Forum Ogrodnicze Oaza

Pomidory gruntowe tydzień temu wysadzone.

Miragoral wrote:
Albo otwórz w dowolnej przeglądarce zdjęć i obróć.

Pomidorki zdrowe aż oko cieszy , podlane deszczówką i oprysk magiczną siłą . W przyszłym tygodniu będzie podlanie z dodatkiem jodyny .

W tunelu trochę się uluźniło jak wyniosłam gruntowe i papryki.

I udało się wygonić ze szklarni grunciaki - czekam jeszcze na 3 krzaczki - wierzchołkowe.
Pozostaje tylko wbicie palików.

Mój "pocieszek" zimowy ma pierwszy owoc


18 listopada ledwo rósł pod domem
,zabrałam i ocalał





Chyba to będzie New Big Dwarf, ja go miałam pod tą nazwą- bardzo podobny krzak do tamtego .

del wrote:

Już jestem ustawiony na wyjście do lasu
+ zeszłoroczne

Cz-ka posadzony do gruntu na działce Mamy ma dziubek

Jakie klamerki do pomidorów warto kupić bo zbrzydło mi już darcie poszew

Ja mam te zielone, niektóre wytrzymują już 3 sezon, trzymają się mocno sznurka, warto kupić większe opakowanie, na allegro jest oferta 1000sztuk za 40zlhttps://www.fotosik.pl/zdjecie/f8fa0a1de136d8c9

Mówisz o tych klipsach do przypinania do palików/sznurków? Myślałem nad tym, ale gdzieś czytałem że zdarza się że obciążony owocami krzak potrafi "zjechać" w dół.

Te mam na myśli, jak dobrze zapniesz to nie puszczą. Nigdy mi się nie zdarzyło aby puścił i krzak by się załamał
Na krzak około 2m daje 4-5sztuk i spokojnie wystarcza

Też takich używam. Sprawdzają się przy pomidorach. Dziś kilka papryk połączyłam nimi z palikiem.

Dokładnie o tym samym mówimy. Skoro polecasz, to te nagatywy może byłyspowodowane złym montażem czy coś w tym stylu, rozejrzę się w ofertach. Dodatkowo myślałem jeszcze nad łuczkami do podtrzymywania gron, bo myślę że byłyby bardzo pomocne, ale nie znalazłem jakiejś sensownej oferty, albo bardzo mało (30szt ~ 8zł) albo hurtowe ilości.

A i śmiało możesz użyć sznurka do snopowiazałki, nie przepłacaj za ten bawełniany.

Tylko z tych grubszych.

1600 metrów 56zł w ubiegłym roku

W moich okolicach plotka ludowa głosi że pod pomidory, papryki i ogórki trzeba używać sznurków typu "od snopowiązałki" - bo szybko schną, nie trzymają wilgoci i nie wychodzi na nich żadne grzybowe paskudztwo, tak że trzymam się tego, ewentualnie ryzykując niewielkie otarcia. Chociaż do tej pory kupowałem sznurek w mniejszych ilościach, chyba faktycznie trzeba będzie kupić całą rolniczą szpule.