Forum Ogrodnicze Oaza

Zuza wrote: W takich przypadkach napięcie rośnie, aż do czasu kwitnienia. Cebulki moczone w środku insektobójczym pięknie zakwitają. Jednak należy obserwować, czy wciornastki nie doleciały od sąsiadów, a nie ode mnie "sąsiada".
Jeśli ma się zdrowie i dużo energii to poszaleć można ....
Bryzgi Wodospadu

Ps. Wczoraj widziałem na własne oczy Actelic w Mrówce


Aż się boję pokazywać.



Zdjęcia wczorajsze.

Amarant wrote:
Marku, to jest się czym chwalić. Pięknie już wyrosły .
ALE, ale. Coś słyszałem, że jeszcze mogą być przymrozki, więc przygotuj nawet podwójną włókninę szczególnie na lilie, a przy okazji na mieczyki.
Dawniej też uprawiałem lilie i trzeba było dawać wyższe podpórki od roślin, bo bywały poparzenia mrozowe jeśli włóknina dotykała wierzchołków.
Błękitny Motyl.

Stanisławie, też słyszałem o przymrozkach i właśnie próbuję coś wymyślić.
Pogoda ostatnio to "serial", którego nie odpuszczam.

Sprawdziłam, moje też się przebiły i wystawiają końce nosów, ale małe - uda się przykryć.

Dorka wrote:
Takie małe noski,które tyle co wyszły z ziemi można przykryć na noc nawet gazetami. Lepiej to ochroni niż włóknina.
Mieczykom lekki przymrozek szkody nie uczyni. Ale dobrze je ochronić, wtedy lepiej rosną, nie tracą czasu na regenerację.
Marku, swoim też możesz zrobić "domki z gazet"
Lodowa Socha (Lodowy pomnik)

A moje cebulki jeszcze nie posadzone - choroba mnie zatrzymała w łóżku

Elżbieta wrote:
Elu pozdrawiam mnie deszcz mocno pokropił i też parzę herbatki ziołowe i inne leki zażywam. Nie byłem nawet na rankingu prezydenckim.
Ja posadziłem więcej niż połowę. Dzisiaj deszcz mocno pada, więc jutro dalszy ciąg wygrzewania, a sadzenie może sobie poczekać
Więc życzę wszystkim przeziębionym i chorym szybkiego powrotu do zdrowia. Do posadzenia mamy jeszcze co najmniej trzy tygodnie.
Słowacka RUMIENKA - Romana.

Chyba pora odświeżyć wątek.

Dziś:
Nanus Charm



Alice



Wszystkim życzę udanego sezonu

Piękne, u mnie do sezonu jeszcze daleko...

Mogłeś Marku wątek odświeżyć , bo u Ciebie juz kwitną. Ja czekam na swoje

Witam wszystkich miłośników mieczyków. Marku gratulacje za pierwsze kwiaty . Botaniczne są wcześniejsze od krzyżowanych. Ja w tym roku posadziłem później botaniczne aby uzyskać krzyżówki z kolekcjonerskimi. Efekty - nieprzewidywalne
U mnie pierwszy kwiat pokazał GORAZD - odmiana czeska autorstwa Mimranka - Prezesa GLADIRIS www.gladiris.cz/ z następnie moja siewka z nasion - "pierwiosnka" oby była zdrowa i dała dużo cebulek przybyszowych ....
Gorazd i moja siewka StS/01/15

Mieczyki są piękne - tylko zbyt szybko przekwitają, a sporo jednak roboty przy nich.
u mnie już 2 zimę spędziły w gruncie. Do kwitnienia co prawda jeszcze daleko, ale przynajmniej nie bawię się w wysadzanie, pryskanie i wykopywanie.

Leszek.G wrote: Oj, oj Leszku nie wiem czy mam rację, ale moim zdaniem jesteś nietypowym Miłośnikiem Mieczyków . Nawet mieczyki botaniczne w ostre zimy wymarzają. A skoro piszesz, że do kwitnienia Twoim jest jeszcze daleko, to oznacza, że cebule zginęły. a cebulki przybyszowe jeszcze nie są zdolne zakwitnąć.
Dzisiaj zapomniałem zabrać aparat do ogrodu i piękne różowe - "botanki" i inne sadzone wiosną nie zostały "zdjęte". Pokażę je niedługo.
Piszesz, że mieczyki szybko przekwitają. Moje kwitną nawet ponad 2 tygodnie, ale trzeba je pielęgnować, i wykwitają do ostatniego najwyższego kwiatu w kłosie.
O uprawie polecam Ci poczytać w moim blogu www.gladiole.pl
odmiana "Podaruj mi uśmiech"

Kokietka na dziś

I dziś:
Błyskawicznie rozkwita.

Sezon mieczykowy już trwa. Dostałem zaproszenie na wystawę "Kwiatów lata" do Mysłowic.

Wiosna spóźniona około 2 tygodnie, więc rośliny też później kwitną. Nie wiem czy uzbieram chociaż 50 szt na wystawę. Ponadto ze względu na wiek nie odważę się jechać sam samochodem (rodzina nie może mi pomóc). Gdyby ktoś miał możliwość dostarczenia moich mieczyków w piątek 31.07. z Krosna n/W na godz. 17 do Hotelu TROJAK w Mysłowicach to proszę o kontakt (PW), inne kontakty na www.gladiole.pl
Pogoda u nas nie najlepsza, ale wczesne odmiany wykwitają ... i moja odmiana wczesna ZUZANNA też wykwitła z małych cebulek.

Ituszka też już kwitnie

Ituszka jak baletnica .Zobaczyłam u Ciebie i pobiegłam spojrzeć , co z moją - ma dopiero pęd kwiatowy , ale sadziłam późno. No i zobaczyłam wżerającą się w pąk małą zieloną gąsieniczkę - już straciła życie Przy okazji sprawdziłam inne - jest kilka pędów kwiatowych , co cieszy , ale zauważyłam też na kilku liściach wygryzienia przez środek oraz ( na innych) małe brązowe plamki. Coś z tym robić? W tej chwili zdjęcia nie mogę zrobić.
Gratuluję Staszku zaproszenia na wystawę , mam nadzieję , że uda się Twoje mieczyki dostarczyć na wystawę - pamiętam , że rok temu zostałeś nagrodzony