Forum Ogrodnicze Oaza

pomodoro wrote:
Będzie z kilkanaście porcji

Fina wrote:
Jak masz mączliki szklarniowe - białe muszki, to jest to grzyb sadzak, który rozwija się na ich słodkich odchodach.

Edit:
Moje pomidory ponownie zabrały się do roboty, to dzisiejszy zbiór.

Babcia Ala
Zgadza się są mączliki i spadź więc Twoja ocena sytuacji trafna dziękuję i podziwiam wiedzę w temacie.
Mam nadzieję że to ostatni grzyb w tym sezonie.

Jak człowiek coś "przerobi na sobie", to zapamięta Ja nie cierpię tych muszek , w tym roku mam je nawet w gruncie, a w nazwie mają szklarniowe , to może na dworze jest już jak w szklarni . Trochę działa na nie woda z sodą, tylko że wtedy liście mokre, najlepiej nocą, bo są wtedy nieruchawe, ale jak ciepła noc i nie ma silnej rosy, to je trochę tępię.

Udało pozyskać sporo nasion z jednego.(miał wagę okolo 300g)

Malinowy Gigant od Pomodoro
Jeśli będzie potrzeba to wyślę na targ

W gruncie przy południowej ścianie domu dalej rosną pomidory koktajlowe.Gałęzie leżą na ziemi,bo nie dałam sobie rady z ich podwiązywaniem. Zbiorów nie widać końca.Sa to krzaczki,które nie miały oprysków.

Megagroniasty i Sunrise Bumble

Ja pomidory już pozbierałam, ale krzaczki z pojedynczymi owocami jeszcze są w gruncie. Aż się wierzyć nie chce, że za parę dni październik. Liście zdrowe i kwitną w najlepsze.


Grządka wygląda jakby to był środek sezonu.

W tym roku stawiałam na odbudowanie zapasów w piwnicy i udało się. Dlatego następny rok będą pomidorki dla przyjemności smaku. No i już mam dylematy...

Blue Suede Shoes
Miałem trzy krzaki i każdy wyszedł trochę inny.

Miałam Blue Suede Shoes w zeszłym roku, mocny krzak (dał radę po gradobiciu), plenny, smaczny.
Jednym z rodziców tej odmiany jest Brandywine.
U mnie był jakby malinowy z ciemniejszymi przebarwieniami u góry

Ładnie wygląda - na jednym zdjęciu myślałem na początku, że to czereśnie

JaNina wrote:
Takie ocieplenie klimatu to mi się podoba. Za dwa dni październik, a owoce spokojnie dojrzewają sobie na krzaczkach.





W tunelu też mają się całkiem nieźle

Kończymy powoli z pomidorami bo jeszcze trzeba by wysiać jakiś poplon. Podzielę się spostrzeżeniami po uprawie odmian pozyskanych dzięki Waszej uprzejmosci na ostatnim PT.


Góra od lewej

Dwarf beauty King
Beauty King
Aunt Swarlos Polish Plum
Soldacki
Polish Eckert

Dół od lewej
E4161
Black From Tula
Brandywine Yellow
Fav 18F4
Batyanya

Wszystkie uprawione po dwa krzaki jeden pod daszkiem foliowym i jeden pod chmurką oprócz dwarf beauty King obydwa w gruncie i wyszły slabo. Z uwagi, że uprawa w gruncie była duża słabsza niż zwykle to skupię się na uprawie pod daszkiem, która była zbliżona do przeciętnej.

Beauty King jest pięknym i bardzo smacznym pomidorem który dał plon 10 szt o średniej wadze 234g czyli razem 2,34kg na krzaczek.wysokosc krzaka około 130cm nie miał skłonności do pękania. Pierwszy owoc 9.08.
Ogólna ocena 6/10.

Aunt Swarlos Polish Plum
Wyborny w smaku słodki i pomidorowy dał plon 26szt o średniej wadze 246g razem 6,39kg z krzaka.Wysokosc 2 m i trzeba było kończyć bo sufit.pewne skłonności do pękania dosyć twardy może być przechowywany.pierwszy owoc 31.07.Wspanialy pomidor który z mami zostaje .Ogólna ocena 9/10. Dziękujemy cioci Swarlo.

Soldacki
Cudowny w smaku dał plon 16szt o średniej wadze 305g razem 4,87kg,pierwszy owoc 7.08 miał lekkie skłonności do pękania wysokość ok 1,4 m wyroznil się tym że prawie wszystkie zerwaliśmy zapalone tylko jeden zielony.owoce twarde dobry do przechowania.Zostaje z nami dalej ocena 9/10.

Polish Eckert
Niezwykle smaczny super słodki,dał 14 szt o sr wadze 180g razem 2,52 kg z krzaka.Nie pękający, wysokość 1,2m szkoda że nie zdążyła dojrzeć reszta około 10 szt zielonych pierwszy owoc 6.08.Zostaje z nami ocena 8/10.

E4161
Bardzo ładny o cytrynowym kolorze i smaczny pomidor o wysokości 1,1m który dał plon 21szt o sr wadze 137g razem 2887g.Pierwszy owoc 31.07 miał pewna skłonność do pękania.Ogolna ocena 6/10.

Black From Tula
Bardzo smaczny pomidor który dał 11szt o sr wadze 237g razem 2,61kg krzak wysokości 1,1m miał skłonności do pękania,wyróżnił się tym że nie udało się znaleźć owocu do pobrania nasion same Gargamel, ogólna ocena 7/10

Brandywine Yellow
Super smaczny, dał 8szt po sr 261g razem 2,88kg z krzaka Nie pękał wysokość 1,4 m będzie z nami dalej chociaż trudno było znaleźć odpowiedni owoc na nasiona trzeba było trochę przymknąć oko na jego wady. Pierwszy owoc 10.08. Ogólna ocena 7/10.

Fav18 F4
Duże pozytywne zaskoczenie. Pomidor słodki może brakowało trochę kwasku ale jego plenność zadziwiająca.dal 39 szt. sr wadze 179g razem 6,98kg. krzaka to rekord!
Pierwszy owoc 11.08 i prawie wszystkie zdążyły dojrzeć na krzaku.wyokosc około 1,6m,szkoda że ma skłonność do pękania ale i tak zostaje z nami będą z niego ludzie.
Ocena 7/10.

Batyanya
Nie zachwycił smakiem ale dał 15szt o sr wadze 247g razem 3,712kg. Ma dużo suchej masy ładny owoc nie pękający i dość wczesny od 26.07. Ocena 6/10.
Wazylismy tylko zapalone bez zielonych zerwanych na koniec.
Cieszymy się z tych nowych upraw i doznań, mimo licznych tegorocznych przeciwności przede wszystkim pogodowych na początek sezonu.

U mnie jeszcze trochę pomidorków sobie wisi na krzaczkach



To u mojej mamy jeszcze tak pomidorowo.Wrzesień nadrabia zimną wiosnę.

Dzisiejszy zbiór.

Striped Cavern

Mówią nam, że w warunkach trudnej wiosny, kwiaty naszych pomidorów się nie zapyliły i będzie mniej owoców.


Mówią nam, żeby po dojrzeniu grona, obrywać już niepotrzebne liście.


Na koniec, mało oczekiwanie, nadchodzi nienaturalnie ciepła jesień i okazuje się, że krzewy pomidorowe nie widomo jak i skąd produkują owoce z zawiązków-śpiochów na najniższych piętrach gron, na szczęście pozostawionych i nie oberwanych po dojrzeniu wszystkich wcześniejszych owoców.








Albenga x Kosovo



niedojrzały Albenga x Kosovo

No i mamy październik. Ja jeszcze nigdy w październiku nie miałem tyle pomidorów na krzakach. Często o tej porze to już nawet krzaków nie miałem. Oczywiście bardzo w tym roku pomogła pogoda.
Jak tak sobie robię podsumowanie to bym zgrzeszył gdybym nie powiedział że jestem zadowolony. Nawet powinienem powiedzieć że jestem bardzo zadowolony.
Pomidory w tym roku miałem teoretycznie w najgorszym miejscu, na pasku ziemi pomiędzy wschodnią ścianą budynku a granicą działki obsadzonej tujami. Przez takie usytuowanie były w zasięgu słońca tylko około 5-6 godzin dziennie.
W planach mam zrobienie transparentnego zadaszenia nad tym kawałkiem ale w tym roku się nie udało. Jedyne co poprawiłem to przyciąłem tuje żeby słońce wcześniej oświetlało krzaki.
Trzy lata wcześniej na tym kawałku poniosłem największą w historii klęskę bo już w połowie lipca było tam tyle wszelkiego chorubska i zarazy że widziałem że sukcesem będzie jak cokolwiek popróbuję.
To że w tym roku mam tak jak mam, to na pewno też to że jak to mówią głupi ma szczęście. W centralnej Polsce było tak mało opadów i wysokie temperatury że takie niepełne osłonecznienie chyba nie zaszkodziło a może nawet pomogło mojej uprawie. Oprócz naszych ekologicznych oprysków musiałem 2 razy zainterweniować chemicznie: pierwszy raz delikatnie Revusem a za jakiś czas opryskałem Acrobatem.
Teraz na wielu krzakach też mam ZZ ale na szczęście nie bardzo agresywną bo owoce atakuje dosyć pomału. Pryskać w październiku już nie będę. Obserwuję, na bieżąco konsumuję z rodzinką, a jak nie dajemy rady i uzbiera się więcej to do gara i w słoiki.
Jeszcze teraz trafiają się całkiem niezłe sztuki.



WinnyjBołgarskij Welikan 0,87 kg



Uriasa de Baltatesti 0,85 kg



Tamborskij Monster 0,67 kg

Wszystkie nasionka z Pomidorowego Targu od Marlenki której serdecznie dziękuję za takie odmiany.

Sezon jeszcze w trwa .