Forum Ogrodnicze Oaza

W końcu pierwsze kwiaty

Kolejna "talerzowa":

Tartan

U mnie nadal tylko 2 odmiany kwitną, czekam na resztę.

Doroto, ta "talerzowa" w cudownie czerwonym kolorze to może być Uchuu - miałam, ale przestałam
Moje dalie tegoroczne naprawdę się lenią, z posadzonych około 20 sztuk kwitnie tak naprawdę cztery egzemplarze (+ jedna na tarasie w donicy, + jakaś jedna czy dwie karłowe). Reszta towarzystwa "leci w liście", albo służy za żer pomrowom.
Ostatnio "wyszłam z nerw", zauważywszy, że wielka dalia od wiosny prowadzi żywot podziemny - co próbuje wybić się na światło, jest zjadana równo z gruntem; wysypałam niebieskie granulki - w miejscach trudno dostępnych dla psów i trup się ściele gęsto (ślimaczy na szczęście)
Ta to powinna być Babylon Striped - tylko że jest nie bardzo "striped"





Ta - jedno wielkie zdziwienie
Nie pasuje do żadnej, ale to żadnej etykietki, nie pamiętam też, bym taka nabywała; ma prawie dwa metry wzrostu, rozpycha się, przygłuszyła sąsiadki - i kwiaty w ładnym kolorze, lecz dziwnego kształtu; ale że nie pokazały się trzy "kołnierzykowe" - może to pomyłka. Sztuka jest sztuka, jak mawiają handlowcy.



Grand Prix - jedna pewna



Ta najbardziej podobna do Summer Sunset - lecz nie do końca.



A to być może Helga

Aniu - ta cytrynkowa prześlicza, mam gdzieś u siebie cytrynkowo-białą, jeszcze nie kwitnie. Babylon też niczegowata.
Czekam na fioletową/buraczkową dużą, a rozkwita też pomarańczowa:

No widzisz, Doroto - mnie znowu najbardziej podoba się ten pąk w odcieniu mandarynki
Moje chyba przeczytały w sieci, jak na nie utyskuję - dziś zakwitły najpierw trzy...

Dalia kołnierzykowa La Gioconda - zdjęcie kiepskie, ale potem upał ją podsuszył



Dalia strzępiasta Black Touch -naprawdę jest tak ciemna



Dalia strzępiasta Red Fubuki



...a potem wieczorem jeszcze dwie - ale już nie dałam rady ich "zdjąć".

I jeszcze bladawiec:

Witam cieplutko.
Odmiana Colorado Classic

Gitts Perfection

Banshu no Mori.

Dzivite

Calamburka - piękne

NN

Nadal kolorowo:

Doroto, bardzo lubię tak kolorowo właśnie
Moje nie są takie wielkie, z tych prawdziwie "talerzowych" mam chyba tylko jedną lub dwie, obie na wsi i jeszcze nie kwitną . Za to w mieście - szał, nie weszłam jeszcze do domu, a już rzuciłam się podwiązywać, bo poupadały pod ciężarem kwiatów.

Aniu - ta z amarantowymi żyłkami urocza. Rozkwitła jedna z ostatnich, bardzo mnie ucieszyła, już myślałam, że przepadła, jest śliczna, dwukolorowa:

Doroto, nie wiem, co to za dalia - ma nietypowe liście, kwiaty średniej wielkości, wysoka na półtora metra.
Nie pasuje do żadnej zachowanej etykietki, w zeszłym roku takiej nie było. Więc w jednym z opakowań zachowanych musiało być coś całkiem innego Na przykład w opakowaniu "Dalia dekoracyjna Edinburg", z obrazkiem wypisz-wymaluj, jak ta twoja dwubarwna.
W ogóle jest mi smutno, bo kilka moich ulubionych znikło, w tym Bishop of Llandaff z bordowymi listkami i łodygami oraz szkarłatnymi pojedynczymi kwiatami. Tych "biskupów" jest więcej, wszyscy mi się podobają