Forum Ogrodnicze Oaza

Adasiowa wrote:
Aniu! Dobrze zrobiłaś. Poparzenie nie jest przesądzone. Co innego oglądać owoc w rzeczywistości, co innego na zdjęciach. Choroby grzybowe jak najbardziej należy brać pod uwagę i obserwować te pomidory. Przede wszystkim czy plamy się nie powiększają i czy nie powstają nowe.

Zwiodła mnie dodatkowo plamka w centralnym punkcie zmiany. Miałam oparzenia na owocach papryki - wyglądały podobnie, aczkolwiek były bardziej skoncentrowane i bez środkowego rozjaśnienia.

pomodoro wrote:
Wiedza nabyta z fachowej literatury to nie wiedza "internetowa". Nie ma dyskusji. Jeśli chodzi o Topsin, to w uprawie sadowniczej po prostu stosuję się do współczesnych instrukcji z opakowań. Może jest tak, że od końca lat 70-ych jednak pojawiły się miejscami formy odporne ? Tutaj jest coś nt "
www.sadyogrody.pl/agrotechnika/103/wzras..._fungicydy,5004.html
W środowisku sadowników temat "odporności" jest ciągle wałkowany. Pewnie częściowo mogą to być "nietrafione" z różnych powodów zabiegi, ale coś na rzeczy jest.

Temat jest szeroki i ma co najmniej dwa dna. Można wykazać szereg nielogicznych zapisów w etykietach rejestracyjnych i kartach charakterystyki. Ograniczenie w stosowaniu jakiegoś ŚOR pod byle jakim pretekstem, w konsekwencji stwarza dla innego koncernu chemicznego rynek zbytu na środki o innym składzie albo tylko o innej nazwie.
. Za PRL rynek RWPG był bardziej szczelny niż teraz .

Zrobiłem oprysk curzate z adiuwantem. Wytrzymał już 3h bez deszczu więc chyba będzie sukces. Wczoraj pryskalem to od razu spadła ściana deszczu.

Witam, bardzo proszę o pomoc w sprawie moich pomidorów.
Pierwsze objawy pojawiają się na najstarszych liściach i wyglądają tak:





Po kilku dniach






Pomidory są uprawiane pod folią. Pryskane były ponad 2 tyg. temu topsinem po pierwszych objawach. Choroba postępuje a dodatkowo w gruncie pojawiła się zz
Są jeszcze inne zmiany

Zdjęcia od 1 do 6 - niedobór magnezu. Powód- albo w glebie jest za mało magnezu, albo pobieranie jest blokowane przez nadmiar potasu, azotu amonowego albo wapnia. Konieczny regularny oprysk siarczanem magnezu 0,5 % co 7 dni.

Zdjęcie nr 7- niedobór fosforu spowodowany najprawdopodobniej niskimi temperaturami.

Ostatnie zdjęcie- zasolenie albo zbyt ubogie podlewanie. Może też być to objaw niedoboru miedzi. Sprawa byłaby jaśniejsza, gdyby znana była analiza gleby i nawożenie tzn czym?, jak?, i kiedy ?.

PS Sądząc po wyglądzie liści najbardziej prawdopodobny jest nadmiar azotu amonowego i potasu jako przyczyna niedoborów.

Czyli wszystko jasne Podlewałam pomidory gnojówką z pokrzywy i nawoziłam dolistnie magiczną siłą gdyż były wątłe. Jak teraz wypłukać ten azot z gleby i czym wyrównać niedobory?

Kiedyś widziałem analizę gnojowki z pokrzywy i ponoć azotu to ma mało - ale ile w tym prawdy to kto wie.

Azot amonowy nie tak łatwo wypłukać z gleby; jest trudno wymywalny.

Jak pisałem wyżej, natychmiast rozpocząć opryski siarczanem magnezu. Stężenie i częstotliwość podałem wcześniej. Przestać opryskiwać Magiczną Siłą.

Zamiast opryskiwać Magiczną Siłą należało tym nawozem fertygować pomidory.

Jak widzę na zdjęciach,gleba jest raczej wysokiej klasy. Jeśli do tego folia nie jest ściągana na zimę ,może dochodzić do kumulacji składników, w tym azotu amonowego. Pod osłonami ilość azotu amonowego jest limitowana do maksimum 50 mg/l ,właśnie ze względu na jego toksyczne właściwości.

Adasiowa wrote: Aniu- pomidorki nie są pod folią a saletrę daję do oprysku pw+ht i 5gr saletry potasowej-pryskam jak leci ogórki dynie melony i pomidory
Betula- tak zrobię ,zerwę je i położę na parapecie i codziennie zrobię fotkę .Tylko niech przestanie lać....

Czy pani Lala jest tu gdzieś jeszcze ??
Innej nowej Pani też nie widzę ( Martynki bodajże ) ....

Miło było Was poznać ....

Cóż, w imieniu obu nowicjuszek bardzo dziękuję za udzielone odpowiedzi i poświęcony czas.

W okolicy Tarnobrzega pogoda rodem z Kongo. Normalnie "jądro ciemności". Leje co kilka godzin, a powietrze można nożem krajać. Nie wytrzymałem ciśnienia i zapodałem dla pomidorków nielegalne w IV RP Infinito. Do tej pory DMSO raz na kilka dni w dawce 0,3. Dawało radę, bo pojawiły się tylko nieliczne plamki - chyba alternarioza na liściach. Do piątku prognozy bez zmian u mnie.

Pozdrowienia

pomodoro wrote:
By nie być gołosłownym tabela wymagań składników mineralnych pod osłonami




N-NH4 to jest właśnie azot amonowy

Daro65 wrote:
Nielegalne ,to ono jest tylko do Zgorzelca

pomodoro wrote: Czy to post scripyum dotyczy ostatniego zdjęcia z poskręcanymi liśćmi? Mam kilka krzaczków takich -m.in z tymi pomidorkami z plankami co wrzuciłam ich foto rano-wody miały zawsze dość.W przyszłym sezonie koniecznie analiza....

Pisząc o wyglądzie liści nie miałem na myśli krzaka z ostatniej fotki ,ale liście z pozostałych fotek. Te masywne liście, których powierzchnia jest wybrzuszona w górę.

O przekarmieniu świadczy też kąt między ogonkami liściowymi, a łodygą. Jest to, co najmniej, kąt prosty.