Forum Ogrodnicze Oaza

Dolistnie zastosowany mocznik nie musi ulegać przemianie. Jest wchłaniany z powierzchni części zielonych roślin i wbudowywany w aminokwasy niemal natychmiast . W dodatku jest najmniej parzącym nawozem z azotowych .

W rolnictwie powszechnie stosowane są opryski upraw mocznikem lub RSM.

Mocznik zastosowany dolistnie ma jeszcze tą zaletę, że nie zwiększa zawartości azotanów w roślinie.

Po przejrzeniu i górne liście niestety zaczęły żółknąć








Mocznik znalazłem ale nie wiem czy nie za stary przeleżał w zimnym i wilgotnym miejscu

Mam poważne obawy, że mocznik tu nic nie pomoże. Poczekamy, niech się wypowiedzą też inni doświadczeni ogrodnicy.

pomodoro wrote: gdzie popełniłem błąd i co może być przyczyną ?

To nie Twój błąd. To choroba. Dlatego napisałem , by się wypowiedzieli inni doświadczeni ogrodnicy, bo nie chcę być postrzegany jako likwidator czyichś upraw.

pomodoro wrote: Niestety nie ma chętnych do odp.
Podpowiesz co to za choroba ?i co dalej

W mikołowskim, na stronie PIORiN przy zarazie ziemniaka, ponownie komunikat aktywny

VIUS254 wrote: Diagnozowanie chorób pomidorów nie zawsze jest proste.
Żółknące liście, plamki na liściach mogą mieć wiele przyczyn.
Niektórzy w każdym zasychającym liściu dopatrują się raka bakteryjnego, którego opisy brzmią bardzo groźnie.
Realnie to w uprawach często dolne liście żółkną i zasychają, jeżeli jest ich niewiele a roślina rośnie dobrze, owocuje, większość liści ma zdrowych to nie ma co się przejmować.
Można spróbować w Twoim przypadku tego podlania azotem i ewentualenie można prysnąć jakimś preparatem układowym na choroby grzybowe, mozliwe, że to jest jakaś choroba spowodowana przez grzyby.

Miesiąc temu prysnełem Infinito

Tego azotu 1g na 1l do podlania ? Czy lepiej oprysk ?

Nie mam doświadczeń z mocznikiem, trudno mi polecać oprysk mocznikem.
Ja proponowałbym podlać roztworem mocznika, pół grama na litr wody a opryskać środkiem na choroby pomidorów.

VIUS254

Wstrzymaj się z tymi zabiegami, zobaczymy co powiedzą inni specjaliści. Mocznika nie można dawać do gleby w trybie interwencyjnym. Musi ulec przemianie, a to trwa.

Odpowiedz, ile jest takich porażonych krzaków ? Jakiś drastyczny niedobór zmuszający rośliny do translokacji azotu ze starszych liści do nowych przyrostów dawałby objawy na większości krzaków. Póki co, aby nie przeciągać sprawy, proponuję oprysk Curzate Cu lub Miedzianem wszystkich krzaków. Bez mocznika!.

Mnie to najbardziej przypomina brunatną plamistość liści. Choć nie mam pewności, bo widzieć coś na zdjęciach z daleka to nie to samo co obejrzeć w realu. Porównaj swoje liście ze zdjęciami i opisami przebiegu choroby. Po za tym na dolnej stronie liści powinien być szarawy nalot.
Brunatna plamistość często występuje w tym sezonie.

Nie jest to brunatna plamistość.

JaNina wrote:
Poprzedni komunikat tyczył zapewne wczesnych ziemniaków, bo to na nich najpierw rozwija się ZZ.

U mnie pokazały się jakby trzy różne choroby:
1.













2.









3.








Ktoś pomoże rozpoznać co to może być?

Córka przysłała mi zdjęcie swoich balkonowych pomidorów.Czy to jest szara pleśń?
Jest zła,ale chociaż kształt owoców jest fikuśny.