Forum Ogrodnicze Oaza

Co to za obornik ?.

Sorry zapomniałem sprecyzowac, obornik mamm bydlęcy granulowany.

Zalej go wodą 1:1 i pozostaw na 2-3 tygodnie mieszając od czasu do czasu. Potem tą breję rozrób z wodą dając 2,5 litra na wiadro 10 l wody . Wymieszaj i zapraw dołki taką gnojówką na tydzień przed wysadzeniem rozsady.

Pomidory jednak nie będą rosły cały sezon na takiej odrobinie obornika. W trakcie sezonu muszą być zasilane albo tą samą gnojówką albo rozpuszczonym w wodzie nawozem mineralnym.

Jeśli chcesz uprawiać na tej glebie latami proponuję wykonać analizę gleby.

Dzięki. Nie przewidywałem tak ilości pomidorów w tym sezonie, analizę mam zrobioną dwa lata temu. Robilem ją bo miał tam stać tunel , lecz plany się zmieniły.
Azot -42
Fosfor -38
Potas -150
Magnez -147
Wapń 1870
Ph 7,5

Pomidorki nabierają tężyzny fizycznej.

Każdego roku kupuję taki worek robię tak jak mówi Mieczysław i hulaj dusza trzy dni świąt. Podlewam grządki i tunele i mam wszystko bardzo piękne . Tak w sumie to by można kupić od chłopa wóz gnoju na grządki i by było cacy . Chyba w przyszłym roku tak zrobię jak dożyję.

W czasie wzrostu pomidorów również go stosujesz, czy podlewasz "normalnymi" nawozami NPK ?

pomodoro wrote:

A taki zwyczajny obornik, nie granulowany też tak mogę zrobić?

Na wszelki wypadek przypomnę że rodzaj obornika (kurzy, bydlęcy, koński, etc) robi różnicę.
Deklaracje producenta o składzie obornika granulowanego (jeżeli są na opakowaniu) trzeba traktować jako orientacyjne a nie rzeczywiste.
Raczej trudno zoptymalizować nawożenie obornikiem bez uzupełniającego nawozami mineralnymi.

Co do obornika ten sezon u mnie będzie drugim, kolejnym bez obornika granulowanego.
Używałem od lat, po dziwnych problemach 3 lata podejrzewałem to co tutaj opisane:
www.podoslonami.pl/obornik-uprawie-tunel...awozenie-problemami/
więc zrobiłem przerwę...

ogrodnik2 wrote:
W czasie wzrostu dokarmiam dolistnie według potrzeby.

Dzisiaj wysiałam nasiona pomidorów, wszystkie które udało mi się otrzymać dzięki ogromnej pracy forumowiczów i świstaka. Dziękuję Teraz czekam na wschody

Jutro jak zdążę ,teź wkładam na waciki ????

Tomek u mnie takie same objawy miałem, gdy lałem kirstalon zielony jak oszalały.
W tym sezonie wolę zapytać fachowców co i jak robić

No właśnie , też miałem pytać czy nie lepiej jeśli ktoś posiada nawóz NPK, to czy nim nie może przelewać wcześniej przygotowanego miejsca ? ewentualnie fertygować od początku posadzenia. Sam posiadam kistalony zielony, czerwony i pomarańczowy. Myślałem o takim stosowaniu, po wysadzeniu do kwitnięcia trzeciego grona nawozić zielonym, do piątego czerwonym a dalej pomarańczowym.

Moje pomidorki wysiane przed 15 lutym,wiem które to malinowe i bawole serca reszta mi się pomieszałą z lenistwa plus jakieś słodkie papryczki ale nie rosną za szybko....Uprawa docelowa na balkonie już mam 350 litrów ziemi będe dalej relacjonował.Pryskane 3 dni temu OW,pozdrawiam.

Szczypiorek wrote:
A słoma w tym oborniku jest ?. Jeśli jest, to swoja czy kupna ?.

Rolnik90 wrote:
Nawozy z dużą zawartością azotu amonowego lub/i mocznika nie nadają się do fertygacji .

Mieciu

Jest słoma, swojski obornik. Kolega taki wkłada pod warzywa, ale jak przeczytałam o rozrobieniu z wodą, to by mi pasowało.