Forum Ogrodnicze Oaza

Takie małe pytanko - jaką ilość siarczanu magnezu dodać do powiedzmy 10 litrów wody do podlewania żeby uzupełnić niedobory? Nie chce pryskać, pogoda nieciekawa.

Witam. Dodaję zdjęcie dolnej strony liścia. Serdeczne dzięki za wcześniejszą odpowiedź. Proszę o potwierdzenie diagnozy. Czy 1,5 ml Scorpiona

na 1 l wody będzie dobrze do oprysku?

Witam,co to może być na liściach? Zauwazylam te kropki na górnych młodych przyrostach w tunelu i dzisiaj zauwazylam te plamki w gruncie. Kilka dni temu robiłam oprysk OW i możliwe że to przypaliłam czy to jakieś choróbsko?

Tak wygląda jak poparzone też raz po oprysku na 2 krzakach miałam takie pojedyncze plamki

Surk
To baaaardzo zaawansowana BPL.
Jeśli można to oberwałabym najbardziej zainfekowane liście ( prosto do woreczka by nie sypać zarodnikami).
A potem z wilków wyprowadziła nowe, zdrowe liście.

Stężenie wg ulotki 10 ml na 5 - 15 l wody na 100m2.
Oprysk średniokroplisty.
Czyli 1 ml na 0,5 - 1,5 l wody.

Pomidorek
To wygląda na poparzenie opryskiem jak już koleżanka napisała ale pokaż całe krzaki, stożki wzrostu, bo diagnozowanie z pojedyńczych listków to trochę jak stwierdzenie żóltaczki z paluszka pokazanego przez dziurkę od klucza.

U pomidorka na trzeciej fotce dostrzegam na plamach pierścienie jak przy alternariozie.

Dziękuję za odpowiedz. Mam jeszcze pytanie, czy wystarczy opryskać lub podlać pomidory Magiczną Siłą, aby dostarczyć mikroelementy, czy kupić jakiś inny srodek. Nie chcę przedobrzyć, a widzę braki jeszcze na dwóch pomidorach.
Pozdrawiam Ewa

To powróżcie i mnie. Taki listek mi się dziś w szklarni przytrafił. Pryskam saletrą wapniową na szw, może poparzyłam? Albo bpl?

ewcia12 wrote:
Rozumiem, że tę magiczną siłę masz na już.
Wystarczy, spróbuj oprysk interwencyjny 1/2 łyżeczki na 10 l wody, raz w tygodniu.

Celinko, jeden listek.... choroby nie czyni.
Jak wygląda reszta krzaka?

A to przypadkiem jest niedobór potasu?

A czy to jest zaraza ziemniaczana? Pojawiło się tylko na jednym krzaczku w tunelu u mojej mamy.Inne krzaczki na razie czyste.

Malinówka, tak to ZZ.
Jest już w łodygach i pewnie już w owocach.
Pilnie oprysk interwencyjny, może zasuszy i ocali się krzaki.

Bardzo dziękuję Ci za odpowiedź. Mam w pogotowiu czekające infinito, więc dziś wieczór dam im razem z mocznikiem.

Dzień dobry. Pomidory mam przy takich kijach, które mi trochę uszkadzają łodygi (w miejscu bezpośredniego styku) i zastanawiam się czy macie na to jakieś sprawdzone metody. No i jeśli doszło do zranienia, to czy tego miejsca nie zabezpieczyć jakimś środkiem np IF, lub maścią ogrodniczą?

Pokaz jak je wiążesz do palika, bo może w tym jet problem.

del wrote: del wrote:
Poszło Karate Zeon 50. Niedawno pryskałem tym jabłonie, przeciwko namiotnikowi jabłoniowemu - buduje podobne konstrukcje na liściach.

U mnie też na balkonie, znalazłam pajęczynki ;/ Dobrze, że mam mospilan.