Forum Ogrodnicze Oaza

Moje pory jutro wynoszę do inspektu. Miejsce na strychu nie z gumy, a tu bakłażany trzeba wsadzić do większych doniczek. W kolejce czekają też papryki. Dobrze że pomidory jeszcze malutkie

Właśnie ta obawa przed jarowizacją porów powstrzymuje mnie przed ich eksmisją na balkon.
Nie mam pojęcia, czy pory mają taką tendencję, więc na razie nie ryzykuję.

Tak z mojego doświadczenia - zdarzało mi się że por zakwitł w pierwszym roku, ale były to rozsady kupione lata temu na targu, "letnie, najwcześniejsze". Słyszałem też hipotezę, że por kwitnie w pierwszym roku, gdy dostanie za młodu "szoku termicznego" - czyli niezbyt zahartowana rozsada pójdzie na dwór, do temperatur około zera, a gdy od początku rośnie w chłodniejszych temperaturach, ma się dobrze. Co będzie w tym roku, zobaczymy.

Tak, mają taką tendencję, dużo zależy od odmiany, jedna jest podatna inna mniej.

Moje pory i cebule są w tunelu foliowym już od drugiego tygodnia marca, co będzie. Wyglądają dobrze, wzmocniły się. Czy nie zakwitną- to się okaże. Parapety nie z gumy. Stawiam na dobre warunki dla pomidorów i papryki, a reszta jakoś musi przetrwać.

Po "ciężkich negocjacjach" uzyskałem dostęp do nowego parapetu
Popikowane papryki na nowej miejscówce.

Słońca bardzo mało, ale rozsada radzi sobie bardzo dobrze.Wszystkie pomidory i papryki przesadzone już do kubeczków 500ml.

Pomidory







Papryki słodkie






Papryki ostre

Koma
Piękne sadzonki
A powiedz mi , paprykę uszczypujesz że tak ładnie ci się rozkrzewia?

Nie uszczykuje.
Te na.5 zdjęciu to niskie,ozdobne papryczki,które szybko i ładnie rozkrzewiaja się.

Rzodkiewka strączkowa wysiana 11 kwietnia dzisiaj dostała eksmisję na zewnątrz:



Nasiona namoczone 12h potem wysiane hybrydowo.
Znaczy się najpierw podłoże, na to namoczone nasionko a na wierzch perlit.

Taki sposób wypróbowałem pierwszy raz, też z innymi nasionami.
Może przypadek ale nasiona kiełkują zdecydowanie szybciej + (póki co) brak problemów z chorobami odglebowymi czy pleśnią.
Jedyna wada to brak możliwości prostej wizualnej oceny kiedy kolejny raz podlać.

Do uprawy w czystym perlicie nie mogę się przekonać, za duży bałagan z wszechobecnym rozsypującym się wszędzie perlitem przy przesadzaniu, niska odporność na błędy/sklerozę ogrodnika no i konieczność przygotowania nawozu jak w laboratorium
A tak może będzie 2w1

Trochę przesadziliśmy z rozsadami w tym roku
Dzień był pracowity.

Pod koniec stycznia skielkowałam 2 odmiany pomidora samokończące (4 sadzonki), chciałam mieć wcześniej swoje pomidorki, teraz są w dużych donicach, duże krzaki, na jednej odmianie kwitnie 3 grono, tyle tylko, że nie zawiazały sìę żadne owoce, pryskam, pstrykam i wiatr owiewa kwiaty i absolutnie nic, znaczy mam wielkie krzaki, jeśli tak dalej pójdzie to w przyszłym sezonie nie wysieje wcześniej dla posiadania krzaków mam nadzieję, że reszta sadzonek nie będzie z nich brała przykładu bo tyle czasu i pracy pójdzie w krzak
Anka

Super rośnie rozsada w samym perlicie zasilana pożywką z naszej "whisky "

Moje rozsady marchwi, pietruszki, pora, selera, buraka oraz rzodkiewki siedzą w gruncie, póki co wygladaja dobrze, za jakiś czas zobaczę czy coś zakwitnie. W domu nie było już miejsca bo pomidory z papryką zajmują coraz więcej przestrzeni
Próbuję ukorzenić wilki bo nie miałam odwagi ściać wierzchołka, na dzień dzisiejszy w wodzie z połowa aspiryny mam 3 wilki(2 ok tyg), żaden nie ma korzonka, wygladają nieciekawie, ale czytałam, że u innych było podobnie, więc póki nie zmienią barwy na brązową to bedą tam siedziały
Anka

Szpinak, sałata, bób, groszek z rozsady już dłuższy czas w gruncie. Jutro prawdopodobnie w ziemi zagości rozsada pora, a selera pójdzie do tunelu, bo ostatnie pomidory czekają na przeniesienie do doniczek P9 i zajmą miejsce po selerze, bazylia póki co ledwo widoczna. Już po połowie kwietnia, robi się coraz cieplej. Niedługo chyba pora na rozsadę ogórków, cukinii i fasoli - najbardziej ciekawi mnie jak wypadnie fasola Wawelska, bo znajomy przedstawiał mi ją w samych superlatywach.

Pomidorki mikro i papryki miały dziś pierwsze opalanko w szklarni. Już tam zostaną, bo miejsce na parapetach trzeba było zwolnić popikowanym wczoraj rozsadom pozostałych pomidorów.

Wczoraj przepikowałam ostatnie rozsady papryki, trochę tego wyszło, teraz tylko miesiąc w cieple i wysadzanie do gruntu. Papryki uprawiać będę pierwszy raz, więc dla mnie wielka niewiadoma.

ładnie wyglądają