Forum Ogrodnicze Oaza

W gruncie mam tylko kilka pomidorków i 1 w kompostowniku.Ten na kompoście zaczął dojrzewać pierwszy.
- to jest k-129 F-5 z nasion pomidorka malinowego.W tym roku jest pomidorkiem ciemnym.

Pomidorek rzymski bardzo dobrze owocuje w gruncie jak i w namiocie.Do poprzedniego zdjęcia dodam że K-129 na tym krzaku ma jeszcze inne kształty pomidorka.

pomodoro wrote:

Krecik stary wrote: Józku, tych rzymskich też jest pewnie kilka odmian. Mój kupiony w Kau...e, ( w wiadereczkach) ma jeszcze inny kształt, ale ogólnie jest też Ok.(Szkoda, że rano zerwałem dojrzałe)

No właśnie, kreciku, ciekawe, ze masz K-129 z dzióbkiem, na w wersji F1 miałam okrągłe pomidorki, czerwone, z niewielka piętką.

Anetko u mnie po wysianiu F-2 (nie pamiętam od kogo miałem nasionka) pokazały się 3 różne kształty i kolory.W ub.sezonie powróciłem do tych pomidorków(f-4) i miałem beczułki,płaskie,z czubkiem ale i też inne kolory malinowe,ciemne i z paskami.W tym sezonie też mam jeszcze różne ale na krzakach już są w większości jednego kształtu.Ot takie dziwo.Miałem też F-6 z sąsiedniego forum ale te były wszystkie ciemne i płaskie.
Jacku moje rzymskie były kupowane w L...u.

W zeszłym roku miałem bardzo podobnego do moich rzymskich, to był K-15. Bardzo podobny kształt i smak. Długo musiałem czekać żeby dojrzały.

Pomidory MALINOWE, CARMELLO , BELLADONA , MAKARENA po opryskach DMSO i IF są zdrowe.

La cadero


sława nadrenii


sunstrem wysoki


tiażoełewies siberii

A u mnie dopiero jaśnieją pod folią ale mam trochę późniejsze bo dopiero w sierpniu i wrześniu mają dojrzewać na razie niektóre są jeszcze zupełnie zielone, mam parę krzaczków pomidorów czarnych i zastanawiam się kiedy będą dojrzałe, czy należy się spodziewać, że będą całe czarne, nie bardzo wiem.

To co zastałam dzisiaj po powrocie,to masakra.Pomidory mają po 4,5,6,pędów.Pomimo 8 godz.lotu,pierwsze kroki,to szklarnia.Kilkanaście krzaków doprowadziłam jako tako do porządku.czeka mnie duuuzo pracy.
Kilka ogarniętych odmian w szklarni

Aussie




Cardio















Zolocienyj Beljasz

Pomidorki uprawiane zdalnie wyglądają całkiem, całkiem

ale ja o coś innego chcę Cię zapytać, zaciekawił mnie sposób prowadzenia na sznurku, rozkminiłem sobie że wbijasz palik w ziemię i puszczasz dwa sznurki w górę, pomidor mocujesz drutem lub sznurkiem i tu pytanie, czy krzak nie opuszcza się w dół bo nie wiem jak to się ma trzymać i nie ześlizgnąć po sznurku ????

Malinaa

Czy to zdjęcie nie przypomina Ci przypadkiem Twojego pomidora ?

Dziś zaczerwieniły się pierwsze pomidorki, ale pewnie to niewiele pomoże.
Dziękuję i pozdrawiam

Wczoraj zerwałam pierwszego pomidora Ah Scorpi, drugi większy jeszcze wisi na krzaku.



Tu dla porównania pomidor Krasnyj Angiel ważący 638 g.

Skontaktowałem się z dostawcą i okazało się, że przedstawiana wcześniej niby-budenowka, to Tlacolula Ribbet. Nasionka zostaną wydłubane

zwykły chłop wrote: Ja swoje pomidory, jak już sporo wyrosły, wiązałem sznurkiem u podstawy sznurek oplotłem wokół łodygi i wiązałem na poręczy folii, jak krzaczek podrósł to delikatnie owij0ałem wokół sznurka, jak na razie żaden krzak nie obsunął się do ziemi, natomiast przy paliku bycze serce zjechało w dół od ciężaru owoców więc zrobiłem rusztowanie i obwiązałem sznurkiem i na razie wszystko się trzyma.

pomodoro wrote: Bardzo przypomina , niestety, większość czubków pomidorów . Tylko jeden przeszedł samego siebie i wygląda tak, na zdjęciach . Ile lat mam do czynienia z pomidorami, to takie coś wydarzyło się pierwszy raz