Forum Ogrodnicze Oaza

Końcówka nocy godz.5 00 termometr wskazywał 13,6*C a teraz jest 24,3*C.Poranek był słoneczny i temperatura szybko rosła.Byłem w lesie ale u mnie jeszcze nie ma grzybków,a poza tym ktoś na siłę wycina lasy.Aby nie zaśmiecać pogody nie napiszę kto.Aktualnie słoneczko schowało się za chmurki.Trermometr wskazuje 27,3*C.

Noc chłodna 10*,ale już bez deszczu. Teraz 19,niebo zachmurzone. Profilaktycznie poszedł oprysk. Na razie u mnie zmian zz nie widać, ale po 10 dniach deszczu nic nie wiadomo

W nocy w folii 8,5 stopnia czyli w gruncie ok 6,5. Mgła bardzo gęsta, jeszcze rano polało. Wilgotność oczywiście 99% czyli max wskazanie. Czekamy dalej na ciepło...

Krecik stary wrote:
Rozumiem, że piszesz z Dubai`u

Ala dzięki za spostrzegawczość.Ktoś za..jomał część zdania.

Łatka wrote:
Taaaa

Dzisiaj zdecydowanie lepiej w pogodzie. Przez calusi dzień nie padało. Słoneczko też nie zawodziło. Jest trochę powyżej 20*. Nad ranem było stopni 13, więc tragedii nie było. Zrobić na grządkach nic specjalnie jeszcze się nie da, bo za mokro. Jak stałam na ścieżce i ogławiałam pomidory, to czułam jak się „zapadam”, a taka ciężka to chyba nie jestem
Te zdjęcie zrobiłam wczoraj podczas zachodu słońca, ale to jest kierunek wschód.


Spokojnego wieczoru

Zdjęcie piękne - i oczywiście, że zachodzące słońce oświetla złoto drzewa po wschodniej stronie.
U mnie we Wrocławiu też tak pięknie się odbija - w szybach blokowiska.

Ale na razie piszę z Karkonoszy - gdzie ziąb! Po szóstej było zaledwie 9 stopni - na zewnątrz, bo w domku 16, trzeba jakoś przeczekać posiłkując się gorącymi napojami i puchową kamizelką, bo nim kominek ogrzeje chatkę, słońce zrobi to skuteczniej. Niebo pogodne, wiatru nie ma, prognozy - temperatura wzwyż. Tylko to zbocze moje rzuca cień, coraz dłuższy i na coraz dłużej...

Póki co, ciszmy się cudnymi zapachami, tu lilie w pełni chwały, Conca d'Or:



Dobrego dnia!

Szkoda tylko, że nie mogliśmy siedzieć na tarasie i podziwiać tego widoku, bo było nam zimno. Temperatura nie była zbyt niska, ale wilgoć powodowała, że było niezbyt przyjemnie, więc czmychnęliśmy do domu
Dzisiaj od rana świeci słońce na bezchmurnym niebie, a na termometrze 12*. W prognozach wygląda to coraz lepiej. Może w końcu
Spokojnego, pięknego dnia

Rano w szklarni 7 stopni. ###

W nocy obudziłam się zmarznięta, w desperacji położyłam na kołdrę narzutę co pozwoliło mi komfortowo przespać noc. Gdzie tam by spać przy otwartym oknie...

Czy ktoś doczekał w tym roku arbuzów lub melonów? Moje owocki są jak paznokieć kciuka, nie dorosną na pewno.

Teraz piękne słońce. 12 stopni.

6,8 stopnia w folii nad ranem, czyli koło 4-5 w gruncie. Oby ostatnia taka zimna noc.

@renmanka - w innych rejonach normalnie mają arbuzy, w gruncie pękne zbiory, u mnei sztuk 0, melomn aż 1. Zimne noce w czerwcu, lipcu i taki skutek...

Lilith - skąd jesteś? Uzupełnisz profil?

Ja Rybnik, ale bliżej Czerwionki - czyli neidaleko Janiny, więc ją czasem podglądam co sieje jak rozsady się robi, bo podobną pogodę mamy Te arbuzy to na grupie na fb znajomy pokazywał - u niego to ogromne i duże ilości, bo pogoda mu dopisała...

ps. chyba nie wiem gdzie na forum porofil zedytować, ale juz od lat na forach bywam rzadko ;(

Lilith, kliknij w swój nick, pojawi się na górze zielona linijka z okienkiem "edytuj" całkiem po prawej.

Dzięki, mam

Ja owoce melonów zawiązane mam, niektóre nawet dosyć duże, ale dwa krzaczki strasznie zaczęły chorować, nie wiem czy dadzą radę wykarmić te owoce, które już są, 4 krzaczki w miarę zdrowe. Myślę, że jeszcze Scorpionem je opryskam dziś lub jutro.

A w temacie, po zimnej nocy - wieczorem uciekłam z polowania na nudystów, taki był ziąb - teraz sunshine

Poranek przywitał temperatura 13,8 i pełnym słońcem.Świeci nadal z b.małymi przerwami.Teraz termometr wkazuje 25,8*C.Podwiewa dość przyjemnie wiaterek,w cieniu chłodny.Spokojnego weekendu życzę wszyskim.

jeden krzew słonecznikowy

Słonecznie z temperaturą 24 stopni

Dzień dobry z gór, troszkę pochmurno, za to noc cieplejsza. Teraz 18 stopni, ma być dziesięć więcej. Zobaczymy.
Zaprosiłabym w góry, ale to najgorszy możliwy termin, niebawem sama się ewakuuję - nawet na mojej "głuchej wsi" zajęte ostatnie miejsca noclegowe, włączenie się do ruchu na drodze wojewódzkiej jest karkołomną sztuczką - sznur samochodów w kierunku Szklarska-Karpacz nieomal nieprzerwany.
Ale to minie.
Zapach na sobotę - orientalny, Lovely Day, czego wszystkim życzę.