TEMAT: Borówka amerykańska

Borówka amerykańska 17 Maj 2015 19:02 #369907

  • arti4791
  • arti4791's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 11
  • Otrzymane dziękuję: 6
Chcialbym i ja cos napisac o swoich borowkach

Pierwsze borowki posadzilem w 2010 roku . Bez wiedzy i dosw niewiele mialem pozytku i wydawalo sie , ze krzewy nie rosna . Borowka po za smakiem jest bardzo estetyczna szczegolnie jesienia kiedy liscie staja sie czerwone , bordowe . Warto nadmienic , ze sa to wbrew opinii jaka się przyjęła, są to rosliny nie sprawiajace problemów . Mozna miec podejscie jak moi znajomi posadzimy 2 krzaki borowki za gazrazem i bedzie rosnac .Tylko czy bedzie ?
Sadzilem m material doniczkowany jesienia. Najlepiej wybrac sadzonke ktora ma od 2 -4 przyrostow i nie ma oznak chorobowych . Przy zakupie odmian zwracamy uwage na termin dojrzewania np wczesne jak Spartan ,albo srednia pora jak Toro , Nelson itp... i na smak czy wolimy b. kwasne czy slodkie , czy winne . Ja np lubie odmiane Brigitta ktora jest odmiana winno-slodka . Ja sadząc swoje borówki wykopywalem dół 50/50/50 i robilem mieszanke kwasnego torfu , piachu , kory , w sosuknku 2/3 i 2x1/6 z dodatkiem ziemi z ogrodu .Oczywiscie mozna posadzic borowki w cieniu i wtedy owoce beda kwasne i bedzie ich mniej natomiast ja posadzilem w miejscu oslonietym od wiatru i naslonecznionym wtedy krzewy sa mniejsze i owoce poza tym ze sa smaczniejsze to i jest ich wiecej aczkolwiek krzewy sa mniejsze . Jest to naturalne gdyz borowki cala ,,energie ,, w cieniu rosnac poswiecaja temu aby byc blizej slonca . Istotne jest wyściólkowanie podłoża i to nie korą ale najlepiej trocinami , wiórami . Oczywiste co 2-3 lata jest koniecznosc uzupelniania sciolki ale.....dzieki temu ze jest ona rozkladana a nasza ziemia na ktorej rosna borowki jest stale ,, dokwaszana,, Pomimo tych zabiegow borowki srednio rosly....do czasu
Po ok 2-3 latach od posadzenie postanowilem uzyc mikoryzy , aby dzieki srodowiwsku grzybow borowki mogly latwiej zdobywac pozywienie . Po zastosowaniu mikoryzy krzwewy tego samego roku wydaly pierwsze owoce i zaczely naprawde rosnac a nie udawac ze rosna. Kazdemu szczerze polecam uzycie mikoryzy do roslin kwaolubnych na 2 rok po posadzeniu gdyz borowki automatycznie nie tylko beda mialy przyrosty ale i owoce gdyz korzenie moga docierac do glebin gdzie bez pomocy grzybow by nie dotarly.
Borowki aby zyly zdrowe jak kazda roslina potrzebuje ,,jesc,, . Kiedy sie nawozi borowki ? Ja nawoze borowki 3 razy w roku o konkretnych porach .1 nawozenie robie juz w pazdzierniku gdyz wtedy zawiazywanie sa owoce na 2 rok . 2 nawozenie wiosenne kiedy borowki ,,budza sie ,, ze snu i potrzebuje energii na nowe przyrosty to nawozenie robi sie ok lutego i marca , i 3 kiedy owoce juz dojrzewaja ok czerwca . Borowka ogolnie nie przysparza problemow i nie jest atakowana przez szkodniki chcociaz moga byc mlode krzewy atakowane np przez pedraki. Przy odpowiednio grubej sciolce u mnie jest to ok 10 cm nie ma koniecznosci odchwaszczania poniewaz chwasty praktycznie nie rosna . Te ktore urosna usuniecie ich zajmuje ok 10min w tygodniu sa to naprawde male ilosci . Natomiast istotne jet ciecie . I warto to zapamietac . Borowki tne pod koniec stycznia pomimo , ze prawidlowo powinno to byc na przelomie lutego i marca . Co tnę ? Po1 cienkie i pokladajace sie na ziemi galazki gdyz zabieraja energie tym wiekszym , po 2 przyrosty 3-4 letnie gdzyz borowka owocujac na zeszlorocznych pedach ,,nie wykorzystuje ,, tych starych galezi I po 3 srodek jesli jest koniecznosc a to po to aby ,,doswietlic,, lepiej krzew i aby nasze owoce byly slodkie i wieksze . Zreszta wiekszosc owocow rosnie po zewnetrznych galeziach krzaku Zawsze zwracam uwage na stare galezie i ilosc nowych przyrostow , aby nie wyciac mocnych przyrostow z silnymi przyrostami zeszlo lub tegorocznymi juz . Tu trzeba popatrzec i skalkulowac co mozna aczego nie mozna ciac . Reasumując powinno po cieciu pozostac 6-8 odgalezien ktore wyrastaja od korzenia . Osobna kwesia jest ciecie krzewu po posadzeniu . Spotkalem sie ze szkola , ze nie powinno sie ciac i ze powinno . Ja tne na 3-4 oczku od ziemi - ito jest ta 2 szkola .
Czy warto miec borowke nadzialce . Odpowiem ,ze TAK . Po 1 jest to roslina antynowotworowa , dziala pozytywnie na wzrok , ma hamuacy wplyw na procesy starzeniowe. Po 2 zawieraja witaminy A,B1,B2 PP , wapn , fosfor , żelazo . . Po3 borowki ,, nie sypia,, sie z krzewow i nie gniją . .Mozna je zamrażać , Sluza do wypiekow , koktajli . Po 4 wreszcie sa ladne - odpowiednio prowadzone sa niemniej piekne od innych krzewow lisciatych. Zycze sukcesów w uprawie i jeszczeraz przypomne niezbedne zabiegi . 1 . kwasna ziemie , 2 mikoryza,nawozzenie 3 razy w roku nawozami wolnodzialajacymi i 4 cięcie ,I powiem jeszcze jedno i najwazniejsze -calkiem serio trzbea miec serce do tego co sie robi wtedy zawsze wyjddzie i tak jest z borowka . Jak sie ,,kocha ,, robic przy borowkach to i one sie odwdzieczaja za wszystkie te zabiegi .
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta, kurjan, Pitrek


Zielone okna z estimeble.pl

Borówka amerykańska 17 Maj 2015 19:04 #369911

  • arti4791
  • arti4791's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 11
  • Otrzymane dziękuję: 6
A to sa moje borowki

IMG_0030.jpg


IMG_0031.jpg


IMG_0032.jpg
Ostatnio zmieniany: 18 Maj 2015 11:40 przez Hiacynta. Powód: wstawienie zdjęć

Borówka amerykańska 17 Maj 2015 19:07 #369916

  • arti4791
  • arti4791's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 11
  • Otrzymane dziękuję: 6
I dalej foto
Załączniki:

Borówka amerykańska 17 Maj 2015 19:10 #369919

  • arti4791
  • arti4791's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 11
  • Otrzymane dziękuję: 6
Ato kolejne
Załączniki:

Borówka amerykańska 17 Maj 2015 19:13 #369922

  • arti4791
  • arti4791's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 11
  • Otrzymane dziękuję: 6
Wyjasnienie . Te wieksze z lewej strony maja 7lat te mniejsze 3 lata.Sa tez i roczne ale chyba nie ujete na foto.
Załączniki:
Ostatnio zmieniany: 17 Maj 2015 19:16 przez arti4791. Powód: wyjasnienie foto

Borówka amerykańska 18 Maj 2015 09:09 #370146

  • kurjan
  • kurjan's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1436
NAWOŻENIE borówki według mnie ogranicza się najczęściej do dwu lub trzykrotnego zastosowania na przedwiośniu i w okresie wiosennym, np saletry amonowej w łącznej dawce 6 dag/krzew na glebie torfowej i ok. 10dag na glebie mineralnej ściółkowanej. Nawozy potasowe i fosforowe np. w postaci siarczanu potasu i superfosfatu potrójnego, w dawkach odpowiednio 4 i 2dag/roślinę stosuje późną jesienią. Czasem bywa wskazane zastosowanie siarki mielonej,aby utrzymać kwaśny odczyn podłoża . Najważniejsze nawożenie azotowe to kwiecień i maj bo wtedy najszybciej przybywa masy zielonej.
Jeśli chcemy by krzaki owocowały regularnie to należy je nawozić w zależności od obciążenia owocami i nie przeciążać ich.
Generalnie Borówkę nawozimy siarczanem amonu 3-krotnie od ok. 1-ego kwietnia co 3 tygodnie (średnio 1x w miesiącu) roztworem 1 łyżka stołowa siarczanu (5dkg) na 10 l wody i takie pół wiadra 10-litrowego pod krzak, (czyli jedno wiadro roztworu starcza na dwa krzaki). Ostatnie zasilanie (nawożenie) saletra amonową nie później niż na początku czerwca. Natomiast siarczanem potasu rzadziej 1-2x też takim samym roztworem (1 łyżka siarczanu potasu (5dkg) na 10 l wody) i też pół wiadra pod krzak, ale po owocowaniu i nie później niż do września !. Siarczan potasu dobrze jest wcześniej rozpuścić w ciepłej (ok. 50 st. wodzie i dobrze wymieszać, gdyż trudno się rozpuszcza !)
Nie należy stosować żadnych organicznych nawozów oraz zawierających wapń i mocznik. Do siarczanu amonu można dodać jedynie garść mocznika pod krzew, i Florowitu, uzupełniającego pozostałe braki.
Podlewać deszczówką raz na 7 – 10 dni ! W upały nawet co drugi dzień.
Za tę wiadomość podziękował(a): izy10, arti4791

Borówka amerykańska 18 Maj 2015 23:24 #370428

  • arti4791
  • arti4791's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 11
  • Otrzymane dziękuję: 6
Ja tez uzywam siarczanu amonu. I nawoze 3 x rok ok X w III i w VI . Stosuje tez nawoz do borowek. Propo siarczanu abym nie sklamal wg opkakowania to ok 30 dkg /m2 Chyba ale wszystko jest opisane. No ale generalnie masz racje

Borówka amerykańska 19 Maj 2015 19:16 #370640

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64805
Czy powyższe dawkowanie nawozów powinnam stosować u roślin posadzonych w październiku ubiegłego roku?
Zaznaczam, że borówki zostały posadzone w dużych dołach wyścielonych folią i wypełnionych torfem o ph 3, a ziemię dookoła wyściółkowałam korą. Przeżyły zimę, rozrosły się i zakwitły. W tym sezonie podlewałam krzaczki jedynie biohumusem.
To moje pierwsze borówki ... bardzo proszę o wyrozumiałość ;-)
pozdrawiam,
Ania
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Borówka amerykańska 19 Maj 2015 22:35 #370784

  • arti4791
  • arti4791's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 11
  • Otrzymane dziękuję: 6
Napisze co wiem . Na pewno nawozenie jest inne przy roslinie rocznej a inne przy 10 letniej np . Formalnie to przy borowkach sadzonych pol roku powinno sie sypnac ok ,,garstki,, nawozu wolnodzialajacego najlepiej . Przy pierwszych borowkach tak wlasnie robilem i bylo dobrze . Dzis sprawe olalem i poprostu wszystkie podsypuje tak samo tylko nie w korzen a mniej wiecej jak korona . I jasze powiem , ze to nawozenie stosuje tez miedzy krzaczkami po to aby i tu ziemia byla podkeaszana. Wiesz co ? Jak bedziesz to robic z sercem i bedziesz myslala to nie przenawozisz . ja zreszta uwazam ,ze rosliny ,,czuja,, ze ktos sie nimi zajmuje . Reasumujac to sypnij mala garstke wokol korony . jesli sypniesz siarczanu tez bedzie dobrze.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Borówka amerykańska 20 Maj 2015 20:54 #371158

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64805
Arti, bardzo dziękuję :)

Zgadzam się w pełni z Twoim wnioskiem o odczuwaniu przez rośliny naszej troski ... serce i teorię mam, a z praktyką startuję. Trzymaj kciuki :)
pozdrawiam cieplutko ...
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Borówka amerykańska 21 Maj 2015 00:58 #371296

  • robchem
  • robchem's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 345
  • Otrzymane dziękuję: 408
Aniu, kup mały kartonik nawozu do borówek i teraz lekko podsyp krzaczki naokoło (nawet trochę mniej, niż w informacji na opakowaniu), nawet więcej niż 'pod koroną', ponieważ borówki mają płytki i rozległy system korzeniowy.
Kolejne nawożenie, gdy zaczną się zawiązywać owoce.
Pozdrawiam serdecznie Robert
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Borówka amerykańska 21 Maj 2015 18:46 #371558

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64805
Robercie :)
I Tobie serdecznie dziękuję :) Ponieważ już w zeszłym roku uważnie przeczytałam cały borówkowy wątek, stąd moje wątpliwości - okazuje się, że są różne nawozy - różniące się między sobą składem. Nie jestem fachowcem, ot, po prostu pokochałam borówki i jagody kamczackie. Czy masz swojego "zaufanego" producenta nawozu, którego mógłbyś polecić z czystym sumieniem?
Moja 6-letnia NN ...
Jest moim obiektem doświadczalnym ;-) kiedy nie miałam jeszcze pojęcia o wymaganiach borówki ( działkę przejęliśmy 6 lat temu i byliśmy bardzo "zieloni" ) wegetowała, bidulka, w zwykłej, piaszczystej, kwaśnej ziemi... dopiero w zeszłym roku dała garstkę owoców, a w tym .... :)



Pozostałe 4 odmiany są na razie w fazie młodzieżowej ;-)
Będę wdzięczna za jakiekolwiek uwagi i pomoc :)
Pozdrawiam ....
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Borówka amerykańska 26 Cze 2015 11:49 #383279

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2961
Moje dwa krzewy borówki zapakowane :wink4:

borowki.jpg


Mam nadzieję, że ptaki nie sforsują zabezpieczenia :devil1: Ogród bogaty w inne owoce, niech korzystają z tych dostępnych :)
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa

Borówka amerykańska 26 Cze 2015 12:16 #383289

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7316
  • Otrzymane dziękuję: 45458
Świetnie to zrobiłaś.Ja wywieszam ponad krzakami 2-3 torby foliowe kolorowe i to mi dotychczas wystarczało jako ochrona przed szpakami.Jednak moja kotka polując cały dzień siedzi pod krzakami(18 szt.)i w m.czasie podjada borówki od dołu. :rotfl1: :rotfl1: :bravo: :bravo:
Ogólnie jagód jest zatrzęsienie i zaczynają dojrzewać.Trochę są spóźnione do ubiegłego lata.
Pozdrawiam Józek!!
Ostatnio zmieniany: 26 Cze 2015 12:17 przez Krecik stary. Powód: uzupełnienie
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, pomodoro, Adasiowa

Borówka amerykańska 26 Cze 2015 12:37 #383293

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 16000
  • Otrzymane dziękuję: 54449
O tak. Na niektórych krzakach to prawie liści nie widać, tylko jeden ciąg owoców.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Borówka amerykańska 26 Cze 2015 21:37 #383384

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64805
W ubiegły weekend także i nasze borówki dostały całodobową ochronę ;-)



6-letnia NN , na zdjęciu jeszcze bez okrycia, również jest już zabezpieczona siatką...



pozdrawiam cieplutko :bye:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, Krecik stary

Borówka amerykańska 27 Cze 2015 00:43 #383431

  • Dozer
  • Dozer's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Howdy partner
  • Posty: 98
  • Otrzymane dziękuję: 51
U mnie też zatrzęsienie owoców (dużo starych krzaków). Zastanawiam się czy po zebraniu mogę jakoś przyciąć i do ukorzeniacza, a potem do miniszklarenek? Chciałbym poklonować krzaki, na których są największe owoce, a bywały naprawdę ogromne :whistle: Udała się komuś taka sztuka?

Borówka amerykańska 28 Cze 2015 11:09 #383712

  • kurjan
  • kurjan's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1436
Ja zastosowałem ostatnie zasilanie (nawożenie) saletra amonową na początku czerwca. Natomiast siarczanem potasu będę nawoził 1-2 razy roztworem (1 łyżka siarczanu potasu (5dkg) na 10 l wody) i pół wiadra pod krzak, ale to nawożenie stosuje po owocowaniu i nie później niż do września . Siarczan potasu dobrze jest wcześniej rozpuścić w ciepłej (ok. 50 st. wodzie i dobrze taki roztwór wymieszać wymieszać , gdyż siarczan potasu ,trudno się rozpuszcza .
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: lucysia
Wygenerowano w 0.992 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum