Forum Ogrodnicze Oaza

Rozpadało się i widać że trochę to potrwa. To prawdziwa ulga po wczorajszym, wręcz nieznośnie upalnym i dusznym dniu, pełnym komarów. Nie przeszkadza mi nawet, że rano popryskałam sodą cukinie, bo zaczynają hurtowo łapać mączniaka. Powtórzę.
Widzicie, co zaczyna się koloryzować...

Kochani, dzień dobry

O pogodzie napiszę później, bo chwilowo wessały mnie przetwory owocowo-warzywne, ale mam szybciutkie pytanie do Edytki i Tomka : ile litrów mają Wasze akwaria i ile tych glonojadowych sznupek w nich mieszka ?

p.s. dodam tylko na marginesie, że siewki sałat i pomidorków wietrzą się aktualnie na zewnętrznym parapecie, dotrzymując towarzystwa siewkom koperku

U mnie od godziny wali jakiś tropikalny deszcz.
Nawala z wszystkich stron.
Już wszystko spływa równym potokiem.
Szkoda gadać.

Mąż w pracy, dzieci same na jakimś pikniku. A ja zdygana jak zając...

Chyba już ostatni dzień upałów, 30 stopni ciepła, ale jakoś się przyzwyczaiłem . W nocy troche popadało. A ja od wczoraj wieczorem i do teraz buszowalem w kuchni by przerobić ogórki i pomidory. Dziękuję Adasiowa za przepis z ogórkami w przecierze pomidorowym z dodatkiem ziół prowansalskich, niebo w gębie, nie spotkałem się z takim połączeniem, smakują mi.
Pomidory przerobiłem na soki w trzech wersjach - pikantny, zwyczajny i z ziołami prowansalskimi. Brakuje mi już słoików .



Jeszcze oprócz tego 10 butelek soku w piwnicy odłożone .
Piękne wrzosowisko Nimfa jeśli można tak nazwać .
Udanego weekendu i pogody .

Adasiowa wrote: Moje biurowe ma ok.100L, ale nie wiem ile tego tam jest. Trą się na okrągło i to co najsilniejsze przeżywa. Czasem oddajemy nadmiar znajomym czy do sklepu akwarystycznego.

Z niepokojem obserwowałam te chmurzysko, które u Celinki tak mocno spuszcza wodę. Na szczęście te najgorsze przechodzi trochę bokiem, więc nie powinno być tak źle. Dobrze, że to ostatni dzień tych upałów. Lubię ciepło, ale lubię też swobodnie oddychać, a to ostatnio było wręcz niemożliwe.
Zaczyna padać.
Spokojnej soboty

Upał, a po tak:


Celina jestem z Tobą myślami, nie zazdroszczę, trzymaj się dziewczyno
Janeczko jak po burzy wyjdzie słońce, będzie jeszcze gorzej

Dzuewczyny dzięki. Na moment ustało to wybiegłam dać ziarenka kurkom i kaczkom. Do kóz nie zaszłam, bo jak lunęło to znów na maxa. Żywiecczyzna to ma przekichane. Wilgoć, smog i te ulewy.
A dziś męskie granie. Oj może jeszcze otworzę straganik z pelerynkami

Celinko już przechodzi, za pół godziny będzie po wszystkim, a za godzinę powinno przestać padać.

U mnie jak na razie spadło parę kropli deszczu. Jest ciemno jak pod wieczór, słychać burzę, ale to chyba nad Tychami. Przyjemnie się ochłodziło, ale tak jak pisze Ala, zobaczymy jak będzie po przejściu tego chmurzyska

del wrote:
U nas 200L, poza tym tak samo jak u Tomka.

EDIT z szacunku dla Natury: przed chwilą zagrzmiało i leje ....

Dziękuję za wieści o glonojadach - pamiętam, że moje sznupy uwielbiały plastry ogórka lub cukinii i kawałeczki dyni - warzywa "przybijałam" do podłoża za pomocą łyżeczki - zawsze środek był idealnie wyjedzony, a skórka kulturalnie zostawiona

W nawiązaniu do tematu wątku, czyli pogody.
Z zapowiadanej szumnie burzy z obfitym deszczem oczywiście nic nie wyszło. Ot, nad ranem lekko i nieśmiało pokropiło, później wyjrzało słońce i na szczęście ruszył się lekki wiatr. Temperatura całkiem przyjemna, 25 stopni, na niebie snują się puszyste obłoki i nareszcie powietrze zrobiło się rześkie - można odetchnąć ...

Tegoroczne parapety, uboższe niż w poprzednich latach, jeśli chodzi o różnorodność gatunków, ale i tak są dla mnie potężną dawką energii i radości ..







Parę słoiczków keczupu i dżemu ( aronia, jabłka, porzeczki i brzoskwinia ):




Pozdrawiam cieplutko i wysyłam na południe orzeźwienie i spokojny wieczór

U mnie również grzeje jak -nie mam porównania.Termometr teraz wskazuje 29,8*C w cieniu.W międzyczasie spadło kilkadziesiąt kropel pewnie brudów z przestrzeni.Dziś b.tanio kupiłem na targu 4 donice hortensji z 1-3 kwiatami już rozwiniętymi i pąkami.Za nie zapłaciłem 40 zł.Są to hortensje ogrodowe odporne na mróz.Teraz świeci słoneczko a o deszczu nie ma nawet co marzyć.Podobno w nocy mogą wystąpić burze.Wszystkim życzę spokojnego weekendu.

grzyb i maliny z własnego ogródka.Nie ma malin pojwedynczych są duże grona

Alu teraz była u mnie burza, już poszła dalej. Wyglądało że będzie gorzej niż było. Uff

Nie wiem jak w Koszalinie ale we Wrocła

wiu duszno, gorąco i cudownie

W Mikołowie też cudownie


Mili goście pojechali. Ochłodziło się i na tarasie jest bardzo przyjemnie
Spokojnego wieczoru

Jak na razie przeszło bokiem, ale już idzie i to ta najgorsza, z Niemiec... Byle do rana, bo w nocy dotrze

Już jest potwór blisko.. U mnie słychać grzmoty z innej, słowackiej zmieszane z muzyką "męskiego grania".
Ale najważniejsze, że zwierzęta śpią już nieświadome no i moi chłopcy w domu w komplecie.
Spokojnej nocy.