Forum Ogrodnicze Oaza

To i ja też pochwalę się swoimi rozsadami.Nasionka wyłożyłam do kiełkowania na waciki i trzymałam na kaloryferze .Kiedy pokazały się kiełki przenosiłam do podłoża do wysiewu Slerlux


Papryki ostre


Bakłażany


Pomidorki do uprawy w donicach

Zdjęcie robione w pełnym słońcu i trochę przekłamany kolor listków,zieleń jest mocniejsza ,a nie taka limonkowa jak widać.

Wydaje mi się, że na razie wszystko z nimi w porządku.Niczym jeszcze swoich rozsad nie nawoziłam.

_Nika_ wrote:
Potwierdzam to, co już tu dzisiaj napisano w tym temacie, to nie perlit jest winien, on jest ciepły, daje korzeniom powietrze, rośliny bardzo lubią jego obecność w podłożu. Azot zżarły doniczki torfowe, kilka razy miałam podobne wpadki jak ty i ich już nie używam, to samo wytłaczanki do jajek, rolki po papierze toaletowym. Uważam, że rozkładający się torf zabiera z podłoża roślinom azot, bo przecież do rozkładu materii złożonej w dużej ilości z węgla potrzebny jest azot (sucha materia: liście, torf, tektura zawierają dużo węgla i do rozkładu potrzebują azotu). Moje pomidory też nie raz są fioletowe, a temperatura w pokoju normalna, ale od tego nie padną, nie mamy innych warunków. Podlewaj letnią wodą i daj pomidorom jeść, bo żółknące liścienie wskazują na brak azotu. Pleśń z doniczek torfowych nie powinna zaszkodzić roślinom, przerobiłam to na własnej d... . Głowa do góry, zobacz o ile teraz wzrosła Twoja wiedza ogrodnicza, ja sama musiałam do tego dojść, dlatego kilka razy miałam wpadki.

ama wrote:
To podłoże ma stanowczo za małą zawartość potasu, bo zaledwie 108 mg/l, a w przeliczeniu na czysty potas jeszcze mniej, bo 90 mg/l.

Czyli wdrożyć dokarmianie od zaraz?
Mam Cristalon pomarańczowy,Bioflorin i Florovit uniwersalny oraz Florovit do papryk i pomidorów.

Pomodoro tylko co robić jak rozsada pikowana 2 dni temu?
Kurcze ja bym się jednak choć kilka dni wstrzymała

Dziękuję Wam wszystkim za wszelkie uwagi i porady!

Zakończyłam sekcję pomidorowych i paprykowych zwłok. Korzonki bardzo słabo rozrośnięte, ale nie ma się co dziwić, już po części nadziemnej można się tego było spodziewać. Gnijących korzonków nie zauważyłam, ale w przypadku takiej drobnicy, to nawet gdyby były, mogłam przeoczyć. Jeden z lepszych egzemplarzy wygląda tak:





Korzonki trochę tylko opłukałam wodą, bo bałam się je uszkodzić.

Rafał - nie są to żadne unikaty, całe szczęście, też poważnie rozważam powtórny wysiew, ale z tym się jeszcze trochę wstrzymam, tak do normalnej pory siewu pomidorów, a może do tego czasu coś się cudem poprawi w kondycji obecnych siewek.

Alu - ciekawe jest to, co napisałaś o doniczkach torfowych. Może faktycznie przyłożyły się do problemów.

Na razie zgodnie z zaleceniem Ani siewki trafiły do perlitu, podlałam je wodą o pH około 6 i teraz mogę tylko czekać na efekty. Trochę się tylko obawiam, że owszem, w perlicie warunki powietrzne będą miały świetne, ale jeśli będę podlewać samą wodą, to przecież niedobory będą się tylko pogłębiać
Z tego zdania na razie wybiorę trzecią część

czarna2066 wrote:
Więc na przyszłość nie popełniać takich błędów. Jeśli pikujemy- kupujmy podłoże do pikowania z zawartością najlepiej 1,5 kg nawozu na m3 albo kupujmy czysty torf i nawoźmy tuż po przepikowaniu nawozem odpowiednim do potrzeb roślin. Przy okazji prośba : jak chcecie uniknąć kłopotów nie nawoźcie rozsad nawozami zawierającymi dużo azotu amonowego lub/i azotu amidowego / mocznika /.

_Nika_

Masz pożywkę do perlitu ?.

Co innego wyłożyć nasiona do jałowego perlitu, a co innego rośliny z rozwiniętymi liścieniami. W nasionach jest startowa ilość pokarmu, a po rozłożeniu liścieni rośliny skazane są na głód.

No to chyba sama sobie strzeliłam w kolano
Wysiewam i pikuje do tego podłoża z domieszką perlitu już drugi sezon. Stosuję nawóz do pelargonii z B. 2,5-3ml/ litr wody. Problemów do tej pory raczej nie miałam
Podłoże warzywne lub do pikowania z większą zawartością nawozu stosuję przy drugim pikowaniu/przesadzaniu

Oczywiście, że nie mam odżywki do perlitu

Czyli jednak nie będzie łatwo, bo pewnie MS do pomidorów solo się nie nada? Mam też inne nawozy, ale one mają azot głównie w formie amidowej i amonowej.

Przesadziłaś roślinki do perlitu i czym podlałaś?. Pewno wodą o nieznanym składzie ?

Oj czuję w kościach, że kończy Ci się cierpliwość...
Podlałam zakwaszoną przegotowaną kranówką.

Gotowanie o tyle zmienia skład wody, że rozkładowi ulegają wodorowęglany. Z wodorowęglanu wapnia tworzy się węglan wapnia i jeśli woda nie jest odstana, jest on zawieszony w całej masie wody. Jeśli następnie tą wodę zakwasisz, ten wytrącony węglan wapnia i magnezu ponownie się rozpuszczają. Praktycznie nie zmienia się zawartość wapnia i magnezu.
Piszesz, że masz magiczną siłę do pomidorów. Ile ona ma potasu ?. 27 % czy 36 % ?. Póki co zrób z tej magicznej siły koncentrat rozpuszczając 100 gram dopełniając do 1 l deszczówką lub wodą demineralizowaną. Zasilisz te roślinki w perlicie pożywką, której skład będzie zależny od rodzaju magicznej siły jaką posiadasz. Będzie to niewątpliwie więcej niż nic. Chcąc dalej uprawiać w perlicie trzeba poznać skład wody, albo zakupić wodę mineralną o odpowiednim składzie i dokupić saletry amonowej, bo sama magiczna siła ma za mało azotu.

Nika, tak jak pisze Mietek, nawet Magiczna Siła musi być wspomagana dodatkiem saletry amonowej.
Jeśli nie uda Ci załatwić właściwego nawozu, to jeśli będziesz chciała podeślę Ci na start trochę koncentratu czerwonego Kristalonu z saletrą amonową.
Dasz radę, pamiętaj...

pomodoro wrote:
kurcze co ja czytam? ....fizyka kwantowa po chińsku.... im wiecej czytam tym mniej wiem

Przepraszam Pomodoro ale ten roztwór (100gr /1l ) trochę nie za mocny ? Pewnie go należy rozcieńczyć ? Tylko ile koncentratu na 1l wody?
Pozdrawiam

czarna2066 wrote:
Beatko kupiłam zrobię tak dokładnie.Dziękuję za opis

Pysiu wrote:
Czyżbym napisał niewystarczająco jasno ?

pomodoro wrote:
Następna kwestia :

Pysiu wrote: pomodoro wrote:
Jak do tej pory, nie otrzymałem odpowiedzi co do rodzaju Magicznej Siły .