Forum Ogrodnicze Oaza

1 stopień nad ranem, szronu nie było.

I teraz weź to człowieku wszystko pozbieraj, poskładaj. Na dzisiejszą noc 6-7, więc chyba poradzą sobie bez osłony.

Noc na plusie.
Rześkie powietrze,słońce z chmurami i całe 12 st.









Spokojnego weekendu...

Zimno było, ale nad ranem przymrozek ominął okolicę. Uff było blisko.

Xeno wrote:
Jakbyś nie nakrył, to przymrozek by był, taka złośliwość losu . Pomyśl, gdyby cała Twoja dotychczasowa praca poszła w kosmos, a raczej do kompostu, od razu lepiej bedzie Ci się zbierać cały ten majdan

U mnie o 4-tej rano na wysokości okna było lekko powyżej zera. Nawet jednoroczne kwiaty okryłam, bo są malutkie i bałam się że mi zmarzną. Już poodkrywałam wszystko, świeci słóńce, nadchodzi upał.
A warzywnik wieczorem wyglądał tak:

W szklarni minimalna 4,2st.C wiec mogly sobie tam spac a nie na salonach nic to, dobrze ze dzisiaj sobota

w Krakowie o 3:30 na 2 piętrze było 8 stopni

Moje podobnie jak Kasispały w czapkach. Jadę je odkryć. Mam nadzieje, że żyją. Kilka wiekszych krzaków zostawiłam na pastwę losu.
Ogórki pewno będę musiala dosiewać bo ogóle słabo rozsada wygląda przez te chłody .

U mnie wszystko przeżyło, na najbliższą noc temperatura ma spaść do 7 stopni, ale tylko na godzinę.

Dziś trzeba pookrywać czereśnie i truskawki przed ptakami.

Czym okrywasz czereśnie?

Witam.
Mnie wczorajszy poranek dla odmiany przywital swiezym sniegiem




Wedlug prognoz juz mrozu i sniegu nie powinno byc, ale ciagle zero slonca, mokro i temp maks 7st. Reny wrocily w okolice, ptaki juz wysiaduja. Nazbieralem troche swiezej zieleniny, z ktorej wyszla wspaniala wiosenna zupa









pozdrawiam

Gregon to chyba jedyna osoba na forum, której tam jakieś 0'C nie rusza

Babcia Ala wrote:
Dokładnie, myślę tak samo. Jeśli coś może pójść źle to pewnie tak pójdzie, więc lepiej rozgrzać się przy zwijaniu włókniny niż wykopywaniu szpadlem. A jaki zapach bazylii pod tym namiotem się niósł!

Nie okrywałam pomidorów, bo nie mam jak, ale zgodnie z przewidywaniami było kilka stopni (4-5), w foliakach koło 7-8. Ale takie zimne noce są cały czas... Pomidory mimo to zazieleniły się i rosnąć zaczęły (mowa o gruncie oczywiście). Prawdziwych upałów i ciepłych nocy na razie nie widać...

No i mam
Łudziłam się, że zapowiadane 3°nie napsocą.
Przymrozek musnął część pomidorów, kilka papryk, fasolkę szparagową, winogrona i kilka dalii.
O dziwo, nie zrobił wrażenia na bakłażanach. Ciepłoluby stojące na ganku też bez uszczerbku.
Dzisiaj już okryję co dam radę

Jeszcze Grzebuła się nie "zameldował", halo co u Ciebie, czekamy na relację

Czapki PET i agrowłóknina zostają na następną noc - Ventusky daje mi tylko +1'C, na dzisiejszą noc dawał -1'C, więc może być coś na rzeczy. Reszta prognoz coś koło +4'C.
Czerwiec



Koty też przykrywamy agrotkaniną - znalezione w necie

U mnie gość -

kot akrobata wyszedł na dach budynku