Forum Ogrodnicze Oaza

Nie było mnie tydzień na ogrodowych tematach i tyle samo w moim ogrodzie. Na ile się dało, przygotowałam ogród do mojej nieobecności, ale wiadomo, wszystkiego ogarnąć się nie da. Zostały zielone pomidory na krzakach i wszystkie papryki w gruncie. Na szczęście wszystko wisi jędrne i nawet czerwone, więc pogoda, domyślam się była łaskawa. Dzisiaj zaczęłam od zbierania mokrych malin, bo od dwóch dni pada. Wystarczyło kilka dni, żeby zatęsknić od nowa.

Witam.
Teraz juz jestem w ciagu sluzbowych wyjazdow i malo czasu nacieszyc sie ogrodem. Jeden dzien w Tromsø wykorzystalem na ostatni zbior prawdziwkow i brusznicy, ktora obrodzila w tym roku.





Temperatury 0-10st, linia sniegu w gorach pelznie w dol. Teraz wyjezdzam na 2 tygodnie i zostawiam niezebrane warzywa z braku czasu. W najgorszym wypadku strace troche pomidorow i ziemniaki, reszta korzeniowych i pory beda do zebrania na wiosne. Bob i kapustne mozna i spod sniegu wygrzebac .


Pozdrawiam

Niedziela deszczowa i chłodna. Na termometrze zaledwie 10°.
Deszcz pada właściwie od wczoraj, ale niech sobie pada
Teraz więcej czasu spędzam w kuchni niż w ogrodzie. Kolejne słoiki zapełniają spiżarnię. Dzisiaj dołączyły z czekodżemem i sosem ze śliwek, papryk i pomidorów

Udanego, spokojnego tygodnia

U mnie podobnie jak u Kasi.Pada od wczoraj,co mnie bardzo cieszyn Trochę podniesie się poziom wody w stawie, której przy ciągłych upałach wyparowało ok.30cm.
Na termometrze 10 stopni.

U mnie też pada z przerwami.
Jakieś dwa przebłyski słoneczne też były...
Trochu ciepłej bo 15 st.
Dobry czas na odpoczynek...

Dzisiejszy Poznań pochmurny, ale bezwietrzny i ciepły - z temperaturą 19-20 stopni. Pomimo, że wczesnym rankiem zapowiadał się przelotny deszcz, spakowaliśmy niezbędne sprawunki i pojechaliśmy do schroniska w Gaju. Pogoda cały czas dopisywała, choć nie obyło się bez delikatnej mżawki, ale atmosfera i klimat stworzone przez Dobre Ludki w Gaju oraz możliwość przebywania ze zwierzakami wynagradzały każdy niedostatek jesiennej aury. Spacerując z psami - odpoczęliśmy psychicznie, w ciszy, zapachu sosen i zieleni dębów.
W drodze do schroniska napotykaliśmy sporo grzybiarzy - niektórzy nawet coś mieli w koszyczkach.

Pepsi z Adasiem:

Bob ze mną:

Pozdrawiam cieplutko

Zadziej jak czapla szara,odwiedza mój staw czapla biała. Dzisiaj, po raz pierwszy była parka.





Wieczór już chłodny,7 stopni,dalej pada.

Alicja, krzaków papryki było coś koło 45, wysiałem więcej niż zwykle, licząc, że część padnie w czasie mojego wyjazdu. Gdyby plonowała naprawdę dobrze to chyba byłoby z 1,5 - 2 taczki Paprykę robię marynowaną, część przerobiłem, reszta myślę w tym tygodniu.


Sobota i niedziela minęła deszczowo, w sobotę zostały przebrane ziemniaki, z odłożeniem sadzeniaków na przyszły rok.


Jeśli pogoda pozwoli, to w tygodniu pokoszę trawniki, zlikwiduję podpory papryki, może zbiorę ostatnie pomidory.

Deszczowa niedziela za nami. Wczoraj nawet nosa za drzwi nie wychyliłam. Może dzisiaj coś uda się zrobić. W tej chwili świeci słońce, ale niebo jest pełne chmur, więc może być różnie. Na termometrze jest 10*.
Trzeba powoli zwijać warzywnik, bo sezon zbliża się ku końcowi. Szkoda. Bardzo lubię wyjść do warzywnika, coś pozbierać i z tego coś ugotować. Niesamowita frajda.
Spokojnego dnia

Janeczko, może jeszcze bedzie ciepełko i coś urośnie nam w warzywniku. U mnie np. kabaczki i cukinie jeszcze dają plony.Buraki jeszcze trzymam.
Też'siada' gardło i próbuje mnie zaatakować grypa. Siedzę w domu, pochmurno i tylko 10*C.
. Pozdrawiam i życzę zdrówka wszystkim.

Chłodno, ponuro, nieprzyjemny wiatr.







Miłego tygodnia

15st.przyjemnie,słonecznie..

Dzis słonecznie co prawda słonko takie jakby za mgła ale zawsze to jakiś tak przyjemniej kiedy na mos nie pada . Niestety po tych deszczach rozsadzało mi dwa arbuzy które jeszcze były w ogrodzie .

Bardzo ładny dzień. Dużo słońca,lekki powiew wiaterku,na termometrze 20 stopni.
Od dzisiaj leniuchuję, nic nie mogę robić w/g wskazań chirurga aż do operacji.

Mario, wypoczywaj, oby było słonecznie i i miej nadzieje, ze operacja przebiegnie szczęśliwie. Serdeczne pozdrowienia.

Mario kochana, dużo zdrówka Trzymam kciuki

Koniec sezonu już blisko. Czas na podsumowanie. No cóż...łatwo nie było. Przede wszystkim; susza, susza i jeszcze raz susza. Rekordowo upalne dni i rekordowo zimne noce. Dopiero wrzesień przyniósł złagodzenie temperatur i trochę wilgoci
Sezon ogrodowo-warzywniczy dość udany, ale i pracy było przy tym wszystkim bardzo dużo. Nieśmiało liczę, że może jednak te skromne deszcze rozpoczną sezon grzybowy

Ostatnie słoneczne zioła.




Pozdrawiam serdecznie

W miarę ciepło,+14 stopni, ale pada. I chyba całą noc kropiło.
Niemiec do południa przewiduje opady.

Marysiu , trzymam kciuki.

A dzisiaj pochmurno, na termometrze zaledwie 12°.
Okna czekają na umycie, papryki na przerobienie, ale dzisiejszy dzień raczej z tych"pier..., nie robię "
Kocyk, dobra herbatka, coś do czytania .
Może jutro będzie lepiej

Udanej środy