Forum Ogrodnicze Oaza

Nie jestem w 100% pewien czy wczoraj nie widziałem przypadkiem tego na żywo. Babcia mojej lubej pokazała mi że na jej pomidorach tj. owocach jest taka dziwna przypadłość (zaraza) wyglądało to bardzo podobnie tj. jasnobrązowa plama na skórce owocu, głównie po przeciwnej stronie od szypułki mniejsze lub większe w zalezności od pomidora i taka matowa szorstka w dotyku o dziwo w środku pomidora żadnych zmian. I czy nie wiem co to jest.
Nie widziałem krzaków ale mówiła że jej pomidory coś dopadło i już się kończą. Dość wcześnie miała wysadzone do tunelu i owoców zebrała też trochę... Muszę obadać jak to wyglądać będzie na liściach.

Chyba że macie pomysł jaka inna choroba przypomina to co opisałem?

Jak dla mnie, to co opisujesz, to sucha zgnilizna wierzchołkowa - następstwo niedoboru wapnia.

otojolka niestety nie przypominało to objawów suchej zgnilizny wierzchołkowej plamy miały raczej kolor jak na zdjęciach z linku pomodoro i w środku pomidorów nie było nic a tak byłyby czarne.
Żałuje ze nie zrobiłem zdjęcia ale obiecuje fotki za około tydzień jak uda się wybrać w odwiedziny.

W rachubę wchodzą 3 rzeczy : SZW, ZZ i zawirusowanie. Istotne są zmiany na liściach.

pomodoro wrote:
Tak plamy i owoc to ten sam pomidor. Dodatkowo dosłała mi zdjęcie ogórka. Czy to szara pleśń? Pomidor i ogórek są pod tą samą folia.

Ta zmiana na łodydze to szara pleśń.

Przy powiększeniu nie widać zarodników szarej pleśni. Jest natomiast obecna biała grzybnia Sclerotinia sclerotiorum





Jest więc to zgnilizna twardzikowa

pl.wikipedia.org/wiki/Zgnilizna_twardzikowa

Czy to zaraza czy coś innego?

Tym razem to szara pleśń.

pomodoro wrote: Z chemi czym najlepiej prysnąć??

Gdzie te pomidory rosną ?

pomodoro wrote: W gruncie

To znaczy, że są zbyt zagęszczone. Co do oprysku ?.

ochronaroslin.agro.pl/index.php?page=szu...&keywords=&offset=10

Wynotuj sobie wszystkie środki wgłębne i systemiczne, a następnie sprawdź, co z tych wynotowanych środków jest do kupienia w Twoim ogrodniczym.

Parę fotek ze zmianami na liściach:

Czym te pomidory opryskiwałeś?

Z chemii jedynie Infinito, a tak to PW+KSM, IF.

Vius, pozwoliłam sobie zamieścić Twoje zdjęcia w wątku o chorobach grzybowych pomidorków, wraz z diagnozą.

pomodoro wrote:
Kurcze, człowiek się uczy cały życie. Plamy na liściach powinny mi dać do myślenia, bo zupełnie niepodobne do zarazy.

Pozdrawiam
Darek