Forum Ogrodnicze Oaza

Nocka minęła z temperaturą ok.5*C.Poranek słoneczny a termometr wskazuje 9,7 i przy gruncie 7,1*.Następny piękny dzień się zapowiada.Wczoraj zakończyłem orkę jesienną szpadlem a dziś pozostało tylko bronowanie grabkami.Za 2-3 tygodnie rozpoczną się wysiewy.Dziś jako przedplon mam zamiar wysiać rzodkiewkę w miejscu gdzie będą rosły ogórki.Wszystkim spokojnego dnia.Właśnie kot wrócił z porannego spaceru.

Ależ wczoraj był piękny dzień Nie tylko skróciliśmy wszystkie ałycze, ale i połowa rozdrobnionych gałęzi wylądowała już w kompostowniku. To stosik przed rozdrabnianiem.


Dzisiaj zrobię resztę i po kłopocie
Nad ranem było +7*. Słoneczko już wstało. Kawa na tarasie smakuje dużo lepiej niż w domu Dzisiaj planujemy sobie zrobić grilla. Więc i obiad będzie na tarasie
Spokojnego, zdrowego i słonecznego dnia

Janeczko, zazdroszczę zapewne profesjonalnej rozdrabniarki, dla mnie przycinanie czegokolwiek=migrena z powodu kłopotu z upychaniem badyli w worki.
Środa i na Dolnym Śląsku, a przynajmniej w mieście, była wręcz majowa. Musiałam udać się do budowanego marketu po nawóz i pętali się tam młodzieńcy w t-shirtach i krótkich gatkach.

Szkoda wielka, że Mirek zaprzestał wypisów z "księgi rekordów", nie wiem, było kiedyś cieplej w ostatnim tygodniu lutego?

Dziś znów słoneczny ranek, jeszcze chłodno, ale szybko to się zmienia. Tym bardziej - uważajmy na siebie.

Ranek przywitał mnie temp.-2 stopnie.Obecnie 2 na plusie,świeci słońce i jest duża mgła.Śnieg topnieje bardzo powoli.Na różach,jukach,rododendronach jest ok.80 cm śniegu.To skutek odśnieżania wjazdu do garażu i przysypywania ich.Po tak mrożnej u mnie zimie spodziewam się dużych strat.

Teraz jest u mnie 6 stopni, na dzień 16
Śnieg utrzymał się tylko w cieniu i tam gdzie leży bardzo gruba warstwa, a gleba chyba rozmarznie do końca.

Wysiałem dziś 20 nasionek papryki słodkiej.

Wczoraj w południe było 18 stopni! Mimo to śnieg nadal poleguje.
Nie do wiary. Dzisiaj znowu słoneczny dzień. Na liczniku 6 stopni powyżej zera.

Zbieram się odśnieżyć rabatkę. Pan sprzątający zafundował górę śniegu tulipanom i innym cebulowym





Dobrego dnia

Dziś cieplutko, słonecznie, ale stoimy po kostki w wodzie na podwórku. Przeprawić się suchą stopą to wyczyn. Szczególnie dla 7 latki

Dziś spotkanie w przedszkolu a potem do cięcia drzewek się wybieram.
Janinko huk pracy zrobiliście.

Piękny słoneczny dzień!

Uwielbiam jak świeci słońce. Wody dużo na działce, ale i tak na razie się nie wybieram.

Powoli robię pomidorową rozpiską i o matko po co mi było tyle odmian!!

Teraz czytam, sprawdzam, zdjęcia oglądam i nadal nie mogę się zdecydować.

Co roku ten sam dylemat.

Jak sobie z tym radzicie?

W tej chwili u mnie jest 14 stopni (od północy).Świeci słoneczko, a więc na południowym balkonie jest cieplutko. Na działce jeszcze nie byłam, ale tam podobno śniegu jeszcze jest dużo. Wystawiłam na balkon wcześniejsze zasiewy i posadziłam dymkę w skrzynce.
Chętnie otworzyłabym na oścież balkonowe drzwi, ale się nie da ponieważ palacz domowych skrętów z piętra niżej też poczuł już wiosnę. Kici dym nie przeszkadza. Całymi dniami grzeje futerko. Do mieszkania zachodzi tylko po to, aby drapać meble. Na balkonie, jak widać na zdjęciu ma postawiony pieniek, a w mieszkaniu drapaki.

Piękna, słoneczna pogoda, niebo bezchmurne, lekki wiatr. Temperatura w cieniu 14,7 stopnia.
Zmieniam plany, idę do ogrodu robić porządki. Porządki w domu zostawiam na inny dzien.

U mnie na południowym parapecie (w cieniu) też 14 stopni. Niebo zamglone, choć słońce się przebija. Chyba idzie zmiana pogody.
Koty smażą się na parapetach. Niestety, nie mogą być wychodzące.
Janinko, jak popatrzyłam ma tę górę gałęzi, to od razu pomyślałam 'ile fajnych wrzecion można by z tego zrobić'. No, ale ja już tak mam - w głowie rosną mi roślinki i brykają owieczki A tak na poważnie, to pełen szacunek dla Ciebie. Taka ilość cięcia...
Koma, u Ciebie jak w bajce. Masz bardzo malownicze widoki

Szczypiorku, ja z pomidorami robię tak, że sieję po dwa/trzy nasiona z danej odmiany. Zawsze któreś wzejdzie. Dzięki temu nie mam całego tarasu w jednym pomidorze i mogę sprawdzić, które odmiany najbardziej smakują mi i domownikom. Mam nadzieję dojść w końcu do etapu ustalonych smaków i sadzić 5-6 różnych pomidorów, ale do tego najpierw trzeba się trochę 'pomęczyć'.
Jak mam 'wpadkę', bo wzejdzie za dużo nasion, to staram się rozdać sadzonki zaprzyjaźnionym ludkom, albo upycham roślinki gdzie się da (w zeszłym roku pod wielkim świerkiem). Przecież nie wyrzucę. One też chcą żyć...

Łatka, jak nazywa się roślina z Twojego posta, kwitnąca na różowo?

Ja mam 14 na północy, a od południa zbliża się do 20... Na razie przesadzam skrętniczki, Ewo moje maleństwa jak stadko przy Twoim kwitnącym





- czy to Roksolana?

Pozdrawiam słonecznie spod Poznania

W tej chwili +12 stopni, świeci słońce. To trzeci taki ładny, słoneczny dzień i druga noc bez przymrozku. Niestety jeszcze nie da się nic zrobić w warzywniku. Jest sporo zalegającego śniegu, a tam gdzie go nie ma to błoto do kostek.

Prządka wrote:
Wawrzynek wilcze łyko. Botaniczny gatunek. Mam każdą ilość siewek, jakby co.

20 stopni. Lekka mgiełka na niebie.
Idę podlać powojniki nadmanganianem i podsypać azofoską byliny.

W na naszym terenie cieplutko tak wczoraj jak i dziś , front robót rozpoczęty .

I u mnie w tym tygodniu ciepło, słonecznie aż by się chciało pogrzebać w ogrodzie
A ja pracuję na drugą zmianę

To był ciepły dzień,z temperaturą dochodzącą do 17°(w cieniu), teraz 8°.
Można uznać, że było słonecznie, niebo zasnute było delikatną mgiełką.
Rozsadom dobrze robią ostatnie, słoneczne dni
Por

Seler też coraz dorodniejszy

Przy okazji zakupów w Li..u do koszyka wpadła mi dymka. Twarda byłam i nie dałam skusić się bylinom.


Miłego popołudnia

Beatko, tak to Roksolana. Niedawny nabytek. Jeszcze jej nie przesadziłam, bo zdecydowała się zakwitnąć.