Forum Ogrodnicze Oaza

Bea, jakoś nie było jej widać w zbiorach. Nie wiem z jakiego powodu. Kupiłem trzy pakiety, wysiałem dwa ale szału nie było z ilością.

Muszę odłożyć te nasiona i komuś sprezentuje przy okazji kolejnej wymianki.

To te nasiona.

W sumie nasionka marchewki już mam, ale w Dino dokupiłam takie otoczkowane, jestem ciekawa jak się sprawdzą

W tym roku wykorzystam nasionka z zasobów naszego Straganiku, a więc odmiany Janette i Ambrosię. Do wysiewu pozostało jeszcze sporo czasu, jednak wolę upewnić się już teraz: ile rządków radzilibyście przeznaczyć na uprawę marchewki, jeśli weźmiemy pod uwagę przeznaczenie warzywa na włoszczyznę ? Pęczek włoszczyzny wykorzystuję - przeciętnie - raz w tygodniu.

Domyślam się, że chodzi o bieżące spożycie, bez przechowywania. Myślę, że 5 rządków powinno wystarczyć. Kwestia jak długie te rządki. Ale pewności nie mam, bo u mnie się dużo marchewki na surowo chrupie. Zbiera się z grządki, myje i zjada od razu. A że każdy z rodziny sobie tak bierze, to nie wiem ile dokładnie mi w ten sposób z grządki znika.

Aniu, zadałaś bardzo trudne pytanie. Powiem jak ja liczę selery. Dwa na miesiąc, czyli 24 szt. plus jeszcze 6 szt na wszelki wypadek. Ale wysiewam 50 szt. tradycyjnie na wszelki wypadek Co do marchewki, to trudno powiedzieć, bo są lata, że z całej grządki wychodzi koszyczek niteczek, a są lata takie jak u mnie zeszły rok, że z paru rządków jeszcze teraz mam marchewkę. Wysiej teraz tyle, ile masz wolnego miejsca na marchewkę, a zawsze pod koniec maja możesz gdzieś dosiać późną jakby ta wcześniejsza kulała.

W sumie tak, macie rację; zawsze przecież mogę zrobić dosiewkę, gdy wcześniejsza partia nie wzejdzie lub coś ją unicestwi.
Najbardziej zależy mi na marchewce, którą razem z selerem, porem i pietruszką zamrożę na zimę, aby uniezależnić się od fatalnej jakościowo i drogiej włoszczyzny dostępnej zimą w sklepach.

Ja postawiłem na marchew Laguna F1 (wczesna odmiana). Pierwszy wysiew robię na początku marca (zbiory w czerwcu/lipcu) a drugi wysiew robię na początku lipca i zbiory mam k. września/ październik. W tym roku zwiększam znacznie areał bo dużo marchwi zużywam na soki.

Aniu, taką mieszankę surowizny zamrażasz czy co niektóre blanszujesz?

W tym sezonie wysieję średnio wczesną Galicję F1.Każą wysiewać marzec - maj.

Wandziu, zasugerowałam się dawnym wpisem Marysi Komy ( w wątku pogodowym ) - Marysia pokazywała związane pęczki włoszczyzny przygotowane do zamrożenia, no i ... chciałabym uczynić tak samo.
Natomiast przed zamrożeniem zawsze blanszuję groszek i fasolkę szparagową.

Ja kroję marchew w plastry i mrożę bez blanszowania. Po zamrożeniu na tacy wsypuję do woreczków strunowych z suwakiem.

Hmm, ciekawy pomysł Ani. Ja bym wszystko umieściła osobno, bo w różnym rodzaju i w różnej ilości poszczególne warzywka są potrzebne. Najwięcej mam suszu w słoikach, a reszta w sklepiku za rogiem.Zamrażam kalafior, brokuł i fasolkę szparagową. Niezbyt pojemną mam zamrażarkę.

To nie mój pomysł Wanduś... ale myślę, że warty wypróbowania. Zresztą ... dzielę tegoroczne plony, które nawet nie wszystkie wysiałam
Tak naprawdę zacznę zastanawiać się pod koniec sezonu, jeśli zbiorę COKOLWIEK.
Teraz miałam zamrożoną marchewkę ( pokrojoną w kostkę, kupną ), własny seler ( starty korzeń i posiekane liście ) oraz por ( podzielony na kawałki ) - wszystko w osobnych woreczkach.
Ja wiem, że w sklepie za rogiem ( dosłownie ! ) mam wszystko pod ręką - ale o jakości i cenie już pisałam, więc "zachciało" mi się uprawiać własną włoszczyznę.

O widzisz, to mi grajcie. Podzielone na mniejsze kawałki, wszystko w osobnych woreczkach. Podoba mi się.

W tym roku Zdecydowałem się na kilka odmian: Naomi, Karotina, Jagna. Mam też marchew Ambrosia. Nie wiem jak będzie kiełkować, bo od 3 lat
jest w woreczku foliowym. W ubiegłym roku wschody były wyrównane i myślę, że 80-90% skiełkowało. Jak będzie w tym roku nie wiem.





Mam taki plan, w sobotę chcę posiać .

Wysiałem dzisiaj trochę wczesnej marchwi.Nasiona wymieszałem z nasionami sałaty, oraz rzodkiewki.Nasiona zaprawiłem nadmanganianem potasu.

U mnie już siedzi w podłożu. 4 marca wysiałam dwie odmiany: Jeanette i Ambrosię.

Połyśnica marchwianka - najlepsze sposoby na zwalczanie uciążliwego szkodnika.