Forum Ogrodnicze Oaza

Różanecznik wielkokwiatowy

'Calsap'

Silnie rosnąca odmiana o szeroko wyprostowanym pokroju. 10 letnie krzewy osiągają wysokość 130 cm i podobną szerokość.
Białe kwiaty z liliowym odcieniem zdobi efektowna, duża, fioletoworubinowa plamka. Kwitnienie rozpoczyna po 20 maja.
Mrozoodporność wysoka. Prawdopodobnie zastąpi podobną, ale bardziej wrażliwą odmianę 'Humboldt'.
Stanowisko słoneczne, półcieniste.

Tak wyszło, że i ta odmiana zagościła u mnie ... Jakby inaczej skoro jest cudowna ! Ten mocno podkreślony "make-up oczu" sprawia, że błądzą za tobą wzrokiem i nijak się im oprzeć ...

Hejka!
Ja też lubię "Calsapka" . Zanim kupiłam odmianę 'Calsap' grzybki zdążyły pokonać niejakiego 'Lugano'. Czym prędzej zakupiłam krzaczorka który miał podobne do 'Lugano' kwiaty. Okazał się znacznie odporniejszy na przeciwności losu od poprzednika i rośnie nie sprawiając żadnych kłopotów.

Rhododendron 'Calsap' - różanecznik zimozielony

Pozdrówczanki
K.

Lugano to mój ostatni zakup, bodajże sprzed dwóch lat. Ale nie widzę żadnego podobieństwa z Calsapem ... nawet gdzie indziej rosną, każdy w "swoich klimatach". Jak narazie Lugano dzielnie znosi moje widzi mi się i kwitnąc niemiłosiernie płowieje, a ja dostaję furii - wiem, muszę go przesadzic w krainę cienia ... Ale dostał przydział w landrynkowie i raczej tam pasuje ...

Hejka!
'Lugano' jest "róziawy" i niemiłosiernie płowiejący bez względu na to gdzie rośnie, u mnie te kwiaty też nieciekawie się starzały a w cieniu było to krzaczątko posadzone. Calsapowe kwiaty dojrzewają z wdziękiem do pełnej bieli. No i generalnie krzaczor efektowniejszy i wigoru ma mnóstwo. Zastąpił 'Lugano' bo znamię miał podobne ale to w ogóle była baaardzo korzystna zmiana.
Pozdrówka
K.

Podejrzewałam, że pewnie Ci o znamię chodziło, bo innego podobieństwa to nie mają. Nawet pokrojem się różnią, Lugano zdaje się będzie "szło" bardziej w szerz. No to mnie pocieszyłaś z tym płowieniem ... Ale damy radę, damy jak nic !

Hejka!
'Lugano' to w zasadzie jest niemal karłowate, ciut to tylko większe niż taki yakushimanek znaczy rodek z grupy Yakushimanum. Widziałam starego krzaczora, ze spłowiałym kwiatem i dlatego się rzuciłam do zakupu ( w ogóle myślałam że on jest jaśniejszy ), a tu bach. Jak wziął i padł to zrobiłam małą rewolucję w Rododendronowie żeby posadzić odmianę 'Calsap', która jest normalnie rosnącym rodkiem. I nie żałuję bo o takiego białaska mi właśnie chodziło. Co do 'Lugano' to jak widzisz nie jest on moim faworytem, wszelkie pocieszenia jakoś nie chcą mi spłynąć na klawiaturę w tym wypadku ( kurdupel z tendencją do łapania grzyba - takie mam po nim wspomnienie ). Najlepiej to przysłoń go jakimś miłym, świeżo kupionym rodkiem.
Pozdrówczanki
Kaśka

'Calsap' w sezonie 2013 :

Mam nadzieję, że będzie pięknie kwitł
Zdjęcie z dnia wczorajszego.

Zdjęcie z dzisiejszego dnia; zaczyna...

W pełni kwitnienia:

Wreszcie kwitnie i u mnie

Bardzo lubię tę odmianę. Szybko rośnie, mojego mam dopiero 3 lata i już przerósł 5-letnią kabaretkę!
Zdjęcie z 30 maja 2015.


A takie rosną w Koikenhof w Holandii:

Mój Calsap, pierwszy rok w moim ogrodzie, rośnie z innymi RH pod jedyną dużą sosną w ogrodzie .Jestem chyba zdrowo walnięty w głowę , bo potrafię go podziwiać za każdym razem jak na niego spojrzę... , ma pazura.....

Tak wyszło, że mam dwa egzemplarze.
Rzeczywiście, rosną relatywnie szybko i nie grymaszą. Dobrze zawiązują pąki kwiatowe. Nie jest to co prawda kolorystycznie, co lubię najbardziej, lecz darowanemu koniowi...

Nie należy do moich ulubionych ale kwitnie niezawodnie