Forum Ogrodnicze Oaza

Ja swoją brzoskwinię mocna przerzedziłem i z wysokości i z gałązek które rosły w środku drzewka i mocno zagęszczały drzewo, na razie liście mocno się trzymają więc o oprysku nie ma mowy ale będę pryskał tak jak w zeszłym roku od serca i na gęsto, w tym roku przy pierwszych zalążkach pączków robiłem oprysk też żeby się lało z drzewa i dzięki temu tylko trochę liści było zaatakowanych ale mogłem je ręcznie usunąć oczywiście oprócz tych na samym czubku, dlatego z bardzo wysokiego drzewa zrobiłem tylko wysokie.





W tym roku nie miałem bardzo dużo brzoskwiń ale były duże, soczyste i nieprzyzwoicie słodkie.

Paweł wstaw czasem zdjęcie takiego drzewa, chciałabym się czegoś nauczyć

Drzewko brzoskwini z wysokości ściąłem około 1,5 do 2 m, również skróciłem gałęzie z szerokości bo było bardzo rozłożyste, gałęzie były tak długie, że te które niżej rosły opuszczały się tak nisko, że jak przechodziłem to musiałem się kłaniać bo inaczej walił bym głową po gałęziach. Oczywiście na wiosnę jak pokażą się na gałązkach pierwsze pąki jeszcze trochę przytnę ale te gałązki na których nie ma pąków, ale umiar trzeba zachować. Oczywiście powinienem przyciąć jeszcze z wysokości bo nadal z drabiny nie sięgnę ale tam są największe, najsłodsze i najładniejsze ścinać trochę żal.

Witam
Chciałbym rozpocząć uprawę brzoskwini i w związku z tym poszukuje pestek/siewek brzoskwini rakoniewickiej. Czy nie znalazłaby się tutaj jakaś dobra duszyczka która posiada stare drzewo takiej odmiany i mogłaby się podzielić/ odsprzedać?

Jeśli chcesz na niej szczepić brzoskwinię, to nie polecam. Szkółki odeszły od tej podkładki, bo jest bardzo krucha i drzewo łamie się w okolicy szczepienia. Moją rosnącą w osłoniętym miejscu, dosyć już dużą ca. 3 m, pień gruby już też, złamał kilka lat temu huragan FABIEN właśnie przy samej ziemi. Potem kiedyś z innego powodu dzwoniłam do szkółki, w której więcej razy coś kupowałam i pytałam o to zdarzenie, bo od nich miałam to drzewko i właśnie tam mi o tym powiedziano. Zrobisz oczywiście jak uważasz, ale wydało mi się, że dobrze jest Cię o tym poinformować.

Dziękuję za informację. Tak właściwie to chciałbym brzoskwinie posadzić po prostu z pestki i celuje w bardziej pierwotna odmianę.

Brzoskwinia wstępnie przycięta i spryskana Miedzianem 50 WP.

A na cięcie brzoskwini nie za wcześnie. Chyba różowy pąk jest tu wyznacznikiem.

Niektóre gałęzie były za długie i "wchodzily" na drzewo obok. Jak pisałem było to "wstępne" przycięcie.

Oprysk brzoskwini preparatem Syllit 65 WP wykonany.

Wczoraj po południu kiedy chwilowo przestało powiewać udało mi się wreszcie opryskać miedzianem dwie brzoskwinie. Wcześniej nie było jak bo liście długo nie spadały, później albo deszcz albo wiatr. Następny oprysk wiosną Syllitem.

Jak to dobrze, że przypomnieliście

Opryskiwał już ktoś brzoskwinie Syllitem 65wp.

Tak, jakiś czas temu

Tak, jakiś czas temu.

Wykonam oprysk brzoskwini dziś. Ma być najmniej 13 - 14*C.

Wczoraj mój eM poprawił, czyli zrobił kolejny oprysk.
Stwierdził, że dodyną trzeba trafić w moment pękania pączków liściowych, gdy grzyb z łusek będzie przechodził na listki, więc dla pewności poprawił.
Różne odmiany różnie pączkują.
Dołożył też DMSO.

Oprysk brzoskwini preparatem Syllit 65 WP wykonany.