Forum Ogrodnicze Oaza

Nocka chłodna z temperaturą 9,5*C już minęła.Poranek zachmurzony,prawie bezwietrzny,śmierdzący palonym syfem.Teraz termometr wskazuje 10,6*C.I ostatnie kwiatki jakie u mnie jeszcze kwitną i co dziwne mają sporo pąków.No i nowe grzybki rosną na trawniku.Szkoda że ślimaki zjadają mi sałatę,a za grzybki się nie biorą. Wszystkim życzę spokojnego weekendu(jeśli takowy istnieje).

Witalski,
Poranek mglisty, zachmurzenie duże, aktualnie na liczniku +6,6°C,
Prognozy przewidują na dzisiaj słoneczny dzień z maksymalną temperaturą +12°C,


Historyczne dane -

najwyższa temperatura, +19°C (1997r)
najniższa temperatura, -4°C (2002r)
W poprzednich 30 latach tego dnia padało 21 na 30 razy
Najwyższe zanotowane opady 0,7 cm w (2000r)


Maskujmy się...
Spokojnego weekendu

U nas też lekko za mgłą, ale powietrze czyste, przez co i spacery nawet w dżdżu przyjemne. Spacer tak, ale już praca w ogrodzie - nie. Jakże się cieszę, że w myśl przysłowia, co masz zrobić jutro, zrób dzisiaj - posadziłam wczoraj czosnek. Dzisiaj już tak przyjemnie by nie było. Na rzece, z nowości pojawiły się małe kaczuszki, zgrabnie i długo nurkujące pod wodą. Dotychczas ich nigdy nie widziałam.

W nocy było 5*. Teraz nieco cieplej. Słońce nie może się przebić przez zamglone niebo. Wiatr, jak na razie słaby. Wczoraj sobie uporządkowałam następne klomby. Dzisiaj ciąg dalszy prac ziemnych. Trzeba też zabezpieczyć wszystkie węże, pompy i inne rzeczy związane z wodą, bo lich nie śpi
Wczorajsze zdjęcie pt. "Kocimiętka i ja"


Prawdę mówiąc woli się tarzać w marchewce, selerze i lubczyku, ale na bezrybiu i rak ryba

Nimfa - to mogą być cyraneczki. Bardzo trudno zrobić zdjęcie, bo chowają się pod wodę.

Wczoraj był piękny dzień - jak już słonko wyszło.
Odebrałam wynik MR. Nie podobał mi się. Coraz więcej rzeczy organizm chce mi ograniczać, ale się nie daję.
Wyczyściłam rynny na kurniku. Fajna zabawa.


Przy okazji obserwowałam kury:



I moja teoria, że dinozaury nie wyginęły, tylko się zminiaturyzowały się potwierdza. Jakby kury ważyły 150 kg to byśmy chodzili kanałami...

Rusałka admirał - z wczoraj na liściu dyni:


Jesienny Zalew Pilchowicki:


A dziś już 10 st i słońce. Jeszcze piję kawę.
Kojarzycie ten piękny. złoty tulipanowiec sprzed kilku dni? To ten łysy pagaj na zdjęciu poniżej:

Jesień już...

Funia mnie martwi, bo straciła orientację w terenie, czyli węch też słabnie, bo się gubi. Muszę zamykać placyk koło domu, albo jej nie spuszczać z oka, bo tnie przed siebie, mija dom i tnie dalej. To nic, ważne, że działa, ale starość jest do du...

Kwitną róże cały czas:


Spokojnego dnia.

Pięknie,słonecznie aż miło...
10st.
Pranie,przelecieć po domku i na polko...





Miłej soboty.

U nas niebo zasnute chmurami. Co jakiś czas siąpi deszcz.
Teraz termometr wskazuje 7 stopni. Wiatr słaby.
Po południu ma pokazać się słoneczko




Dobrego dnia

Dzień dobry w sobotę!

Centrum Polski pochmurne i co kawałek mży.

Dzień bardzo pracowity, robota w domu nigdy się nie kończy.

Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.

Witam wszystkich
U mnie dzisiaj pada drobny deszczyk z krótkimi przerwami.Dobrze ,ze już tak nie wieje jak przez ostatnie dwa dni.W ciaąu dnia 10*C , a teraz tylko 8

Za oknem paskudnie ,pusto i smutno,więc dla poprawy nastroju upiekłam chałkę.Na podwieczorek z gorącym kakao pycha





spokojnego i miłego wieczoru życzę

Dzień bez słońca, ale powiewy wiatru zaczęły się dopiero niedawno. Wykopałem 3 karpy dalii, zrobiłem oznaczenia dla poszczególnych odmian dalii. Nad wieczorem wsadziliśmy czosnek ozdobny oraz przesadziliśmy 4 cebule lilii drzewiastych.

Wsadzone zostały 2 śliwki, jedna odmiany President, drugiej nie pamiętam, rodzice kupili je w B. za 13zł za dwie sztuki.

Na pryzmę kompostową poszły 3 taczki liści + zielone części dalii. Pryzmę przy okazji przerzuciłem.

Witajcie o pogodzie trudno już pisać Wieczór.
Natomiast parę godzin spędzonych na działce ,póki jeszcze nas nie pozamykali na amen w domach h
Róże zawsze o tej porze zabezpieczam ,szczególnie te wrażliwe ,czyli na pniu i młode nasadzenia.
Miłego wieczora wszystkim życzę.

Sobota pochmurna, chłodna, 8° w ciągu dnia.
Po pracy wstąpiłam na działkę, obeszłam włości i zrobiło się ciemno
Za to chlebek rośnie, za parę minut wyląduje w piekarniku
Jutro ma być przyzwoita pogoda, więc trochę podziałam w ogrodzie. Na pewno muszę zadołować moje rośliny w doniczkach.
Spokojnego wieczoru
Przebarwiona hortensja, ten fiolecik niesamowity

Czemu mój post gdzieś zniknął???
Pewnie za link, ale nie chciałam niczego reklamować. Wzięłam pierwszy lepszy dla przykładu, bo potrzebuje porady. Nie chcę wydawać pieniędzy na coś co będzie leżało.
Tylko czemu cały post zasłużył sobie na taki los Czyżby warzywa też były na cenzurowanym

Co się stało Mamma kochana ? Jako stali "bywalcy" forum możemy zamieszczać linki do wglądu, tym bardziej jeśli chodzi o kwestię pomocy ... chyba że chodziło wiesz .... o jakieś zioło

Wrzucaj śmiało ten link i resztę postu.

Druga próba

Dziś było bardzo ładnie i słonecznie, oby taka pogoda była jak najdłużej.
Korzeniowe w końcu wykopane.

Na grządkach zostały tylko pory.

Zapytam wprost (już bez linkowania ). Czy ma ktoś taką matę do masażu pleców z ”gwoździami”?
Pytam, bo muszę sobie jakoś poradzić z mięśniami. Nie uśmiecha mi się bieganie po lekarzach, rehabilitacjach itp., itd... Zwłaszcza teraz.

Aniu ziółka to tylko legalne...Choć nie ukrywam, że teraz wzięła bym wszystko, byle pomogło Jak sobie tylko pomyślę o ewentualnej przymusowej wyprawie na pogotowie, to zaczynam panikować...(choć twarda jestem ).
Jak wejdę na kompa, to postaram się wrzucić samo zdjęcie. Chociaż jak ktoś taką ma, to pewnie będzie wiedział o co pytam

Ja mam ale ciut inną.Taką najprostszą zaleconą przez chirurga z drobnymi igłami.Zaczynałem od stóp,później plecki w podkoszulce i bez.Leże jak potrzebuję od 15 do 30 minut,ale do 30 nigdy nie dotrwałem.Ćwiczę wtedy jak czuję ból kręgosłupa.Takie leżenie na macie daje pozytywne odczucia i pomaga.
Żeby nie było to tamto to temperatura spada i jest już tylko 8,6*C.Bezwietrznie a niebo tylko z niewielkimi chmurkami,Gwiazdy sobie migają.Wszystkim życze spokojnej nocki.

Drodzy Ludkowie - jeśli macie sprawdzone sposoby na walkę z uczuciem przemęczenia mięśni - właśnie za pomocą przyrządów - to piszcie , bo z pewnością niejednemu z nas się przyda, jesień i zima to ciężki sprawdzian dla stawów, kości i mięśni, zwłaszcza, że teraz wyprawa do masażysty może być ryzykowna.

Mięśnie pleców i nóg - wymagają chyba najwięcej, więc piszcie, piszcie, piszcie ....