Forum Ogrodnicze Oaza

Nie tylko u nas tak jest. Producenci mają tak samo. Drogo będzie.

To niezbyt zdrowe, ale jak widzę, że nie tylko u mnie zdechlaczki to jakoś lżej mi to znieść

Moje pomidorki może nie takie znowu super ale jakoś rosną i kwitną już. Z wiązaniem jestem na bakier trochę powiązane trochę nie. Zrobiłam kilka zdjęć. Pomidory z nasion kupionych przez internet trochę sadzonek dostałam.

Dziś do kubków 200ml wędruje ten zabiedzony pomidorek. To Stopka*, rodzinny pomidor kolegi, uprawiany u niego od lat. Jest czerwony, dość mięsisty, mój egzemplarz był podłużny i miał dziubek. Jak na moje niezbyt pomidorowo wysublimowane podniebienie, smaczny.
Docelowo będzie rosnąć w gruncie, ale jeszcze moja glina odmawia współpracy. Jest zatem czas na podkurowanie pacjenta



*robocza nazwa ustalona z kolegą

Moje pomidory w gruncie jakby stanęły - jak je wsadziłem bodaj 2 tygodnie temu tak nic nie urosły tylko puściły trochę wilków, które oczywiście wyłamałem.
Może po weekendzie jak się zrobi ciepło zaczną rosnąć.

Wróciłam z ogrodu,w którym poświęciłam trochę czasu pomidorom gruntowym/obrywanie wilków,podwiązywanie/.Aż trudno uwierzyć w tak szybkie postępy moich dzielnych pomidorów posadzonych do gruntu 10 maja. To dzięki opryskowi w/g przepisu Mieczysława i chyba podlaniu roztworem z jodyny.
Tak prezentują się najdzielniejsze

Marysiu wschodnia część Polski ma jeszcze dość znośne temperatury w tym roku, bo po wschodniej stronie zaciąga ciepłe powietrze z południa. W Rosji notowano rekordowe upały, a dziś w Pakistanie od 45 do 50 stopni. Biegun zimna przeniósł się do Cieszyna , w Oslo mają stale cieplej niż u mnie.

Zdradź, proszę, ile jodyny na 1 litr H2O i ile cieczy roboczej pod jednego pomidora?

Alu na 10 l wody daję 4 ml jodyny.Pod każdy krzaczek kubeczek 400 ml.Po 4 tygodniach ponownie.Do oprysku-w/g przepisu Mieczysława kristalon+saletra potasowa 17 ml/l,fertygacja-4ml/l

Chciałem Wam powiedzieć, że wysadzone na próbę dwie sadzonki pomidorów i przykryte butlami PET przyjęły się i rosną.

Potwierdzam z tym Cieszynem, tutaj Bielsko Biała, zwane Wladywistokiem południa

Czy podlanie dyń lub ogórków roztworem jodyny byłoby wskazane?

Mario, sadziłaś pomidory w wiaderkach, czy tylko wykorzystałaś część pojemnika? Myślałem o pocięciu wiaderek tak, żeby otrzymać pierścienie o około 10 cm wysokości i założyć je wokół pomidorów. Chciałbym w ten sposób ułatwić sobie podlewanie ale z kolei nie mam pewności, czy dolna część łodygi kontaktując się z wodą nie będzie narażona na choroby. Widziałem na forum, że niektórzy wokół krzaczka usypują z ziemi górkę, by nie dopuścić do zamakania łodygi. Wydaje mi się, że woda nie powinna zaszkodzić, wsiąknie dość szybko i łodyga obeschnie.
Gdy popatrzyłem na piękne krzaczki, to zdecydowałem, że dzisiaj zamawiam kristalon. Jodynę mam. Czy mogłabyś przypomnieć proporcje kristalonu ustalone przez kolegę Pomodoro? Z tego co pamiętam ma to byś kristalon żółty i saletra potasowa. Czytałem ale nie zapisałem. Jest to na forum ale odnalezienie wymagałoby dużo czasu.

Warto używać wyszukiwarki, bo wtedy zajmuje to parę sekund
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...ii?start=1818#760555

Dziękuję za podpowiedź, ale pojawia się drobny problem. Kolega Pomodoro ma ponad 12 000 postów i dość trudno trafić na szukany, bo nie zawsze dobór słów kluczowych prowadzi bezpośrednio do odpowiedzi (pojawia się ich kilkadziesiąt lub kilkaset). Myślę, że przypomnienie tak istotnej i aktualnej informacji nikomu nie zaszkodzi.

W wyszukiwarce wystarczy wpisać"kristalon"i będą wszystkie informacje na jego temat.

Do butelki 1 l wsypujesz 100 g kristalonu i 100g saletry potasowej.Uzupełniasz deszczówką do pełna.Do oprysku 16 ml/1 l,do fertygacji 4 ml/1l wody.Przy pomidorach są pierścienie wycięte z wiaderek.

Kilka dni temu Mieciu podawał też nową wersję roztworu forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...pod-folia?start=1386 . I zrozumiałam, że też będzie ok Jutro będę robić nową porcję i chciałoby się wiedzieć co będzie lepsze Z kolei gdzieś jeszcze widziałam inną propozycję proporcji ... Człowiek (ja) to by chciał żeby móc i warzywniak i kwiaty zasilić tym samym i jeszcze żeby było idealnie dopasowane A tu jeszcze chciałoby się opryskać eko środkami do ochrony... I nagle kisiel w głowie. "To trzeba siąść i na spokojnie zaplanować"

Agucha, o ile się nie mylę, to przepis podlinkowany przez Ciebie, dotyczy zasilania papryki, która ma znacznie wyższe zapotrzebowanie na fosfor, niż pomidor
Edit: Muszę sobie kiedyś spokojnie pospisywać w kajeciku wszystko, bo pamięć mam dobrą, ale trochę krótką , a w tym roku jeszcze mam zalecenia nawozowe z zeszłego roku, więc tego się trzymam.

Tak, tak to z wątku paprykowego, ale kilka wpisów niżej autor napisał, że będzie ok do rozsady wszelkiej, i to chyba też w innym wątku mi mignęło.