Forum Ogrodnicze Oaza

Czas u mnie na przesadzanie

kazko47 wrote:
Co za spokój? Co za porządek? U mnie tak będzie już za rok, tylko jak mi napiszesz, kiedy wysiewasz swoje nasiona. Zakładam, że to jednak 1-2 kwietnia, a nie końcówka marca.

Paweł, pomidory i papryka były siane 29.03.
Od lat korzystam z podpowiedzi kalendarza biodynamicznego "Działkowca" no i stosuję się do wskazań kalendarza. Wg. mnie siew, pielęgnacja, nawożenie czy ochrona w odpowiednich dniach pomaga roślinom. Gdyby w dniach 1-5 kwietnia był odpowiedni czas, to napewno bym posiał, w tym roku tak nie jest. Siałem więc 29 marca, 2 kwietnia pierwsze wschody pomidorów, dwa dni później papryka.




Co do porządku na paprapecie, to są to uroki mieszkania w bloku. Mało miejsca i trzeba wykorzystywać każdą wolną przestrzeń przez okres produkcji rozsad. Później wszystko wraca do normy, jest trochę luzu.

Istnieją co najmniej 3 wersje kalendarza. Załączony jest wg Marii Thun, pokrywa się mniej więcej czas sadzenia, ale części roślin już mniej. I bądź tu człowieku mądry i pisz wiersze...

Cześć,
Zasadziłem kilka nasionek różnych gatunków pomidorów w trzeciej dekadzie marca ale coś ostatnio zmienia się wygląd dolnych liści... Niektóre robią się foletowawe od spodu, inne jakby jakiś grzyb zaatakował. Na razie trzymam je wewnątrz pod oknem na taras od strony południowej. Ostatnie dni to zimniej i mniej słońca. Co można zrobić aby poprawić ich kondycję?

Część czeka na parapecie w domu , a reszta w namiocie oczekuje na lepszą pogodę .

bern wrote:
Czym są nawożone pomidory ?.

pomodoro wrote: Raz dałem Biohumus Ekodarpol:
www.ekodarpol.pl/products/biohumus-extra...orow-i-papryki-20-l/

I raz Substral nawóz do pomidorów:
www.lovethegarden.com/pl-pl/produkt/subs...la-do-pomidorow-350g

Co znaczy " raz dałem "?. Jak są dozowane nawozy?. W postaci sypkiej czy rozpuszczone we wodzie ?. Jeśli rozpuszczone we wodzie, to w jakich stężeniach ?.

Wczoraj pomidorki pobiły rekord godzinowy w hartowaniu.
Były na balkonie od ok 9 rano do 18 .
Dzisiaj część na oknie balkonowym, a część w domu


Nie będę przesadzać już do większych doniczek .


Myślę że będą rosły ok w gruncie ,oby się ciepło zrobiło szybciej .Wszystkie są zdrowe
Edit Czy wysadzić pod same liścienie ? będą te rosły w gruncie .

pomodoro wrote: Oba nawozy są rozpuszczalne w wodzie. Biohumus ma formę płynną, Substral to małe granulki. Rozpuściłem więc w deszczówce (którą staram się podlewać pomidorki raz dziennie). Stężenia takie jak zalecają producenci: Biohumus 30ml nawozu na 1litr deszczówki, Sbstral 1g na 1 litr. Oba mają zalecenie aby stosować 2 razy w miesiącu.

Jeszcze tydzień wytrzymamy ,teraz wygrzewają się od rana do wieczora na słońcu . U mnie szron co rano nie ma co . Pogoda się utrzymać jeszcze kilka dni.

bern Twoje pomidory są przelane.Pomidorow nie podlewamy codziennie. W pojemnikach widać bialy nalot-pleśn.Czy pojemniki mają otwory na odpływ nadmiaru wody?

koma wrote: Dzięki, podlewam raz dziennie ale niedużo. Mimo, że każdy pojemnik ma na spodzie po trzy otwory nie zauważyłem aby nadmiar wody wydobywał się na zewnątrz.

Nadmiar wody nie musi się wydobywać ,wystarczy ,że pomidor ciągle w łodydze jest nasiąknięty .
Pomidorki podlewam raz na tydzień ,ale troszkę więcej.Czesto zdarza się ,że mają wręcz sucho ,
szczególnie jak już je hartuję na balkonie i wieje wiatr.
Przecież na balkon wieje też
Pomidor jak ma sucho nie zginie ,ale jak ma za mokro to trafi g... nie powiem co
Po za tym mokre podłoże ciągle ,nieodpowiednia ziemia też czasami i nieodpowiednia w początkowym rozwoju ,doniczka ,skrzynki i
inne i mamy katastrofę.
Zgadzam się ,z Koma ,że to woda ,a może też i ziemia .
Teraz to widać u Ciebie pleśń na ziemi .
To wynik przelania .
Moim skromnym zdaniem dała bym ziemi wyschnąć nakłuwając ją delikatnie .
No i wziąć się za tę chorobę ,co widać na liściach
A Pomodoro i koleżeństwo z forum ma doskonałe osiągi min w nawożeniu i zapobieganiu chorobom .
Doświadczyłam to sama ,słuchając ich rad
To moja rada ,nie musisz jej wcale posłuchac

Podjadek Piotr w jak dużych doniczkach są na zdjęciu forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...025?start=378#876694 i do jak dużych je przesadzasz/przesadziłeś?

kazko47 wrote:

No właśnie. Napisałeś to nawet w pierwszym poście, a nawet umieściłeś na fotce. Zupełnie nie rozumiem, czemu tego nie wyczytałem, tylko aż musiałem specjalnie zapytać ponownie.

Zatem terminy siewu mieliśmy względnie zbliżone, a różnice w zaawansowaniu rozwoju sadzonki spore. Może to z uwagi na to, że namaczam nasiona przed siewem.





Moje sadzonki po przyjeździe z miasta, już w szklarni, w parę dni wyraźnie zmężniały. Warto było także przesadzić je do większych donic. Udawało się dotychczas pozostawiać je w szklarni pod dodatkowym namiotem z agrowłókniny. Po wczorajszym spadku temperatury poniżej zera na terenie wokół szklarni, dziś zapadła decyzja i ciężka praca związana z wycofaniem całego asortymentu do ogrzewanego budynku. Tak więc wygrzeją się i zobaczę na spokojnie co dalej.