Forum Ogrodnicze Oaza

Rozsady białej cebuli i bobu były dziś na spacerze na balkonie. Na noc jednak je zabrałem, bo ta pogoda niepewna.

Sałata liściowa GRANDE wysiana z podkiełkowanych nasion.

Moje wysiane tydzień temu sałaty i kapustne mocno wybiegły, zostawiłam je o jeden dzień za długo na podgrzewanej podłodze. Stwierdziłam, że jeszcze jest czas na wysiew i dziś usunęłam wybiegnięte rozsady i posiałam od nowa. Teraz będę bardziej uważała.
Posiałam dziś również kilka odmian papryk, posiane tydzień temu jeszcze nie wzeszły. Przeniosłam je w cieplejsze miejsce, może ruszą.
Pomidory posiane tydzień temu powoli się pojawiają, zaczyna mi się kończyć miejsce w oknach

Izzaa na pomidorki to jeszcze za wcześnie.

Caser posiałam część tych, które planuje posadzić w tunelu. Przegrałam walkę z rozsądkiem
Kolejna partia, ta docelowa, będzie posiana w połowie marca i mam nadzieję, że się nie złamię

Izzaa jak masz wystarczająca ilość nasion to zrób swoim siewką pogrzeb bo to i tak bez sensu ja tęż walczę, żeby nie wysiać za wcześnie:)

W zeszłym roku też nie wytrzymałem i posiałem pomidory chyba 1 marca, potem sadziłem półmetrowe a niektóre nawet większe. Myślę że zależy od warunków, ja mam ciepłe południowe parapety, bardzo słoneczne i pomidory na nich idą jak szalone.

Iza ja kapustne doświetlam w chłodnym pokoju, moje 10 sztuk pokazało liścienie. Pogoda taka, że nie można nic wystawić na balkon, za zimno, kapusty, sałaty szybko rosną, takie wyciągnięte łatwiej łapią zgorzel siewek, gdy temperatura za wysoka.

Pomidory - będziesz się męczyć Ty i będą się męczyć one, chyba że będzie je przesadzać do docelowo dużych doniczek, co najmniej 4 litry.

Alu na kapustne mam podobny plan, ale się opóźniłam z zabraniem z ciepłego miejsca. gdy wstawiłam pod lampę ładnie zaczęły puszczać liście, ale jednak za mocno wybiegły. Mam czas na powtórkę.
Co do pomidorów to macie w pełni rację, sama to sobie powiedziałam po fakcie teraz spróbuję dociągnąć tą rozsadę do połowy kwietnia licząc, że będzie ciepło i wysadzę do tunelu. Reszta zaczeka, a te odmiany najwyżej powtórzę.

A ja w tym roku późno pomidory zasiałam, bo 14.02. Ale one do wiaderek, w kwietniu będą na docelowym miejscu. Do folii zasiejęna początku marca, do gruntu od 15marca do 15 kwietnia (te z kwietnia i tak dogonią te z marca).

Kapustne są w rozsadniku - jak zmarzną to wysieję jeszcze raz. Zresztą niedługo późne muszę siać.

26.02 dzisiaj, teraz sprawdziłam w kalendarzu, późne kapusty chcesz siać? Nie ta szerokość geograficzna, pierwsza połowa marca prawdopodobnie z dość niska temperaturą ujemną w nocy, a w dzień 2 do 4 stopnie. Ja tam poczekam, dwa razy i tak nie urośnie. W wątku o kapustach jest moja własna późna kapusta włoska, dzisiaj rozkrojona.

Dzięki za uwagę, pomyliłam marzec z kwietniem Teraz to mam tylko takie bardzo wczesne, do foliaka przed arbuzami i kiwano.

Izzaa
Jak rozsada mocno Ci wybiegnie ,będziesz mogła zrobić sobie sadzonki wierzchołkowe .
A tak często robię

Teresa

Byłem właściwie zmuszony zrobić eksperyment - pacjentem był pomidor wielkoowocowy, w typie sakiewki, nazwy teraz już sobie nie przypomnę, ale moje spostrzeżenia:
Sadzonki wierzchołkowe potrzebują ~3 tygodnie na to żeby odchorować puszczanie korzeni, ukorzenianie, aklimatyzację. Może inaczej jest gdy chodzi o mniejsze odmiany, ale zauważyłem po sobie że siana rozsada na początku marca i siana niemal na początku kwietnia potrafi się wyrównać. Lepiej posadzić mniejszą później niż dużą wcześniej i dusić ją w temperaturach 1-2 stopnie na przełomie kwietnia-maja. Chociaż na to pewnie każdy musi wypracować swoją metodę.

Można też nie robić sadzonek, tylko taki wyciągnięty krzaczek posadzić "na leżąco", żeby tylko górna część wystawała nad ziemią. Nieźle się to sprawdza, ale to racja, że z rozsadą nie ma co się spieszyć, nie warto.

To też jakiś sposób, ale sadzonki wierzchołkowe i sadzenie "na leżąc" najlepiej stosujmy gdy nie ma wyjścia typu Kot/dziecko/przeciąg zrzuci nam rozsadę z parapetu, nie róbmy sobie sami problemów pośpiechem. Tak tylko radzę tym którzy przez to nie przechodzili

Xeno, wiesz, jak to jest - każdy najlepiej się uczy na własnych błędach Też przez to przechodziłam, a w tym roku nawet jeszcze nie myślę, które odmiany posiać

Póki co dla mnie też pomidory to raczej dalsze plany na siewy. Póki co i tak nie wytrzymałem, rozsady selera, pora, cebuli, papryki, bakłażana i sałat już posiane, kapustne na ten rok zupełnie odpuszczam. A w tygodniu planuje ruszyć na siewy poza domem, rzodkiewki w tunelu, groszek zielony a i może szpinak o ile czasu mi wystarczy.