nimfa, ewakatarzyna, Szczypiorek, Mirek19, Bobka

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 26 Paź 2020 07:37 #732413

  • Mirek19
  • Mirek19's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2160
  • Otrzymane dziękuję: 12158
:bye: :coffe:
Berek,
Poranek dość ciepły +9,2°C, bezwietrznie, od kilku dni bez opadów
Można spodziewać się dość słonecznego dnia
Maksymalna temperatura wyniesie +16°C,


Historyczne dane -

najwyższa temperatura, +22°C w ubiegłym roku (2019r)
najniższa temperatura, -6°C (1991r)
W poprzednich 30 latach tego dnia padało 10 na 30 razy
Najwyższe zanotowane opady 0,7 cm w (1992r)

20201026.jpg

Trzymajcie się zdrowo :teach: :flower1:
:drink1:
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, rozalia, CHI, Nimfa, ewakatarzyna, Szczypiorek, Bobka, JaKasiula

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 26 Paź 2020 08:07 #732415

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19996
  • Otrzymane dziękuję: 83485
Mandorla wrote:
Małgosiu (CHI), co się stało...? :supr3:

Podejrzewam, w czym rzecz. :happy4: Po prostu psy nie wiedzą, bo nie używają internetu, że przesunięty jest czas - i żądają swojej michy o godzinę za wcześnie w stosunku do obecnych wskazań zegara.
Moja Lutnia tylko wyje jak pies katowany, ale że u Małgosi piątka zdrowych burków, w sumie ze 200 kilo psa - sytuacja mogła być hm, ekstremalna :happy:
We Wrocławiu podarowano nam kolejny śliczny dzień.
Na razie dość zimno, +6, ale liczę na istotny wzrost temperatury, choć niebo już nie tak nieskazitelne, jak wczoraj.
Piękna pogoda dodała animuszu różom. Kronenburg - dla wszystkich, którym potrzeba pigułki dobrej energii na nowy tydzień.

Ostatnio zmieniany: 26 Paź 2020 12:15 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rozalia, CHI, Nimfa, ewakatarzyna, Szczypiorek, Mirek19, Bobka, JaKasiula

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 26 Paź 2020 08:26 #732416

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3985
  • Otrzymane dziękuję: 21393
Mandorla wrote:
Małgosiu (CHI), co się stało...? :supr3:
Ania dobrze wyjaśniła :)
Co prawda nie było "zagrożenia życia", ale 150 kg (nie 200 :devil1: ) psów miotające się i pokazujące, "że tu moja miska, tu skrzynia z żarciem, a miska pusta! DLACZEGO??" było mocno upierdliwe.

Wczoraj piękny dzień, dziś na razie powtórka, ale zapowiadają deszcze.

Kawa i do pracy.

Muszę do końca ogarnąć ten bałagan.
PA259806.jpg

Wczoraj trochę posprzątałam, ale jeszcze zostało. Zerwało mi dach z tej wiatki i to jest to, co zamokło, zgniło itp...

Teraz wiatka (od piątku), jest zabezpieczona folią* - jak przejdą deszcze, to będziemy ją rozbierać, ale najpierw trzeba wynieść z niej, to co ocalało i nie zamokło.


PA259790.jpg


Spokojnego dnia


*folia do kiszonek. Zapłaciłam 120 zł za 10 x 8 m. Bardzo mocna i odporna na UV. Kolega, który mi ją polecił, ma nią przykryte wiaty od kilku lat. Twierdzi, że tylko folia do szparagów jest od niej wytrzymalsza. Piszę - może komuś się przyda.
Ostatnio zmieniany: 26 Paź 2020 08:29 przez CHI.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Nimfa, ewakatarzyna, Szczypiorek, Babcia Ala, Mirek19, Bobka, JaKasiula

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 26 Paź 2020 08:44 #732417

  • ewakatarzyna
  • ewakatarzyna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1798
  • Otrzymane dziękuję: 13153
Na razie niebo zasnute chmurami.
Jeśli wierzyć prognozom po dziesiątej ma pokazać się słoneczko.
Aktualnie na termometrze 11 stopni. Wiatr: 11 km/h. Wilgotność: 94%.
Dziś czeka mnie siekanie pietruszki naciowej. Wczoraj się suszyła.


Jeszcze kilka zdjęć pstrykniętych podczas wczorajszego porannego spaceru z psem.


DSC01946m.jpg



DSC01942m.jpg



DSC01952m.jpg



DSC01951m.jpg


Dobrego dnia :coffe: :comp: :garden: :bye:
Pozdrawiam Ewa
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Jan4, Łatka, CHI, Nimfa, Szczypiorek, Babcia Ala, Mirek19, Bobka, JaKasiula


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.931 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum