TEMAT: Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów

Odp: Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 15 Maj 2012 08:13 #36615

  • takasobie
  • takasobie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 393
  • Otrzymane dziękuję: 778
Podłoże jest świeżo zakwaszone, dodatkowo dorzuciłam kwaśnego torfu i kilka łopat kompostu (nie przesypuję kompostu wapnem). Kontynuuję opryski i obserwuję. Podejrzewam chorobę grzybową, ale jako wtórną. Coś musi być przyczyną pierwotną. Nic, bedę relacjonować :supr:
Pozdrawiam!
Miłka


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 15 Maj 2012 09:12 #36641

  • Mutari
  • Mutari's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • GG 501225
  • Posty: 200
  • Otrzymane dziękuję: 41
Moim zdaniem są to pierwsze objawy zasolenia (fotka 3). Sprawdzałaś PH gleby? A na pierwszej i drugiej fotce widzę szary nalot. To może być grzyb. Teraz jest dobry okres, aby opryskać krzewy preparatem od grzyba. Pogoda sprzyja. Ja to robię gdy temp nie przekracza 20 st.
Ostatnio zmieniany: 06 Lip 2012 11:01 przez Hiacynta. Powód: poprawienie spacji
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie

Odp: Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 23 Maj 2012 21:47 #39446

  • sure
  • sure's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 415
  • Otrzymane dziękuję: 23
Witajcie, zajrzałam tutaj, bo również potrzebuję porady w sprawie mojego rh, chyba tego problemu jeszcze tu nie było?. To jest odmiana Nova Zembla, czytałam właśnie, że one są dość odporne na warunki środowiska, a do tego starałam się posadzić ją odpowiednio. Obok siebie mam dwa, drugi to Helsinki Univ., który ma się dobrze (tzn. żadnych plam). Obydwa małe, sadzone w zeszłym sezonie, jeszcze nie kwitły. Niepokoją mnie te brązowe plamy (białe na zdjęciu to pozostałość po jakimś płynie, zmyły się szybko). Czyżby czegoś mu brakowało w pokarmie, lub czegoś było za dużo? Co powinnam zrobić? Na razie spryskałam 1x dolistnie Magiczną siłą do rh... :(

pozdrawiam, Agata
mój ogród

Atak tarczników na azalie 27 Maj 2012 19:09 #40531

  • marusmk
  • marusmk's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 189
  • Otrzymane dziękuję: 143
Przyjrzyjcie się swoim azaliom bo tarczniki atakują.
U mnie dwie azalie obsiadły tak że gałązek z pod nich nie widać.
Za tę wiadomość podziękował(a): lenusoida

Odp: Atak tarczników na azalie 27 Maj 2012 22:36 #40663

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
To ja od razu podpowiadam - tarczniki, miseczniki nie lubią wilgoci, systematyczne zamgławianie roślin jest dobrym sposobem na zapobieganie inwazji tarczników.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ingrid

Odp: Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 18 Cze 2012 09:38 #48145

  • Kalmia
  • Kalmia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 373
  • Otrzymane dziękuję: 209
Dziecinw_2012005.JPG

'Creamy Chiffon'
A jednak żyje ...

Odp: Atak tarczników na azalie 18 Cze 2012 18:51 #48239

Dzień dobry,
od ubiegłego roku moje azalie również atakują tarczniki. W ubiegłą sobotę spryskałam je mospilanem. Wcześniej, w miarę możliwości większość tarczników usunęłam mechanicznie.
Po dokładnym obejrzeniu cisa, zdębiałam. Na wszystkich młodych pędach żerowało setki, tysiące tarczników. Potraktowałam także obficie i cisa mospilanem. Pojedyncze tarczniki zauważyłam także na swoich bonsaiach.
Czy cis jest "nosicielem" tarczników? Jak skutecznie z tym paskudztwem walczyć (mało jest wiadomości o tarcznikach w sieci)???
Bardzo proszę o zabranie głosu, o radę kogoś kompetentnego w tym temacie.
Pozdrawiam serdecznie,
Lena

Odp: Atak tarczników na azalie 18 Cze 2012 19:28 #48247

Jeszcze jedno...
niektóre azalie, cyprysy, bonsai zaatakowane przez tarczniki rosną przy oczku wodnym, w którym oprócz roślin mam wiele ryb. Tu raczej opryski nie wchodzą w rachubę. Jak je zwalczyć. Będę wdzięczna za podpowiedź.

Odp: Atak tarczników na azalie 18 Cze 2012 21:13 #48280

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Jeśli nie wystarczy zamgławianie, można użyć ekologicznego preparatu z czosnku:

1 spore główki czosnku drobno posiekać i zalać 10 l zimnej wody. po 24 godzinach przecedzić i dolać trochę mleka. Tym preparatem spryskiwać całą porażoną roślinkę, wierzch i spód liści oraz podlać ją.

W sprzedaży są również preparaty na bazie oleju, po oprysku takim preparatem tarczniki duszą się.

Opryski należy powtarzać, żeby zlikwidować kolejne pokolenia wylęgających się tarczników.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adrian89, zielenina, lenusoida

Odp: Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 23 Cze 2012 18:58 #49779

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Od wiosny opryskuję mój Rh "Magiczną Siłą"-tak co dwa ,trzy tygodnie ,jak mi się przypomni.
Głównym defektem były za jasne ,oklapnięte liście z widocznym ciemnym unerwieniem.

Przed zabiegami wyglądał tak:


A dzisiaj tak:


Pewnie liście powinny być jeszcze ciemniejsze,ale przynajmniej już nie widać tych ciemnych nerwów.

Czy dobrze robię z tym powtarzaniem opryskiwania? Kiedy mam przestać?

Odp: Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 29 Cze 2012 06:47 #51114

  • Monika68
  • Monika68's Avatar
Sure - Agatko, te brązowe plamy to ślady przypalenia słońcem w zimie. Nic Twojemu rh nie dolega- z powodzeniem możesz stosować magiczny co 10 dni do końca lipca.

Łano, wiedziałam, że odżyje :) Rh tak łatwo się nie poddają ;)

Magdo, oczywiście, że dobrze robisz!! Widzisz przecież efekty :) Spokojnie możesz go nawozić do końca lipca.

Takasobie, z Twojego postu wynika, że wszystko zrobiłaś prawidłowo. Teraz trzeba się uzbroić w cierpliwość i dać czas na regenerację, która może potrwać i nawet dwa sezony. Starych chorych liści nie uratujesz- możesz oberwać lub czekać, aż same opadną. Jeśli pojawi się grzyb na nowych liściach, dwukrotnie opryskać Amistarem w odstępie 7 dni. Doskonale regeneruje magiczny substrala do rh (stosować tylko na zdrowe liście).

Odp: Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 29 Cze 2012 14:41 #51182

  • mag
  • mag's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2478
  • Otrzymane dziękuję: 1176
takasobie wrote:
Podłoże jest świeżo zakwaszone, dodatkowo dorzuciłam kwaśnego torfu i kilka łopat kompostu (nie przesypuję kompostu wapnem). Kontynuuję opryski i obserwuję. Podejrzewam chorobę grzybową, ale jako wtórną. Coś musi być przyczyną pierwotną. Nic, bedę relacjonować :supr:
A czy badałaś ph wody, którą podlewasz? To ona może być przyczyną nieodpowiedniego odczynu podłoża, pomimo zastosowanego torfu.

Odp: Choroby i szkodniki Rh i innych kwasolubów 30 Cze 2012 17:51 #51420

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Monika68 wrote:
Magdo, oczywiście, że dobrze robisz!! Widzisz przecież efekty :) Spokojnie możesz go nawozić do końca lipca.

Moniko :kiss3: Bardzo dziękuję Ci za odpowiedź. Czyli mam jeszcze cały miesiąc na "wypasienie"
mojego różanecznika :P Niedawno kupiłam w szkółce Rh kwitnącego na kremowo -żółto.
Trochę zmarnowany,ale wielki i tani ;) Jego też zaczęłam opryskiwać.

Te różaneczniki rosną pod sosnami ,które chorują najprawdopodobniej na osutkę i będę musiała
niebawem zrobić im kilkakrotnie oprysk Dithane.
Czy to może szkodzić roślinom rosnącym pod sosnami ?

Odp: Chore Rododendrony 26 Lip 2012 14:27 #57447

  • trzynastka
  • trzynastka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Każdy dzień nawet najgorszy wart jest przeżycia
  • Posty: 653
  • Otrzymane dziękuję: 238
Pięknie zasadzony w maju zazielenił się i puścił nowe liście od 2 tygodni wygląda tak macie pomysły co mu dolega? jak mam mu pomóc ?


IMG_6753.JPG
Ostatnio zmieniany: 26 Lip 2012 14:29 przez trzynastka.

Odp: Chore Rododendrony 26 Lip 2012 17:56 #57463

  • ewa1953
  • ewa1953's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 783
  • Otrzymane dziękuję: 497
Na moje /niewprawne/oko chce mu sie pić !!!nie ma żadnej roslinki okrywowej ani wysciólki z kory ,a RH raczej plytko sie korzenia. Czy byl sadzony w kwasną glebe ? ja moje sadziłam w ziemie z wrzosowiska i spod mchu ,teraz tak ok co 14 dni podlewam wodą w ktorej moczy się igliwie.
Ale mamy na Forum specjalistów może oni coś poradzą.

Odp: Chore Rododendrony 26 Lip 2012 21:30 #57505

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Celinko,też mam wrażenie, ze twój rododendron ma po prostu sucho :(
Podlej go porządnie i wyściółkuj korą, która będzie lepiej utrzymywać wilgoć i zakwaszać nieco glebę.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019

Odp: Chore Rododendrony 26 Lip 2012 21:51 #57513

  • ewa1953
  • ewa1953's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 783
  • Otrzymane dziękuję: 497
jeszcze radziłabym pod korę dać czarną agrowólknię -pomoże w zatrzymaniu wilgoci w glebie poza tym uchroni przed "znikaniem " kory.

Odp: Chore Rododendrony 26 Lip 2012 22:31 #57521

  • trzynastka
  • trzynastka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Każdy dzień nawet najgorszy wart jest przeżycia
  • Posty: 653
  • Otrzymane dziękuję: 238
Dzięki kochane :hug: wysadziłam go z tej patelni, rósł (próbował) , co prawda w kwaśnej fajnej ziemi bo mu sporo podsypałam, ale tam cały dzień 100% słonka, podejrzewam że jak byłam na wakacjach nikt go całe dwa tygodnie nie podlał a były upały :( to teraz odchoruje :( w sumie nawet miał do ziemi dosypane igliwie i jeden z nich fajnie rosnie a ten nie. Teraz poczekam co będzie .


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Łatka
Wygenerowano w 0.366 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum