• Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Cytryniec chiński

Cytryniec chiński 20 Sty 2015 09:41 #331031

  • anutka_k
  • anutka_k's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 3
  • Otrzymane dziękuję: 2
Witam !
Zainspirował mnie Cytryniec chiński i zastanawiam się nad kupnem , tej ciekawej roślinki.
Cytryniec.jpg

Jeżeli ktoś z Was już posiada te piękne i lecznicze pnącze, proszę opowiedzieć czy rzeczywiście dobrze rośnie w naszych warunkach.
Za tę wiadomość podziękował(a): anabuko1


Zielone okna z estimeble.pl

Cytryniec chiński 24 Mar 2015 21:44 #352248

  • Armasza
  • Armasza's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1648
  • Otrzymane dziękuję: 3560
W ubiegłym roku kupiłam i posadziłam cytryńca. Raz go wykopał pies (jak zauważyłam, to sadzonka już była nieźle podsuszona)- wsadziłam od nowa. Ładnie odbił, ładnie podrósł. Robactwo się go nie czepiało. Widzę, że zimę przeżył. Tak więc mogę polecić- odporna i bezproblemowa roślina.
Pozdrawiam cieplutko
Hanka

Cytryniec chiński 20 Kwi 2015 10:55 #360013

  • Michał
  • Michał's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4161
  • Otrzymane dziękuję: 2428
U mnie też jest to roślina bez problemowa :) świerze liście cytryńca oraz miety można zalać ciepłą wodą i powstaje bardzo fajny napój orzeźwiajacy :lol:
Za tę wiadomość podziękował(a): aga

Cytryniec chiński 20 Kwi 2015 11:22 #360019

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
O, bardzo ciekawe :woohoo: nie wiedziałam, że liście można parzyć :) Ja wreszcie doczekałam rozrośnięcia się rośliny więc kilka listków uszczknę, miętę też mam :)

pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Ostatnio zmieniany: 20 Kwi 2015 11:30 przez olibabka.

Cytryniec chiński 11 Maj 2015 00:28 #367283

  • Grinka
  • Grinka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 356
  • Otrzymane dziękuję: 435
U mnie rośnie 3 rok i to bardzo dobrze w tym roku sporo przycięłam i przesadzałam na miejsce gdzie nie będzie miała ograniczeń :)
z tego co widzę moją roślinkę to mało obeszło :) ma ładne listki i kwitnie a kwiaty maja mocny zapach. Owoców jeszcze nigdy się nie dochowałam.
Aaa i z tego co pamiętam cytryniec ma jadalne prawie wszystko (chyba bez kwiatów )

Zanim ktoś jednak podejmie się konsumpcji roślinki w całości proszę to sprawdzić :idea1: .
Pozdrawiam Małgosia.

Cytryniec chiński 11 Maj 2015 10:33 #367384

  • kroplik
  • kroplik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 352
  • Otrzymane dziękuję: 577
Owoce cytryńca na surowo raczej nie dają się jeść :mad2: ale dżem z dużą ilością cukru jest pyszny.

Cytryniec chiński 21 Sty 2016 17:26 #427348

  • mirzan
  • mirzan's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1080
  • Otrzymane dziękuję: 2415
Cytryniec,podobnie jak akttinidia,występuje jako roślina rozdzielnopłciowa, czyli dziewczyna i chłopiec.
Owoce będą tylko na roślinie żeńskiej,jeśli w pobliżu rośnie męska. Są to rośliny rozdzielnopłciowe,
dwupienne.Znane są również cytryńce,które nie potrzebują partnera do zapylania.Również są to
rozdzielnopłciowe,ale jednopienne. Dlatego,że na jednej roślinie,która jest żeńska,wyrasta w niektórych
miejscach,gałązka z kwiatami męskimi,dostarczającymi pyłek.
Cytryniec jest odporny na zimowe mrozy,ale zdarza się,że wiosenne przymrozki,uszkodzą kwiaty i liście,
wtedy na owoce trzeba czekać do przyszłego roku.
Owoce dojrzewają we wrześniu,są wyjątkowo kwaśne i aromatyczne.Zawierają substancje lecznicze,które
przede wszystkim poprawiają wzrok.W celach leczniczych wykorzystywane są również liście,gałęzie,
korzenie,i to jest przyczyna wyniszczenia stanowisk naturalnych.Tego się naczytałem,a poprawę wzroku
stwierdziłem na sobie.Owoce na zdjęciach pochodzą z jednego krzewu,który rośnie półdziko, opiera się
na kilku pałąkowatych prętach,wspina się,opada na ziemię,nic przy nim nie robię,tylko zbieram owoce.
Zdjęcie moich owoców w aktinidiach.
Za tę wiadomość podziękował(a): futrzasta, Adasiowa, Emalia112

Cytryniec chiński 21 Sty 2016 18:20 #427363

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
Oto kwiaty mojego trzy lub czteroletniego cytryńca. Mirku, czy potrafisz określić czy to są kwiaty męskie czy żeńskie?


DSC_0031.jpg
Ostatnio zmieniany: 21 Sty 2016 18:29 przez futrzasta.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Cytryniec chiński 21 Sty 2016 19:23 #427383

  • mirzan
  • mirzan's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1080
  • Otrzymane dziękuję: 2415
Mam wrażenie,że to męskie kwiatki.Żeńskie mają wewnątrz pączki w formie miniaturowych jagód,takie małe
zielone kuleczki zrośnięte razem.
Za tę wiadomość podziękował(a): futrzasta, Adasiowa

Cytryniec chiński 22 Sty 2016 17:07 #427616

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20238
  • Otrzymane dziękuję: 64578
Mirku, te dwa kosze owoców zebrałeś z jednego krzewu :supr3: ??? Pozwól, że zapytam .... w jaki sposób je wykorzystałeś ? Czytając wcześniejsze wpisy - na surowo raczej się nie nadają, ewentualnie na przetwory, no i chyba wina, nalewki .... jednak opis Kroplika :) cytryńcowego dżemu jest bardzo sugestywny ;-)
Oprócz dobroczynnego działania na wzrok, ów pnącze podobno jest także cenione przez diabetyków.
Jagusiu, a jak oceniasz zapach kwiatków ? Bo wyglądają bardzo urokliwie ...
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Cytryniec chiński 22 Sty 2016 17:48 #427630

  • mirzan
  • mirzan's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1080
  • Otrzymane dziękuję: 2415
Owoce zebrane z jednego krzewu, ale o powierzchni,ok 2 m. kw. Rośnie sobie,wspina się,opada, ukorzenia,
i owocuje obficie,jeśli go mróz nie zważy.Narobiłem soku, razem z owocami zasypanymi cukrem. Kwaśny
bardziej niż cytryna,więc używamy niewiele, tylko do herbaty.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Cytryniec chiński 22 Sty 2016 19:31 #427660

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
Aniu, pachnie bardzo ładnie ale dopiero z bardzo bliska. Może dlatego, że jest jeszcze niziutka (ma może z 50cm wysokości) i miała zaledwie kilka kwiatków. Owoców nie było.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Cytryniec chiński 22 Sty 2016 19:57 #427672

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20238
  • Otrzymane dziękuję: 64578
Hmmm, wyobrażam sobie ten zapach, kiedy Twoja roślinka zmężnieje :) Jagusiu, a co Cię skłoniło do zakupu "cytrynki" ? Kupowałaś konkretną odmianę, czy poszłaś na żywioł ?

No i muszę Was zapytać o warunki, jakie należy jej zapewnić ?:)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Cytryniec chiński 22 Sty 2016 20:06 #427679

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
Aniu, nie kupiłam - dostałam od bardzo dobrej duszyczki. Jeśli chodzi o warunki to posadziłam ją w miejscu nasłonecznionym i tyle. Żadnych specjalnych zabiegów nie wykonuję, opielę co nieco i zaplątuję narazie na patyczki, bo jeszcze jest za malutka na to żeby się wspiąć tam gdzie ma się wspinać. Na zimę nie okrywam jakoś szczególnie, ot przysypuję liśćmi a tym roku nawet liści nie ma, bo mój eM w swej nadgorliwości wygrabił :unsure: Szczerze mówiąc nawet nie wiem czy zapewniam jej właściwe warunki.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Cytryniec chiński 22 Sty 2016 20:13 #427686

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20238
  • Otrzymane dziękuję: 64578
Chyba jednak ma pod Twoją opieką dobrze, skoro zakwitła i co roku na wiosnę budzi się do życia :) Młode roślinki są mało odporne na skrajne warunki, a tymczasem u Ciebie świetnie sobie radzi. Musimy w takim razie poczekać, co z niej wyrośnie ... i trzymamy kciuki za pierwsze owoce ( jeśli to odmiana obupłciowa ) :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Cytryniec chiński 22 Sty 2016 20:19 #427688

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Anulko, potrzebuje odrobinkę cienia ale nie głębokiego, żyzny dołek z przepuszczalną glebą, troche wystarczy wzbogacić, z czasem gdy się porządnie ukorzeni potrzebuje jakiejs podpory bo strzela wysoko w górę.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Cytryniec chiński 22 Sty 2016 20:24 #427694

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Mam cytryńca od kilku lat - początkowo prawie stał w miejscu, słabo przyrastał. Ale po kilku latach rośnie jak szalony :woohoo:
Zauważyłam, że nie jest odporny na suszę :( Oczywiście po przesuszeniu przeżył, ale wiele liści w połowie było brązowe. Czyli pijak z niego, miej to na uwadze Aniu :hug:
Edit: Oj, strzela w górę :lol: Mój złapał się gałęzi orzecha :rotfl1:, muszę strzelić fotkę, jak to śmiesznie wygląda :)
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Ostatnio zmieniany: 22 Sty 2016 20:26 przez olibabka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Cytryniec chiński 22 Sty 2016 20:29 #427701

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Tak parę lat i u mnie tkwił w miejscu, za to teraz wymyka się we wszystkie strony, Olibabka dobrze prawi, latem nie podlewany zbrązowiał......
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Moderatorzy: lucysia
Wygenerowano w 0.363 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum