Forum Ogrodnicze Oaza

A ja, w minus pięciostopniowym mroziku poszłam sobie na dłuższy spacer. Jest tak uroczo, że...chwilo trwaj. Nawet ślisko przestało być, bo operuje słońce i temperatura wydaje się o wiele wyższa. Jestem zauroczona tą zimą, inną niż wiele ostatnich. Nie wiem, może się na nią oburzę, jak wiosną obejrzę rośliny w ogrodzie, bo trochę nowych bylin posadziłam jesienią, jednak na razie wszystkie są pod grubą pierzynką i mam nadzieję, że przeżyją.
Ze spaceru:

Witajcie ostatnio mam dużo zajęć mało zaglądam. Ale u mnie jest piękna zima, od tygodnia na minusie, śnieg i w ogóle jest pięknie.



Pozdrawiam wszystkich cieplutko miłego wieczoru

Do nas lekkie ocieplenie już doszło. Jak szlam spać o godz. 23, to było -11*, a o godz. 6 rano było -8*. Wczoraj był piękny słoneczny dzień, a na dzisiaj niestety zapowiadają opady śniegu. Jutro ma padać deszcz ze śniegiem, a póżniej sam deszcz. Żeby tylko pokrywa śnieżna nie topiła się zbyt szybko, bo może być nieciekawie.
Spokojnego dnia

Do mnie doszło trochę wcześniej, w tej chwili -3, a w nocy chyba nie było zimniej niż -6. Za to śniegu napadało znowu ze 3 centymetry - na tyle oceniłam ogarniając o siódmej. Nadal lekko sypie.
Że się będzie to topiło błyskawicznie, nie ma dwóch zdań, już dzisiejsza noc ma być na plusie, a w weekend to już prawie Afryka

Życząc dobrego dnia zostawiam Coral Beach - zdjęcie trochę ponure z braku światła, ale sama nazwa podnosi nastrój, prawda?

Na termometrze -3 stopnie.Po wczorajszym bardzo słonecznym dniu,dzisiaj pochmurno i chyba bez szans na słońce.Po wczorajszej plusowej temperaturze w ciągu dnia trochę śniegu stopniało.Po porannej kawie zaliczyłam spacer po działce.Za ogrodzeniem w zamarzniętej rzeczce bobry zrobiły dwie przeręble.Jutro pójdę tam trochę wcześniej,to może je zobaczę.





A to jastrząb,który straszy moje kury.Są bezpieczne,bo z każdej strony jest siatka,a ma górze folia.

Śnieg pada od wczoraj.Nocka z lekkim przymrozkiem ok.-4*C.Poranek dalej z opadami mokrego śniegu.Brak wiatru i stąd drzewa znów ośnieżone.Napadało ok.10 cm.puchu.Na wys.2m termometr wskazuje już na plusie 2,8*.Odwilż czuć w powietrzu,a śnieg lada chwila zamieni się w deszcz.Wiosna kroczy dużymi krokami.

Obyś Józku miał rację, że to będzie krocząca wiosna, a nie pełzająca zima

Zdjęcia z 15-tego.
A za tydzień u mnie 14'C na plusie. Szkoda, ale z drugiej strony

Ależ cudnie i Nimfa, która się martwiła, że jest samotna na forum, ma wreszcie towarzysza z okolic Piły, super!
Widzę podjadku, że w Twojej okolicy są jeszcze cenne nasadzenia śródpolne, one wyhamowują siłę wiatru i są schronieniem dla drobnych stworzeń.

Cudną mamy zimę tego roku... Nie pierwszą, gdy mewy dają się karmić z ręki, ale pierwszą, gdy wyjmują jedzenie z palców, zanim tę rękę zdążę podnieść do góry
Śniegu już w sumie niewiele zostało, ale dla odmiany wodę skuło lodem.

Chyba jednak idzie ta wiosna i nie mówię Wam tego ja tylko moje zwierzaki.
Dwie z moich kózek miały terminy porodów na 13 i 14 lutego. Ale dzielnie się trzymały i okociły się dopiero dziś, po ostatniej (miejmy nadzieję) bardzo zimnej nocy.
Może to przypadek, ale wierzę, że zwierzęta czują pogodę i wiedzą, kiedy potomstwu będzie lepiej.

Wiele osób jest zdania, że wykoty kóz zwiastują nadejście wiosny

Cudne maluszki

Celinko, a Ty się martwiłaś, a one mądrale. Kiedyś miałam, bo mój syn miał lekką skazę białkową, a wtedy koziego mleka nie było na półkach sklepowych. Na naszą kozę wołaliśmy Lola. Cwaniara, stawała na dwóch nogach i obgryzała gruszę, bo słusznie mówią: Miotłę zeżre (brzozową) i mleko da Po jakimś czasie jak syn podrósł, postanowiłam ją sprzedać, powiesiłam ogłoszenie na tablicy w naszym "centrum": "Sprzedam 4 letnią kozę". Ktoś dopisał na ogłoszeniu: "Po małym przebiegu"

Zaokienny termometr pokazuje -4. Do niedzieli el Qatro, nosa za próg nie wyściubię Przynajmniej słońce długo dziś świeciło. Jutro wysieję jakąś 'pocieszajkę'.

U mnie pokazuje +0.
Wieczorem padał deszcz ze śniegiem, potem po prostu drobny deszcz. Wszystko topnieje na potęgę, przy krawężnikach zwały burej brei. Chodniki się samooczyszczają, tyle dobrego.
Poza tym mroczno, mokro i przenikliwie.
Fala cieplejszego czy nawet bardzo ciepłego powietrza już podobno u wrót.

Kolejne hippeastrum z mojego parapetu, czerwone słoneczko:

U mnie -2 i śnieżyca. Od nowa zrobiło sie biało, bo kilka dni nie padało i stary śnieg był brudny. Czuć w powietrzu ocieplenie.

Temperatura idzie w górę, w nocy deszcz ze śniegiem.
Dziś światowy dzień kota, nie tylko czarnego

Wschód słońca z temp.-12.Kolejny słoneczny dzień.Robi się coraz cieplej,już jest -7.







Krogulec ze zdobyczą