Forum Ogrodnicze Oaza

Upiorna pogoda to mało powiedziane. Chociaż temperatura jest dodatnia, to mnóstwo wilgoci w powietrzu i totalnie zachmurzone niebo plus wszechobecna szarość i burość nie wpływają optymistycznie na dzisiejszy nastrój. Nad ranem, podczas spaceru z Kacperkiem i dokarmieniem osiedlowych ptaków, żałowałam, że nie ubrałam łyżew - może zresztą lepiej, bo i tak nie potrafię jeździć

Przedwczoraj w okolicy:

Światowy Dzień Kota 2021

Pozdrawiam cieplutko, trzymajmy się zdrowo i z uśmiechem

U nas jeszcze lekki mrozik trzymał nad ranem, ale teraz jest już zero. Piękna biel śniegu, zamienia się powoli na szarość Dosyć mocno wieje.
Męża poprosiłam o dodatkowe czochranko dla futrzaków, ale stwierdził, że moje koty mają dziennie Dzień Kota Szkoda, że nie wszystkie tak mają


Spokojnego dnia

+5, wieje i lekko pada. Niefajnie, bo mam zajęcia na zewnątrz.

Moje pół kota:





Coś się szykuje:



Spokojnego dnia

A mój kot założył rodzinę i się wyprowadził. Serio. Chodził w odwiedziny do kotki sąsiada , chodził , chodził i teraz ma stadko kociaków i zadomowił się tam, a do nas wpada w odwiedziny. Od lat mam koty, ale taka sytuacja pierwszy raz mi się zdarzyła. Chcę wziąć nowego kota, ale syn płacze, że Elmo się obrazi, jak wpadnie w odwiedziny

A pogoda szara i bura.

U nas tylko -3C i pochmurnie.
Do życzeń dla wszystkich kotów, dołącza też moja Weedy:

Kociarze pewnie wiedzą, że trójkolorowe są tylko kotki.

5 na plusie, bez wiatru.Słoneczko nie może się przebić.
Roztopów jakoś nie widać..takie to nijakie.





Spokojnej środy..

Słoneczka nie ma ,nie ma też mrozu.Nocka również obyła się na plusie.Termometr teraz wskazuje +6,8*C.Dość mocno wieje i powietrze jakby oczyściło sie.Śnieg topnieje a ulicą płynie rzeczka.Jezdnie są czarne.

tak było wczoraj
a tak w tej chwilce.

Od rana spokojna, ale niestety dosyć hojna jest dostawa białego puchu. Tak ma jeszcze być przez pół nocy. Przy takim tempie przybędzie go ponad 10cm.

U mnie z jednej strony już roztopy

W ogrodzie jeszcze zimowy krajobraz

Nic mi się nie chce, bo ciemno i ponuro, a chwilę po wyjściu z domu przemokły mi buty... Moje koty chyba zapomniały o swoim święcie, bo chrapią na kanapie wszystkie trzy.







A może właśnie tak świętują

U mnie sniegu w bród i od 2 godzin dosypuje mocno.

U nas śnieg po woli topnieje, od rana pada drobny deszcz, temperatura na plusie 2,5 stopnia.

Od rana z przerwami pada deszcz jest +5 stopni , śnieg pomału się topi . Za kilka dni będzie wspomnieniem.

No to we Wrocławiu +5, śnieg znika po prostu w oczach. Przed południe byłam z psami na krótkim spacerze, wychodząc brodziłam w roztapiającej się ciapie, wracając po godzinie w wielu miejscach mogłam przejść tak zwaną suchą stopą.
W ogrodzie została może połowa:





Nim się ściemniło, "ustrzeliłam" sójkę wydziobującą orzeszki:



Noc ma być też na plusie.

Temperatura w ciągu dnia wynosiła około -4°C. Niestety słońce nie przebiło się przez warstwę chmur i ostatecznie rozsdy ostrej papryki i innych trawek "obeszły się smakiem"

Wczoraj wieczorem do kuwety z podłożem trafiło 12 odmian sałaty- po kilka nasionek. Dziś już część pokazała "kły"

Tęskno mi do wiosny Do cieplejszych i słonecznych dni... Wiosno, gdziekolwiek jesteś, przybywaj!

Z racji braku posiadania kota, wszystkim Waszym futerkom życzę ciepełka, pełnej miseczki i kawałka słonecznego parapetu Oraz proszę o wygłaskanie pocieszek

Miłego wieczoru

Dziś padał śnieg.Wyglądało jak w filmie o Narni.Przepięknie.
Moje futerkowce przed chwilką


A tak śpi Psotka z moją młodszą pociechą


I Czarnuszek-leniuszek

Rano było ok. -4, w dzień w okolicy 0,5 na plusie. Przez znaczną część dnia, do wieczora padał śnieg, teraz widzę, że jest lekka mgła.
Samopoczucie w ciągu dnia złe, ból głowy, senność.

Najbliższe dwie noce z dużym mrozem, ale w piątek od południa ma być już na plusie.


Wieczorem stwierdziłem na pędzonych daliach zawiązki pędów Mam zamiar robić sadzonki zielne, dlatego tak wcześnie wziąłem się za ich podpędzanie. Na jednej naliczyłem 5, a na drugiej 4 zawiązki. W zeszłym roku sadzonki ukorzeniałem w perlicie. W tym roku także zastosuję tę metodę.

Śniegu nawaliło 10 cm ale, że 0 to cięzki potwornie, juz nie mam gdzie odwalać, teraz znów deszczyk ruszył.