Forum Ogrodnicze Oaza

Siejecie Wasze marchwie w zbiorczych pojemnikach i rosną tak aż do wysadzenie? Czy do pojedyńczych wielodoniczek, a może w zbiorcze, a następnie pikujecie do wielodoniczek?


Ja będe robił tym trzecim sposobem. Zastanawiam się, czy pikowanie ich, nie uszkodzi korzeni, przez co będą rosły zniekształcone.


Betula Pierwsze pokolenie pojawia się na początku maja. Samice po uzupełnieniu pokarmu składają jaja do gleby w pobliżu rośliny żywicielskiej. Między 8 a 14 dniem od złożenia jaj wylęgają się larwy i zaraz wgryzają się do korzenia, gdzie żerują przez około 3-4 tygodnie. Larwy pierwszej generacji są szczególnie niebezpieczne dla roślin będących w fazie 2–4 liści. Jedna larwa może wówczas całkowicie zniszczyć do 10 młodych roślin. Larwy drugiej generacji pojawiają się od końca lipca i żerują w korzeniach spichrzowych aż do zbiorów – drążą korytarze, które wypełnione są odchodami.

www.warzywapolowe.pl/polysnica-marchwian...nitoring-zwalczanie/

Z grubsza można powiedzieć, że chodzi o maj oraz lipiec i sierpień. Lepszym rozwiązaniem od włókniny będzie specjalna siatka ochronna. Celem dokładnego terminu rozpoczęcia ochrony chemicznej na plantacjach stosuje się żółte tabliczki lepowe. Połyśnica lata na niewielkich wysokościach a wabi ją zapach marchwi. Dużym błędem jest przerywanie roślin w w/w terminie

Bardzo Wam Panowie dziękuję za informacje. Też siatka wydaje mi się lepszym rozwiązaniem. Nie wiedziałam tylko, że jest o tak drobnych oczkach by zatrzymać połyśnicę. Siatki o jakiej wielkości oczek powinnam szukać w ogrodniczym?
Ponieważ będę w tym roku uprawiać z rozsady więc przerywanie w ogóle nie będzie konieczne.

Z dużą ciekawością będę się przypatrywał Waszej uprawie marchwi z rozsady. Mam obawy czy nie dojdzie do deformacji korzenia palowego. Ja wolę podkiełkować nasionka i przenosić skiełkowane prosto do ziemi.

Mnie deformacje nie będą przeszkadzały - przecież nie jadę z nimi na wystawę ogrodniczą, ani na konkurs Korzenia Palowego , nie mam zamiaru sprzedawać na rynku warzywek, więc nawet jeśli marchewki będą powykrzywiane jak nieboskie stworzenia, to i tak koniec końców wylądują w zupie. Na przykład

Kochani, bawmy się tym doświadczeniem - nie chodzi o wynik pracy doktorskiej.

Podobnie uczynimy z pietruszką korzeniową

Siewki podlane naszą pożywką, świeże HT przygotowane, rozsada cebuli rośnie w siłę.

Im bardziej nieumiejętnie będziemy się obchodzić z siewkami przy pikowaniu, tym większe deformacje.

Szukam w internecie siatki do zabezpieczania marchewki przed połyśnicą i jedyne co mi wyskakuje to siatki platikowe. Najmniejsze oczka jakie znalazłam to 7 mm. Wydaje mi się, że siatki platikowe są zbyt sztywne i nie da się nimi okryć warzywa. A poza tym oczko o takiej średnicy nie zabezpiecza przed muchówką. Poradźcie proszę, gdzie kupujecie odpowiednią siatkę. Jeśli nie możecie wstawić linka, to poproszę informację na priv.

Wczoraj pikowałem drugą partię marchewek gigantów.

Wysiałem też zwykłe marchewki, odmiany Chantenay, do wyprodukowania rozsady i późniejszej uprawy w gruncie.

Pozniej też pokaże dwie wcześniejsze marcheweczki giganty.

Można już siać marchew bezpośrednio do gruntu? Czy za wcześnie i ulegnie jarowizacji?

Marchew, to nie seler. Praktykuje się przecież nawet siew późnojesienny. Marchew jest nieodporna na przymrozek, ale w fazie kiełkowania. Masz do wyboru, albo teraz posiać suche nasiona, albo poczekać jak gleba trochę się zagrzeje i wysiew moczonych nasion. Po wysiewie jednak moczonych nasion należy pilnować aby do wschodów powierzchnia gleby była non stop wilgotna.

To wysieję teraz bo mam nasiona na taśmie.

BettyL wrote: Można wykorzystać starą firankę z drobnymi oczkami, zwykły tiul, który jest tani i powszechnie dostępny, albo pozszywać siatkę do okien na owady. Ja w ubiegłym roku kupiłam biały lekko usztywniony tiul, tylko czasu mam mało aby uszyć tunele na plastikowe rurki i taśmę wzmacniającą brzegi.

W jakimś programie widziałam jak ogrodnik miał "płotek" ze zwykłej białej agrowłókniny dookoła grządki z marchewką. Tak jak napisał Przemek, połyśnica nie lata na dużych wysokościach, więc 80 cm wystarczy.

Marchewki w oczekiwaniu na zrobienie rozsady - na razie jeszcze jako siewki
Dostały już swoją porcję pożywki.

Jeśli będziesz planować pikowanie ,to maksymalnie trzeba ograniczyć podlewanie. Ułatwi to wyciąganie siewek z perlitu.

Wczoraj do ziemi powędrowały skiełkowane nasiona marchwi Laguna F1. W rowki przeniosłem nasionka rozkładając je co 2-3 cm, nakryłem je ziemią do wysiewów i pikowania i podlałem. Nie można dopuścić by skiełkowane nasionka przeschły. Niestety zapomniałem dodać nasion rzodkiewki ale mam nadzieję, że dzisiaj wykiełkują kolejne nasionka marchwi i dalsza część rzędu będzie już prawidłowa (dla wyznaczenia rzędów z rzodkiewką). 14 marca wysiałem 2 rzędy marchwi Laguna F1 z wsiewką rzodkiewki Carmen. Zobaczymy, które roślinki pokażą się szybciej na powierzchni.

Czy marchew sianą w marcu w grunt okrywacie agrowłókniną?

Marchewka też poczuła wiosnę i zaczyna budzić się do życia.U mnie jeszcze taka marchewka z minionego sezonu ,nadal soczysta i jędrna





Przechowuję w skrzyni w garażu.