• Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT: Zabezpieczanie różaneczników i azalii na zimę.

Zabezpieczanie różaneczników i azalii na zimę. 19 Lis 2014 12:53 #314645

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2385
Każdy ogród ma specyficzne warunki. Każdy krzew ma inną kondycję. Stanowisko słoneczne w południe może spowodować straty w pąkach w super mroźne noce, kiedy na dodatek podłoże suche.
Trzeba podlewać, kiedy się da (u Ciebie, u mnie nie), obserwować pogodę i reagować, tym bardziej, że mieszkasz z nimi :devil1:


Zielone okna z estimeble.pl

Zabezpieczanie różaneczników i azalii na zimę. 19 Lis 2014 12:54 #314646

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2555
Haneczka, u mnie w tym roku (po ostatniej zimie lekkiej przecież) japonki prezentowały obraz nędzy i rozpaczy. To co niżej, pod śniegiem super, ale góra :jeez: A mrozów nie było wileki. Śniegu niestety tez nie i jesienią susza okropna. W efekcie kwitnienia japonek prawie nie miała, cały rok sie regenerowały. W tym roku stroisz iglasty obowiązkowo choś cieniutki by ich zbytnio nie obciążąć. Podejrzewam, ze wykosił mi je własnie taki mroźny powiew.
Myślę, że MM da i Ciebie bez problemu radę, tym bardziej, że w otoczeniu sosen i tuj.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya

Zabezpieczanie różaneczników i azalii na zimę. 19 Lis 2014 13:15 #314649

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2385
Z naciskiem na tuje :devil1:

Zabezpieczanie różaneczników i azalii na zimę. 19 Lis 2014 13:32 #314651

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2555
No jako parawan przeciwwiatrowy sprawdzaja się doskonale :P
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***

Zabezpieczanie różaneczników i azalii na zimę. 19 Lis 2014 19:00 #314749

  • Nemo
  • Nemo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 386
  • Otrzymane dziękuję: 215
Ech... mówimy o zabezpieczeniu na zimę. Nie przeciw przymrozkom na jedną czy kilka nocy. Wtedy to i prześcieradło dobre ;)

Zabezpieczanie różaneczników i azalii na zimę. 20 Lis 2014 15:41 #314945

  • Nemo
  • Nemo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 386
  • Otrzymane dziękuję: 215
Wątek niby o zabezpieczeniu, cytuję po literkach: na zimę.
A zima potrafi być długawa. A na kilka nocy można okryć byle czym. Włóknina namaka. W kilku warstwach zwłaszcza, po zamarznięciu zero przewiewiu. W dni cieplejsze szara pleśń i inne (Fusarium, Rhizopus, Aspergillus, Penicillium, Cylindrocarpon spp.)ma warunki idealne. To się nazywa pleśń przechowalniana.
Ostatnio zmieniany: 20 Lis 2014 15:42 przez Nemo.

Zabezpieczanie różaneczników i azalii na zimę. 20 Lis 2014 22:40 #315069

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2385
Dzięki, Nemo :thanks:

Ja apopleksji dostaję co roku przez kwartał, kiedy zaczyna się na forum temat zabezpieczeń zimowych :devil1:

Zabezpieczanie różaneczników i azalii na zimę. 21 Lis 2014 21:57 #315265

  • mag
  • mag's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2478
  • Otrzymane dziękuję: 1176
'Polarnacht' mam od początku istnienia ogrodu. Niby mieszkam na biegunie ciepła, ale akurat moja okolica to biegun zimna biegunu ciepła :happy: Każdej zimy temperatury nocą, przynajmniej przez kilka dni z rzędu, spadają do -30 oC. 'Polarnacht' zawsze zakwita.
Co do ocieplania - sąsiadka stosuje parawany z agrowłókniny, wyższe od krzewów. Sprawdzają się znakomicie. Którejś zimy chciałam zrobić roślinkom dobrze i dokładnie okryłam je świerkowym stroiszem. Wszystkie liście, na których leżały iglaste gałązki, były wiosną poparzone, martwe :(

Zabezpieczanie różaneczników i azalii na zimę. 22 Lis 2014 10:18 #315341

  • Nemo
  • Nemo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 386
  • Otrzymane dziękuję: 215
1. Za dokładnie ;)
2. Dołożył się do tego mokry śnieg- brak przewiewu.
Toż piszę: nie okrywamy "od mrozu". Należy chronić przed ostrym słońcem na przedwiośniu i wysuszającym wiatrem. I stroisz się sprawdza bardzo dobrze. Tylko- większe gałęzie wtykałem grubszym końcem w glebę czy resztki śniegu, osobliwie od południa, tworząc coś na kształt wigwamu. A parawan z włókniny- owszem, tak. Jak się komuś chce... jak najbardziej.

Zabezpieczanie różaneczników i azalii na zimę. 06 Lut 2015 19:37 #337838

  • Ewelina
  • Ewelina's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 881
  • Otrzymane dziękuję: 979
Ja nigdy nie zabezpieczałam krzewów rh. na zimę. Mieszkam w Wielkopolsce , więc w zasadzie w nieco cieplejszej strefie Polski (7a). Rododendrony rosną u mnie od wielu lat - najstarsze 16 - i poza kilkoma krzewami przywiezionymi od producenta bezpośrednio z Holandii (delikatniejsze odmiany o żółtych kwiatach) nie miałam problemów z jakimś radykalnym przemarznięciem . Owszem , jakieś pojedyncze pąki czy listki wiosną usuwam, ale krzewy kwitną co roku , mniej lub bardziej obficie. Warto jednak dobierać odmiany znoszące -20 do nawet -30 st.C. ( a takich jest na naszym rynku sporo) i to odmiany pochodzące z polskich szkółek - te są zwykle bardziej odporne niż importowane niemieckie czy holenderskie.
To , co powszechnie uważa się za przemarznięcie jest zwykle przesuszeniem krzewu spowodowanym susza fizjologiczna w okresie mroźnych , bezśnieżnych zim.
Ostatnio zmieniany: 06 Lut 2015 19:37 przez Ewelina.

Zabezpieczanie różaneczników i azalii na zimę. 10 Lut 2015 11:46 #339120

  • Ewelina
  • Ewelina's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 881
  • Otrzymane dziękuję: 979
Poll wrote:
Ewelino Z wielkim zdziwieniem odnotowałam zbrązowienie wielu pąków Rh 'Pohjola's Daughter', który , jak podają źródła, znosi -34c! U mnie, jak pisałam wcześniej, odnotowano -11C.
To nie jest, moim zdaniem przemarznięcie .Tegoroczna zima i region , w którym mieszkasz raczej to wykluczają. Zresztą na mróz bardziej wrażliwe od pąków kwiatowych są liście.
Brązowienie i zamieranie pąków różaneczników to zazwyczaj choroba grzybowa, będąca konsekwencją żerowania skoczka Graphocephala coccinea. Pąki stopniowo kurczą się,ciemnieją,zasychają ,a potem nawet pokrywają się grzybnią.Oprócz oprysku przeciwgrzybiczego (na który z uwagi na temperaturę jest jeszcze za wcześnie) skutecznym sposobem na ograniczenie rozprzestrzeniania się choroby jest usuwanie(wyłamanie) porażonych pąków.

Jeśli możesz wklej zdjęcie takich "brązowych pąków" , a także zdjęcie przekrojonego wzdłuż pąka. To rozstrzygnie sprawę :)

Zabezpieczanie różaneczników i azalii na zimę. 12 Lut 2015 19:49 #339783

  • Roma
  • Roma's Avatar
Moje Rh niczym nie są zabezpieczane na zimę a na dzień dzisiejszy wyglądają tak.

1-DSCF0002-004_2015-02-12.jpg


3-DSCF0009-001_2015-02-12.jpg


4-DSCF0004-002.jpg


Mam nadzieję,że pąki nie wymarzną :think:

Zabezpieczanie różaneczników i azalii na zimę. 13 Lut 2015 13:43 #339974

  • Kalmia
  • Kalmia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 373
  • Otrzymane dziękuję: 209
Bardzo ładnie wyglądają :bravo: A jakie to odmiany?

Zabezpieczanie różaneczników i azalii na zimę. 13 Lut 2015 20:24 #340116

  • Nemo
  • Nemo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 386
  • Otrzymane dziękuję: 215
Ano... powtarzał jeszcze w XI. I tu problem. Zwróć uwagę na wielkość tych pąków- duże i luźne- one jesienią ruszyły! Nie dziwota, że szlag je trafił :(


Zielone okna z estimeble.pl

  • Strona:
  • 1
  • 2
Moderatorzy: Łatka
Wygenerowano w 0.388 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum