Forum Ogrodnicze Oaza

Ponieważ niektóre gałęzie były za długie i "wychodziły" na drzewo obok wstępne je przyciąłem.

W tym roku udało się trafić z terminem oprysku ( 7 marca, Syllit z dodatkiem adiuware). Czekałam na odpowiednią temperaturę i to chyba miało znaczenie. Poprzednie lata robiłam dużo wcześniej i kędzierzawość zwykle mocno atakowała.
Po obfitym kwitnieniu zawiązało się mnóstwo owocków.









Kiedy najlepiej obrywać nadwyżki?

Kasiu ja nie trafiłam z opryskiem i mam kędzierzawość Owocki już obrywaj aby drzewo niepotrzebnie nie traciło energii.

W tym roku jakoś nie udało mi się z opryskiem. Po prostu go nie zrobiłem
Co ciekawe liście zdrowiuteńkie. No może ze dwa porażone znalazłem, owoców zawiązanych bardzo dużo, podobnie jak u Kasi.
I tak się zastanawiam czy coś po tych mrozach coś opadnie? Bo jakoś nie widać uszkodzeń.

Ja z przerzedzaniem zawiązków na wszystkich drzewach owocowych zawsze czekam do tzw. OPADU ŚWIĘTOJAŃSKIEGO.

Napiszcie co to znaczy trafić z opryskiem ?

Jesienią wsadziłam Inkę, pryskałam jesienią późną i wczesną wiosną luty/marzec no i wszystkie, prawie, liście porażone
Oberwałam i spryskałam fungicydem. Zero owoców ale nie liczyłam na to.

Najskuteczniejszy oprysk na kędzierzawość liści brzoskwini wykonuje się w fazie bezlistnej, przed pękaniem pąków, czyli gdy pąki są jeszcze zamknięte, nie nabrzmiałe. Nazywana też fazą "mysiego uszka" lub "zielonego pąka", to ostatni moment, gdy zabieg ma sens.
Grzyb Taphrina deformans infekuje liście w chwili ich rozwijania się z pąków. Jeśli oprysk zostanie wykonany po pęknięciu pąków lub po rozwinięciu liści, jest nieskuteczny, infekcja już zaszła.
Oprócz tego musi być odpowiednia temperatura na zewnątrz, żeby preparat zadziałał. Oprysk Syllitem powinno się wykonywać, gdy temperatura jest powyżej 6*C i nie spada przez najbliższe 24 godziny poniżej 0*C.
Z własnych obserwacji.....bardzo ważne jest dokładne spryskanie każdej gałązki. W tym roku mam kędzierzawość tylko na najwyższych gałęziach, gdzie nie dosięgnęłam ich spryskiwaczem.
Osobiście robię tylko wiosenny oprysk Syllitem. Miedzian jesienią odpuszczam. Ale wiem, że jest zalecany. Zawsze brakuje mi na to czasu.