Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie identycznie jak u Bogusi.12 stopni wieje zimny wiatr,niebo zachmurzone. Poranny obchód działki w kurtce.





Dobrego dnia

U mnie aktualnie +16,1°C,
W nocy trochę popadało....
O poranku niebo częściowo zachmurzone, w ciągu dnia zapowiadają przelotne opady

Przełom czerwca i lipca w pogodzie będzie obfitował w zmienności. Na początku do kraju dotrze chwilowe ochłodzenie, któremu będą towarzyszyć gwałtowne zjawiska atmosferyczne. Później do Polski wkroczą upały

Legnica, 28.06.2023

rozkład dnia -





Udanego dnia

Zimno Wieje lodowaty wiatr. Na niebie trochę chmurek, ale słońce daje radę, więc może będzie trochę cieplej, bo na razie 12*.
Ogród po ostatnich opadach wydaje się być zadowolony


Spokojnego dnie

Piękny ogród
U mnie leje, wyszłam do ogrodu, ale zwiałam przemoknięta... Na termometrze 9°C, zimno, mokro, wietrznie

We Wrocławiu wczesny ranek był chłodny i wilgotny, teraz raczej parny, bo słońce całą tę wilgoć podnosi z ziemi. Troszkę podwiewa, pędząc po niebie duże, ale niegroźnie wyglądające chmury.
Samochodowy termometr jakieś pół godziny temu pokazywał tylko 16 stopni, odczucie jest inne, śmiało można pracować w ogrodzie w koszulce z krótkim rękawem.

Niesamowity zapach na środę - African Queen.

Poranek słoneczny i zimny już zapomiany.Słoneczko było do godz.11,30.Teraz niebo jest szare i spadło kilka kropel deszczu.Wiatr jest zimny i mocno wieje.Aktualnie termomertr wskazuje 20,2*C.W sumie w czoraj spadło 25l.wody na m2.Na razie z wilgocią nie jest źle.

U mnie szaro, całkowite zachmurzenie i mżawka, temperatura 16 stopni ale odczuwalna niższa bo wieje zimny wiatr. Po wczorajszej krótkiej nawałnicy deszczu i gradu obeszłam ogród i dzisiaj nic mi się nie chce robić bo dziury w liściach ogórków, cukinii, pomidorów ( pewnie i owoce też uszkodzone ale to będzie widać za jakiś czas ), winorośle też mocno dostały a róże częściowo połamane i wszędzie pełno ich płatków. Podobno u mnie nie było aż tak źle jak w Oleśnicy gdzie grad zbierano garściami. Nic nie zachęca do wyjścia na ogród no i ma padać deszcz do wieczora. Ciężka wiosna i lato też nie lepsze dla ogrodnika

Mnie przegania z ogrodu deszcz, co jakiś czas pada, a potem wychodzi słońce i zaraz robi się ciepło, można przycinać i plewić. Wiatr nie jest porywisty a to już coś.

A jeśli chodzi o spanie, to podstawą jest wygodne miejsce.

Marysiu deszcz nieważny, futrzak rozkosznie uroczy. Łezka mi się w oku kręci, bo wygląda wypisz wymaluj jak moja Figa, a po niej już tylko wspomnienia...
Za oknem pada, 16 stopni, czyli ocieplenie

A u mnie nie pada, czasem moczy liście, odechciewa mi się zielonego hobby. Po co mi to, zapieprzam jak mały samochodzik, a nikt tego nie docenia, no może trzmiele i kret na kapuścianym zagonie. Zawsze to już coś.

Dziś chłodniejszy dzień, dobre, że doszły deszcze, ale pod krzakami nadal sucho. Mauzer za to zapełniony. Opryskałem dziś pomidory mieszaniną IF + HT. Jak pogoda się ustabilizuje to zastosuję Infinito.

Babcia Ala wrote:
Dlatego też od jakiegoś czasu mam w głębokim poszanowaniu wszystkich i robię wszystko dla siebie, a dokładniej dla nas, bo jest nas w domu trójka. Mąż, kot i ja. Jeżeli mogę się podzielić z dzieciakami, to chętnie i z całego serca, ale teraz jak sił ubywa to wszystko co robię, robię po głębokim namyśle, czy aby na pewno tego potrzebuję. No i wyszłam na egoistkę

Taki jakiś refleksyjny dzień. Często padało, okropnie wiało i było zimno. No i zostało tylko 37 lat
Żeby nie było tak smętnie, to moja ulubiona



Spokojnej nocy

@Babciu Alu nie poddawaj się, potrzebna nam jesteś swoją pomocą i doświadczeniem tez na forum ,a u mnie też zrzędzą na moje uprawy i czas, który temu poświęcam, ale jak na stole leży to biorą i pytają o następne.

Dzisiaj była dość ciepła pogoda z niewielkimi zachmurzeniami, odpowiednia do pracy na dworze, bo już dobrze jestem spalony na ciele i mi wystarczy, a jeszcze nie było upałów.
Nie było mnie większość dnia w domu i wróciwszy zobaczyłem podlany w połowie ogród, byłem lekko zdziwiony. Tata po powrocie ze szpitala, choć nie powinien się przemęczać wyręczył mnie trochę po całym dniu mojej nieobecności. Choć zrobił to nie do końca jakbym życzył (zabrudził liście ogórkom), ale trudno, liczy się gest. Jedna odmiana w donicach, którą miałem przestawić i zapomniałem do cienia zwiędła mi i nie wiem czy podniesie się z powrotem, a wcześniej miała pozwijana mocno liście, jutro się okaże.
Wieczorem jeszcze udało mi się przetestować latarkę UV w poszukiwaniu gąsienic, zrobiłem to trochę pobieżnie i nie zauważyłem ani jednej przy krzakach pomidora. dzięki Emilio za podsunięty pomysł .

Miasto +13 ,padało w nocy ,przejmujący ziąb, wieje lekki
wiatr .
No tak zabierać trzeba do domu .
Chyba mam dość
Rzędem na parapecie w pokoju.Co im da stanie na balkonie ?

Zaczęły kwitnąć ,hm i tyle z tego będzie jak
na załączonym zdjęciu jak się pogoda nie zmieni

Za to wieś i hortensje mają się ok
[/url]


Dobrego weekendu zbliżającego się .
Edit Nie jest się egoistką, ani egoistami.
Jeśli nie teraz będziemy żyć już dla siebie to kiedy ?
Syn z synową wręcz nas do tego zmuszają by żyć już
dla siebie ,córka też .
Im wystarczą wspólne spotkania ,obecność nasza i ciągle o tym mówią .
I my się bardzo cieszymy .
Czasami jakiś słoik miodu i jaja świeże ot tyle
Nie róbcie sobie wyrzutów ,coś się skończyło,a
to coś to ciągła wyczerpująca nas pomoc.
Nie oszukujmy się . .

poranek słoneczny, czujnik pokazuje +15,2°C, powietrze rześkie, bezwietrznie
Deszczowy tydzień ustępuje miejsca słońcu. Pojawią się rozpogodzenia, nadchodzi ocieplenie, powinno być już coraz więcej słońca, ale bez upałów.

Legnica, 29.06.2023

rozkład dnia -




Miłego dnia !

Na brzozie gruchają gołębie, słonko przeswieca przez gałęzie, poranna kawka na trawniku Chociaż przemoczyłam kompletnie buty, żeby tu dotrzeć, warto było. Nie ma wiatru, spokojnie, 15 stopni i rośnie.
Chce się żyć...

Bea612 wrote:
Abo to, Beatko, trzeba dyżurne kaloszki mieć wystawione na progu, jak i ja to czynię.

We Wrocławiu całkiem podobnie, jak u Beaty, ślicznie po prostu. Przygotowałam sobie cienki sweter, bo zaraz muszę jechać "do miasta", ale go już zdjęłam. Zanosi się na prawdziwe, łagodne lato w najbliższych dniach.

Czwartkowy zapach - Orange Planet, mmmm....

Słoneczko świeci, niebo lekko przydymione. W miarę ciepło. Prognoza bez opadów.

Wczoraj zerwałem czereśnie - pierwszy raz udało się wyprzedzić białe robaczki
Chyba przymrozek z początku czerwca pomógł.